W-wa. Zostało 7. DŁUG spłacony, DZIĘKI! Nowy "problem" s.50

Pusia nadal z nami :ok:

walczy dziewczynka bardzo dzielnie .
Codziennie jeżdżą na zastrzyki do lecznicy, antybiotyk dożylny biotraxon :roll:

We wtorek kolejny RTG.
Myślałam że Pusia z Pandą zżyte bardzo ,ale bzdura ,Panda żyje własnym życiem z innymi kotulcami a siostrę ma głęboko gdzieś .

Ogryzek cudny chłopak :ok:

Ja nieustająco myślę o Pusi :ok:

OKI pisze:Ogryzek jest w DS.

świetna wiadomość!!!

A co u Pusi? :roll:

Pisałysmy razem :wink:

jeszcze raz, cały czas :ok:

dziękuję i też trzymam :ok:

Lubię wchodzić na takie wątki.Wiem, jest dramat, sytuacja praktycznie beznadziejna, kotów mnóstwo, w dodatku chore, ale wszystko robione jest z głową.Głową muru się nie przebije, oczywiście, ale i tak za Wami mnóstwo dobrej roboty :ok:

Wciąż mocne kciuki za Pusię :ok:

Pozostałym też kibicuję , jak mogłoby być inaczej? :ok:

od rana za Pusię :ok:

i za pozostałe koty i Wasze działania :ok:

z mojego wątku :
śpiewałam sobie radośnie z niewyspania jak dobrze wstać skoro świt ,aż zadzwonił telefon ,radość prysła ,Pusia coraz gorzej ,chyba przegrywamy . :cry:

Tak mi z tym źle :cry:

Zaraz jedziemy do lecznicy.
Miało Być Już Tylko Lepiej ...................................................................
czy lepiej może być już tylko Tam ?? :cry:

Mimo wszystko, kciuki...
Trzymajcie się

cały czas trzymam choc z mocznicą nie ma zwycięstwa tak naprawdę - to walka o więcej a nie o zdrowie, zreszta przeciez to dobrze wiecie...
Pusieńko... :ok: