Rudi i Pysia VII Dziennik niecodziennik ;)

[shira3]

A widziałyście ile fiołków już kwitnie? I niebieskich cebulic....

[MB&Ofelia]

Z Ofelią też na spacerach nie było różowo, uwielbia włazić w krzaczory, a ze smyczy parę razy wylazła. Na szczęście da się złapać, w ostateczności trafi sama pod klatkę. Tyle że Ofelia wychodziła na spacery od kociaka, a Czarnidełko nie. Musiałabym najpierw z nią próbować na zamkniętym, zabezpieczonym terenie.

[MB&Ofelia]

A widziałyście ile fiołków już kwitnie? I niebieskich cebulic....

Fiołków nie widzielim. Widzielim przebiśniegi, krokusy, takie żółte coś i stokrotki. Do tego żurawie i łabędzie krzykliwe.

[shira3]

Cebulice, o

A fiołki na pierwszej fotce ze spacerku.

[MB&Ofelia]

Aaaaa, to są cebulice? Będę wypatrywać

[jasia.stargard]

A za Rudim to nie?


Rudiś szukał wiosny.....

Rudi śliczny na spacerku. Ale chyba nie schudł, bo jest nadal tłusty.

[Anda]

on nie jest tołstoj, on jest puchaty taki

[jasia.stargard]

Moja Pusia też jest puchata, nawet mocno ale waży tylko 3,80 kg.

[Petka]

Rudi - pan na włościach.

[shira3]

on nie jest tołstoj, on jest puchaty taki

No! 8 kilo futra
Futra są ciężkie

[jasia.stargard]

on nie jest tołstoj, on jest puchaty taki

No! 8 kilo futra
Futra są ciężkie

To Pusia nawet nie ma jego połowy wagi. Oj nie chciałabym go nosić.

[shira3]

kiedy on wlasnie lubi byc noszony....

[jasia.stargard]

kiedy on wlasnie lubi byc noszony....

Pusię noszę, ale Rudi u mnie musiałby sam dreptać.

[shira3]

to by pewnie schudl biedaczek

[jasia.stargard]

Biedaczek