MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.6

Hej Dziewczyny!

Co u was ?

Monia! Są my i miau jest.. :mrgreen:

Jesteśmy

Mili już prawie zdrowa. Przechodzimy od jutra na pastę zakwaszającą. Już dzisiaj zjadła całe RC i byłam zbadać mocz żeby wiedzieć co dalej robić. I cieszę sie że jest dobrze

A u mnie też dobrze

Choć jestem zmęczona po pracy i to bardzo.
Miałam prasować dzisiaj ale poleciałam z sikami do weta a potem poszłam z mama na zakupy do marketów i do odzieżowych i wróciłam wykończona. Odpocznę dopiero w sobotę popołudniu bo jutro tez cały dzień w biegu.

Dzieńdoberek Monia i koteczki

MonikaMroz pisze:

jakie śliczne różowe podusie

Witaj Moniczko :1luvu:

Bardzo się cieszę, że z Mili dobrze :1luvu:

Biedaczka tyle namęczyła się z chorym pęcherzem.
Oby paskudztwo już nie wracało :ok:

Sa i fotki panienek :mrgreen:

Cudowne moje :1luvu:

Kochane paluszki różowe Amusi :mrgreen:

Jakie ładne foteczki :ok:

MonikaMroz pisze:

Widać, że dziewczyny zadbane, futerka takie błyszczące :1luvu:

Witaj Monisiu:)

Witajcie

Futerka lśniące ale Mili od RC ma okrutny łupież. Dzisiaj na balkoniku było czesanko. Już od wczoraj wieczora obie panny są na Brit. Mili trochę wymyśla ale MUSI sie przyzwyczaić.
Dzisiaj dostała pastę. Wetka powiedziała że koty ja lubią. No ale z Mili zawsze jest inaczej

Było ciężko jej dać ale się udało. Jutro będę dawać strzykawką, mam nadzieje że będzie lepiej. Przez 7 dni mam dawać codziennie a potem 2-3 razy w tygodniu. Mam nadzieję ze karma i pasta sprawia że nawrotów nie będzie

Ci moi weci są spoko. Już 2x Pani Kasia nie wzięła ode mnie za badanie moczu. To nie jest jakaś duża suma ale zawsze ta 10-cha zostaje w kieszenie na jakieś przysmaczki

Idę wstawić rosołek na jutro. Bo nie mam jutro czasu na gotowanie obiadu

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.6

Kto przegląda forum