Jeśli chodzi o beneficjenta marcowego, to tak sobie pomyślałam, że skoro PSOJ nie organizuje akcji celowych i woli wpłacanie bezpośrednio na jego konto, to może wybierzemy jakiś ośrodek, w którym są jeże. Będzie zgodnie ze statutem i nie będziemy wchodzić w drogę stowarzyszeniu. Ja znam dwa - nie wiem czy aktualnie mają jeże, ale i tak musiałybyśmy zapytać.
Jeden w Szczecinie - ostatnio pojawiła się wiadomość, że ośrodek został bez pieniędzy http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-o ... Id,1111254. Z Michałem Kudawskim z tego ośrodka byłam na szkoleniu. W ich przypadku plusem jest to, że Michał jest na FB i mam nadzieję, że wspomógłby akcję.
Drugi ośrodek, to ośrodek w Mikołowie. Chyba Dorobella ma o nim kiepskie zdanie - wydaje mi się, że pisała, że mają bardzo dużo zwierząt i nie zajmują się nimi odpowiednio. Ale z tego co wiem, krakowski TOZ umieszcza u nich dzikie zwierzaki z interwencji. W ośrodku, jest pan trochę podobny do pana Gary - jak jeszcze nie miałam kontaktu z panem Garą, a zaczynałam zajmować się jeżami - bardzo mi pomógł, dzieląc się wiedzą. Minusem jest to, że nie ma ich na FB i nie wiadomo czy dostarczą jakieś zdjęcia.
Oczywiście byłoby super najpierw zbierać na Szczecin, żeby choć trochę ich wspomóc d czasu, aż stosowny urzędnik wróci z urlopu

Bardzo jestem ciekawa co myślicie.