WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- a życie sobie płynie...

[megrita]

Też nie mogę tego pojąć. Jak można wziąć jakiekolwiek stworzenie i je zagłodzić? Obojętnie czy to kot, pies, czy rybki.
Ostatnio pokazywali w TV psa, którego właścicielka głodziła, bo jej partner nie pozwalał dawać mu jeść. Pies rasowy, rodowodowy, wystawowy, medalista. Nijak nie chce mi się to zmieścić w głowie.


No to czekamy, mam nadzieję że na dobre wieści.
Trzymam kciuki za niebieską i za białą i za Lala i za drugiego persa też.

[Neigh]

Własnie dostałam info z lecznicy - niestety echo serca jest niemożiwe do wykonania jutro - przełożone na tę samą godzinę - za tydzień.


W ramach dostarczania sobie wrażeń właśnie sobie zablokowałam dostęp do konta i czeka mnie jutro wizyta w banku........zesz MIAUWA

Zrezygnowałam z tokena, to mam za swoje.......

[ab.]

Jak ostatnio zablokowałam sobie dostęp to następnego dnia telefonicznie je odblokowałam.
Musiałam tylko podać swoje wszystkie dane nawet rozmiar stanika

[korbacz9]

Nie ty pierwsza i nie ostatnia ja sobie blokowałam dwa razy pod rząd aż mi było głupio dzwonić do banku

[megrita]

Mnie też się zdarzyło, dwa razy nawet...

[kotkins]

Laleczka jakiś niewyraźny jest.
Wcisnęłam mięsko, ale walnął łapką.
Wyniki jednak jutro bo dziś pojadł i się nie udało.
Od soboty przechodzimy na kroplówki podskórne o ile wyniki pozwolą.

Jeśli jest gorzej , jesteśmy w czarnej d...bo nie ma już dobrych naczyń na wenflony.
Kurczę...

[Neigh]

w piątek zmienilam sobie dostęp do konta z tokena na sms. Wczoraj ustalilam ( po długiej walce ) nowe hasło. Dziś go albo zapomniałam, albo coś źle wpisłam.
Zadzwoniłam - ale KURNA nie pamiętam tego kodu na telefon.

No cóż blondynka........trudno odstoję swoje "w placówce" za karę.

[dalia]

Neigh wejdź jutro do aptek i kup Duphalac (to lactulosa bezsmakowa)
wiesz na co i jak się podaje ? - na wszelki wypadek może się przydać jak masy w jelitach są zbite (parafina może nie wystarczyć)

[ab.]

Będzie dobrze, wyniki poprawią się, bo tak!

[koteczekanusi]

A może spróbuj u Urszuli Bartoszuk-Bruzzone? Podobno też ma dobrą opinię.
Powinna przyjmować na Gagarina. Ja byłam u niej w bardzo wypasionym gabinecie w willowej części Mokotowa (nie pamiętam adresu, jakoś tak między Kazimierzowską a Niepodległości). Tel. i adres podali mi na Gagarina i udało mi się umówić z dnia na dzień.
Choć w sumie wizyta u kardiologa nie jest aż tak pilna - i tak przede wszystkim trzeba kota paść.

[Neigh]

Dalia wyluzuj:-) mam to w domu........

Kotkins - uszy do góry Kobieto. Musi być lepiej........musi.

Ja też tego nie ogarniam - jak ją zobaczyłam, to powiedzialam do Dalii, ze ten kot nie wygląda na źle żywionego, tylko na głodzonego. Kurcze stara baba jestem, ale mi się to w głowie nie mieści. Wetom tez się nie mieściło - nawet pani z recepcji przyszla kota zobaczyć.........Bo to jest niewiarygodne.

Dlatego założone zostały wszystkie mozliwe choroby.........normalnemu człowiekowi się pod czaszką nie mieści, ze można zwierzaka zagłodzić. Na śmietniku by miała większe szanse......

Bruzzone znam - jeszcze z historii Bono - pamiętacie? Wetka do której dotarałam, zeby sie dopytac o wyniki a usłyszałam historię o pani hodowczyni co to nie uregulowała rachunków za badania......

Ania - poczekam, tydzień nas nie zbawi. Na Gagarina nie dam rady dotrzeć w tym tygodniu.

[dalia]

Dalia wyluzuj:-) mam to w domu........

niby skąd miałam wiedzieć

[Anneke_]

też jestem dobrej myśli i takie Wam posyłam

mam mały OT i proszę o zrozumienie Kotkinsowo:
Kotulnię, miejsce, w którym Fundacja Agapeanimali organizuje spotkania przedadopcyjne i które jest DT części kotów, zostało zalane...
Pozwalam sobie wkleić cytat z fb:
"Kochani! Dziękujemy Wam za ciepłe słowa i chęć ofiarowania nam pomocy, czy to w postaci rąk do pracy, czy też zabawek, drapaków czy pomocy finansowej - to wiele dla nas znaczy! Niestety musimy najpierw osuszyć pomieszczenia, żeby w ogóle podjąć próbę podłączenia na nowo prądu. Cały proces pewnie zajmie parę dni. W tym czasie będziemy rozlokowywać „nasz dobytek”. Co będzie dalej? Jeszcze nie wiemy. Staramy się uporządkować dokumenty, sprzęt, bieżące sprawy. Wiemy natomiast, że każdy grosz będzie w tej chwili na wagę złota:
Fundacja Agapeanimali
Poznań
Nr rachunku bankowego - 26 1090 1346 0000 0001 0666 4622"

[zabers]

...kotka ma ewidentne szmery w sercu. Dobrze słyszalne, bo kot jest tak wychudzony, ze serce słychać bardziej niż u "noramanego" kota. Zaburzenia rytmu mogą być spowodowane wyniszczeniem. Niestety nie można wykluczyć, ze jej stan jest spowodowany problemami z sercem.
Szans na to, ze się rozrośnie nie ma...

Zmrol też to miał - szmery jak Niagara. Brał piguły na serce (nie pamiętam jakie, a w książeczce nabaźgrolone okrutnie - nie odczytam, ale na wzmocnienie). Jak się trochę odpasła (po kilku miesiącach) - zniknęło jak ręką odjął. Chodzę z nią na przeglądy pogwarancyjne i do dziś nic, żadnego śladu.
Trzymam, żeby to było z zagłodzenia.

Zmrol (dzisiejszy solenizant) też nie urósł do końca (choć był młodszy) iwdupetam - nie musi.

[floxanna]

Laleczka jakiś niewyraźny jest.
Wcisnęłam mięsko, ale walnął łapką.
Wyniki jednak jutro bo dziś pojadł i się nie udało.
Od soboty przechodzimy na kroplówki podskórne o ile wyniki pozwolą.

Jeśli jest gorzej , jesteśmy w czarnej d...bo nie ma już dobrych naczyń na wenflony.
Kurczę...

To ja trzymam kciuki, żeby „niewyraźność” okazała się tylko np. fochem za kłucie kroplówkami czy czymś takim. I żeby wyniki wyszły jak najlepsze