Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Jak tam moje słodziaki kochane dzisiaj?

Spilett pisze:Jak tam moje słodziaki kochane dzisiaj?

Niegrzeczne
Tofiś tak brykał, że naderwał lamówkę z firany od Halinki

Będzie trzeba pójść do krawcowej wszyć na nowo.
Kubuś gania po mieszkaniu jak wariat.
Dżulka za nim.

Idę im dać jeść może uspokoją sie harpagany na chwilę. Słoneczka pogoda im służy :ok:

Oooo, no muszą się zwierzaczki wybrykać no

Kubuś już nie jest grzeczny. Zauważył w kuchni an parapecie w misce dwa ogromne filety z dorsza. Wskoczył złapał za ogon i uciekł z nim pod szafkę przy zlewozmywaku :ryk:

Miało być foto, ale nie dałam rady. Myślałam, że się popłacze ze śmiechu.
Siedzi teraz i myja sobie brzuch, chyba sobie pochlapał odmrożoną wodą z ryby :ryk:

To tak jak kiedyś Kicia zasunęła matce odmrażające się udko z kurczaka :ryk:

Spilett pisze::ryk:
To tak jak kiedyś Kicia zasunęła matce odmrażające się udko z kurczaka

Filet z dorsza długi jak Kubuś, do tego gruby i zamrożony. Ma dobre kg a ten go w zęby i długa. Mało tego nie chciał oddać, musiałam się siłować :ryk:

To kicia również specjalistka od kradzieży :mrgreen:

No ba, wie chłopak co dobre :ryk:

A ja się powoli zbieram do wyjścia, wszak teściowa czeka :ryk:

Spilett pisze:No ba, wie chłopak co dobre A ja się powoli zbieram do wyjścia, wszak teściowa czeka

Miłej wizyty :1luvu:

Co by grzeczna była i dobrze się sprawowała :ok:

ale zdolny kociak :mrgreen:

duża zabrała rybkę Kubusiowi i nic w zamian nie dała?

mir.ka pisze:ale zdolny kociak

duża zabrała rybkę Kubusiowi i nic w zamian nie dała?

W zamian dostał porcję mokrego, a później surową rybkę.
Tofiś też dostał.
Rybka bardzo smakowała chłopaczkom :mrgreen:

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:ale zdolny kociak

duża zabrała rybkę Kubusiowi i nic w zamian nie dała?

W zamian dostał porcję mokrego, a później surową rybkę.
Tofiś też dostał.
Rybka bardzo smakowała chłopaczkom

a moje pojadły gotowanego mięska z indyka

mir.ka pisze:

a moje pojadły gotowanego mięska z indyka

Też dobre

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:

a moje pojadły gotowanego mięska z indyka

Też dobre

Tofik nie mógł sie doczekać kiedy wystygnie

mir.ka pisze:
Tofik nie mógł sie doczekać kiedy wystygnie

Łasuch

Kubuś czekał w kuchni aż ryba dojdzie w piekarniku :ryk:

Przy obiedzie siedział na stole i czekał na swoją porcję. Musiałam mu dać jak prosił :oops:

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:
Tofik nie mógł sie doczekać kiedy wystygnie

Łasuch

Kubuś czekał w kuchni aż ryba dojdzie w piekarniku Przy obiedzie siedział na stole i czekał na swoją porcję. Musiałam mu dać jak prosił

nie ma wyjścia, jak futerka proszą

Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Kto przegląda forum