» Pon mar 17, 2014 18:54
Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- potrzebujemy wsparci
Kula Puchu to super pomysł. W wersji hawajsko-japońskiej też. Pomijając chwilę zażenowania u weta. Jakkolwiek od razu objawił się tu mój wredny charakter, bo sobie pomyślałam, że jestem sobie w stanie wyobrazić że wołam "Chodź tu, Gruba Doopo", czy "Chodź tu, Kupo Kłaków", ewentualnie jak obecnie "Chodź tu, mały gnomie", ale "Chodź tu, Kulo Puchu" jakoś nie.
O Chmurce też myślałam. Ale za mało księżniczkowe.
Zagraniczne, zwłaszcza anglojęzyczne, budzą mój patriotyczny opór.
Na szczęście czas na rozważania mam do czwartku, kiedy trzeba będzie podać jakieś imię u weta. I jeśli będę w żartobliwym nastroju, będzie to Królewna Śnieżka! No bo w końcu ile razy trafia się kot, któremu można nadać takie imię.
Zresztą srebrnemu w końcu nie nadałam imienia i o ile wiem, to obecni opiekunowie też jeszcze niczego nie wymyślili.
Ale tak naprawdę to imię dla niej samo mi się narzuciło, zaraz gdy tylko ją zobaczyłam. Tylko walczę, bo mało praktyczne. Tak jak w przypadku Korneliusza. On wyglądał jak Korneliusz i już. Ona wygląda jak Kornelia siostra Korneliusza.
Rodzina Korneliuszy to bardzo porządna rodzina: sika tylko do kuwety, nie kłóci się z innymi kotami, ogólnie zachowuje stoicki spokój, nie drze zbyt dużo ryja bez powodu, je z właściwym entuzjazmem (jakkolwiek biała nie), ma futro koloru śmietany i taki kartoflowaty pysk w dodatku z totalnie zniesmaczonym wyrazem.

Kawunia?