Moje koty XIV. Piękni dwudziestoletni :)

Toteż nie mówię, że wypiłam, mówię, że "jakbym" :lol:

Jakbym wypiła pod dobrą zakąskę i niespiesznie, oraz nie w stresie, to bym była na leciutkim rauszu

Ufffff, miau wróciło :lol:

A w tym czasie w realu...
- Druid skończył 4 lata (22 marca)
- Ignaś się przeziębił

- dzisiaj mama przyprawiła mnie o palpitację, informując, że jej kotek Knotek stracił władzę w tylnych łapkach :strach:

szczęśliwie okazało się, że jakoś uszkodził sobie wiązadło stawowe, no to damy radę

uff

ewan pisze:Ufffff, miau wróciło

Ale spora część postów wyleciała w kosmos :strach:

Trzymam kciuki za wiązadła Knotka i resztę towarzystwa :ok:

Amica pisze:
ewan pisze:Ufffff, miau wróciło

Ale spora część postów wyleciała w kosmos
Trzymam kciuki za wiązadła Knotka i resztę towarzystwa

Nie dziękuję, tak na wszelki wypadek

Tak, forum ma -1 dzień, nie zdążyła się stworzyć kopia zapasowa.
Tak więc wiem, że coś było pisane, ale przeczytać już nie zdążyłam

I jeszcze oficjalny komunikat - mianowicie obywatel Lucuś (od felin) zamieszka z moją pasierbicą i jej kotką Ramzesią (ta panna też ode mnie).

casica pisze:I jeszcze oficjalny komunikat - mianowicie obywatel Lucuś (od felin) zamieszka z moją pasierbicą i jej kotką Ramzesią (ta panna też ode mnie).

Super wiadomość :wink:

A u nas dziś horror był (i jeszcze się nie skończył) - Mru zaplatał się w papierowa torbę i biegał jak szalony, złapałam go po dłuższej chwili, Gucio tak się przeraził, że wpadł za szafki kuchenne i zaklinował się. Musiałam odsuwać meble, mniej więcej go obmacałam i obejrzałam, ale wyrwał się i siedzi od 6 godzin w wersalce. Nie chce wyjść, ale żyje, zjadł nawet trochę mięsa. Żeby tylko się nie zsikał.

casica pisze:I jeszcze oficjalny komunikat - mianowicie obywatel Lucuś (od felin) zamieszka z moją pasierbicą i jej kotką Ramzesią (ta panna też ode mnie).

Wiem, super!
Kurde, Ignaś i mamy kotek - nie urok to s...
Amica, ja chowam skrzętnie wszelki reklamówki plastikowe ale papierowymi pozwalam się bawić, nic takiego się na szczęście nie wydarzyło ale brrr!
Postów nie żałuj, były głównie chyba o alkoholu, tzn. u upodobaniach alkoholowych ;-)

Ja nawet kupuję czasem papierowe torby do zabawy, ale przecinam uszy (kot znajomych zdemolował dom gdy zawiesił sobie sobie ucho od torby na szyi), tym razem nie zdążyłam :oops:

Gucio nie wyszedł z wersalki, ale ok. godz. 1-wszej pozwolił się wyjąć. Nadal był przestraszony, bal się wszystkiego, nie spał z nami, chyba noc spędził w przedpokoju.
Postów o alkoholu może i nie żal, ale w moim wątku też poznikały

Amica pisze:Ja nawet kupuję czasem papierowe torby do zabawy, ale przecinam uszy

O, to super pomysł! Też tak będę robiła bo do tej pory bawiła się tylko taką torbą pod nadzorem.

Amica pisze:Postów o alkoholu może i nie żal, ale w moim wątku też poznikały

Myślałam, że Casica tylko o tych tutaj znikniętych mówi

Amica pisze:Ja nawet kupuję czasem papierowe torby do zabawy, ale przecinam uszy (kot znajomych zdemolował dom gdy zawiesił sobie sobie ucho od torby na szyi), tym razem nie zdążyłam
Gucio nie wyszedł z wersalki, ale ok. godz. 1-wszej pozwolił się wyjąć. Nadal był przestraszony, bal się wszystkiego, nie spał z nami, chyba noc spędził w przedpokoju.
Postów o alkoholu może i nie żal, ale w moim wątku też poznikały

Biedny Gucio, straszliwie stresujący się kotek

No jak nie żal opowieści o alkoholu? No jak? :lol:

jozefina1970 pisze:
Amica pisze:Postów o alkoholu może i nie żal, ale w moim wątku też poznikały

Myślałam, że Casica tylko o tych tutaj znikniętych mówi

Tak było, mówiłam o postach, które widziałam przez moment w tym wątku, ale nawet nie zdążyłam ich doczytać. Odłożyłam na chwilę miau i jak wróciłam to już nie działało

casica pisze:No jak nie żal opowieści o alkoholu? No jak?

Mogę z grubsza powtórzyć: Lifter napisał, że pija tylko dobry alkohol a jak ktos tego nie docenia to od jego barku wara :-)

A ja napisałam, ze wolę mało, rzadko ale tez dobre.
A potem napisałam, ze no cóż - jabole się tez piło ale daaawno :-)

Te posty pamiętam, sama uczestniczyłam w dyskusji.

Gdyby nie awaria serwera pomyślałabym, że zadziałała jak zawsze idiotyczna cenzura miau.pl :twisted:

To popatrz, wydawało mi się, że to były ostatnie...
Ale coś się dzieje z serwerami - dzisiaj wysypał się serwer forum Norwegii - koniec świata panie, jak nic

Klatwa kalendarza Majów zadziałała z opóźnieniem

Zaczęło się od serwerów :strach:

casica pisze:Klatwa kalendarza Majów zadziałała z opóźnieniem

Majów kalendarz się skończył, ostatni koniec świata miał być wg. Wikingów :-)

Moje koty XIV. Piękni dwudziestoletni :)

Kto przegląda forum