W-wa. Zostało 7. DŁUG spłacony, DZIĘKI! Nowy "problem" s.50

OKI pisze:10. Meliska, jest na dt... podobno

Melisa jest u mnie.

genowefa pisze:
OKI pisze:10. Meliska, jest na dt... podobno

Melisa jest u mnie.

Nie wiedziałam

Dziękuję!

i mamy banerki

dziękujemy :1luvu:

a czy jest jeszcze możliwość dopisania na banerku Królika Dagsa > Warszawa ?

OKI pisze:Lista kotów jest już na pierwszej stronie, nie w pierwszym poście, bo już bym się całkiem zamotała przy edycji. W pierwszym poście jest link do posta niżej

bardzo fajny ten link do listy kotów :kotek:

dziękuję za żwirek :1luvu:

Wczoraj u Pusi był kryzys :cry:

myśleliśmy że nocy nie przeżyje ,przeżyła ,nawet coś je ,ale jest bardzo kiepściutka ,oddycha okropnie :cry:

Tu jest walka o każdy dzień ,ale chyba przegrywamy :cry:

Pocieszam Ewę że koteczka ma wszystko co najlepsze i ogrom miłości .
Pusia tuli się do niej ,pysio wkłada w ucho ,mruczy .....a ona nasłuchuje...jest mi źle że wpakowałam ją w taką sytuacje ,a z drugiej strony wiem że dla kota nie mogło być nic lepszego.
Mam do was prośbę ,nie o pieniądze bo Ewa je ma ,ale o
kciuki za maleńką ,wyniszczoną Pusię :cry:

z tego wszystkiego nie napisałam ze Panda ma się ok.

a Freya po wczorajszych zabiegach późnym wieczorem nic, a nic nie pamiętała ,przywitała mnie w progu takim wrzaskiem ,takim ogromem radości i miłości ,że mogła by tym obdzielić z dziesięć futer :wink:

nadal je mało ,ale często.
Zapowiedziałam jej jednak że jak nie przestanie drzeć gęby to nie wiem co jej zrobię :twisted:

skacze ,turla się ,aportuje ,nosi w paszczy psie (nie kocie ) zabawki ,rzuca tym i cały czas nawija :strach:

Śpi wtulona ,wygryzła Tytka i też gada :twisted:

a mruczy...

Ruda pilnie szuka domu :idea:

Cały czas myślę o Pusi, moc kciuków :ok:

Ja też mocno trzymam:)
Niech się jej uda!

Jak widziałam Pusię pierwszy raz, to nie zapowiadało się na tak zły stan.

Mocne kciuki :ok:

OKI, ślę wczorajsze fotki hurtowo.

Foty już się zgrywają

Ja też nie podejrzewałam, ale widziałam ją tylko z daleka

dla Pusi ogrom dobrych ,ciepłych myśli :1luvu:

a ja jak zobaczyłam jej oddech ,żólte płynące gile zatykające nosek,,jej tłuste ,posklejane futerko ,dotknęłam chudego ciałka wiedziałam że jest chora .
Jadła okropnie ,chodziłam za nią podtykałam ,a ona coś tam liznęła i tyle :cry: