♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Dużo fot str. 89 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon mar 17, 2014 16:14 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

O, na to wysłałam: http://tablica.pl/oferta/kontroler-jako ... 13be63052a
może odpiszą :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 17, 2014 16:22 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Hej Madziś :)

Widzę, że dalej walczysz z choróbskiem :( Pod tym względem wiosna to nieciekawa pora roku, łapię się wszystko, mi już powoli przechodzi, ale dalej mam "coś" na gardle i katar :roll:

Co do pracy i opinii w necie, pamiętaj, że częściej człowiek dzieli się złymi odczuciami niż dobrymi, dlatego szukając informacji zawsze znajdziesz więcej tych złych ocen.
Niestety czasem trzeba samemu się przekonać, ale zawsze można przecież zrezygnować.
Powodzenia :ok:

I miziaj słodką Pereł :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pon mar 17, 2014 16:27 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Ja w tej chwili mam tak zatkany nos że prawie nic nie czuję. A Perełsik wylizuje miskę w nadziei na jej ponowne napełnienie, niestety jedyne co ją czeka to powrót Kaśki za jakieś pół godziny :?

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 17, 2014 18:21 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Madzia powodzenia w szukaniu pracy :ok:
A mnie jak dopadnie katar to zawsze ratuję się Sudafedem, bez niego nie mogę oddychać
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon mar 17, 2014 18:30 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Sudafed słyszałam że pomaga, zostało mi ostatnie Theraflu na jutro. Wciąż paczam na oferty i nic ciekawego :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 17, 2014 19:21 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Moim najlepszym przyjacielem podczas kataru jest Xylogel. Mam tak zatkany nos, że koniec. Psikadełko jest tanie, a mnie pomaga najlepiej i na długi czas.


Madziu z opiniami w necie jest różnie. Nie wszystkie obiektywne. Tak jak pisałam ostatnio - punkt widzenia zależ y od punktu siedzenia.


Miziaczki dla Perełci :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno


Post » Pon mar 17, 2014 19:32 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Dzięki Basie obydwie :) :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 17, 2014 20:44 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Coś mi internet dziś szwankuje :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 17, 2014 20:46 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

witaj chorusku :1luvu: .
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pon mar 17, 2014 21:00 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

U mnie internet też z lekka nawala :evil:

Zrób sobie inhalację na ten zatkany nos. Może być zaparzona mięta, albo cokolwiek. I wymocz na noc nogi w gorącej wodzie z solą.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon mar 17, 2014 21:05 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Zastanawiam się, czy iść jutro na 1 wykład, na 8 rano, przesiedzieć go na półprzytomności i dostać + za obecność, czy może się wyspać?

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 17, 2014 21:21 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Zależy jak sie bedziesz rano czuła .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon mar 17, 2014 22:13 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Spilett pisze:Poza tym nie martwcie się - Perełeczka czuwa.
Obrazek

Śliczna Perełeczka :1luvu: :1luvu:

Wracaj szybko do zdrowia :)
i trzymam kciuki za szukanie pracy :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 18, 2014 8:28 Re: ♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Koto-foty str. 42

Kurka wodna, czy ja zawsze muszę mieszkać z debilami?

Okazuje się, że nowa - Agnieszka - nie umie zamknąć/otworzyć drzwi. Dwa razy mnie budziła rano żebym za nią zamknęła, pokazałam jej jak ma wyjmować klucz, że nie dociskać do końca, że poluzować i wypustką zawsze do góry - nie, ona leci do pracy i nie ma czasu teraz.
No dobra, ale pokazałam jej, powiedziała że rozumie.

Wczoraj rano robiłam w kuchni śniadanie a ona wychodziła. Pytam: zamknąć za tobą czy sobie poradzisz? Ona, że umie. No to ok, słyszałam zamek obracany w drzwiach, dobra. Za godzinę ja wychodziłam i co się okazało? Nie mogę otworzyć drzwi od wewnątrz! Bo Agnieszka zamiast wykonać pełny obrót kluczem, wykonała pół lub 3/4 obrotu tak, że bolce weszły w swoje zamki, ale tylko trochę, a cały mechanizm się zablokował. Musiałam wyważyć siłą drzwi, od zewnątrz je otworzyć (schować bolce) i normalnie zamknąć. Wczoraj Agnieszka przyszła o 19, powiedziałam jej o tym, pokazałam jeszcze raz - ok, przepraszam, już rozumiem.

Dziś rano wstaję i miałam szczęście, że Kaśka wychodziła nie o 7, tylko trochę później. Agnieszka wyszła pierwsza i znowu zamknęła te durne drzwi po chińsku, ale tym razem we dwie musiałyśmy wyważać te drzwi... Kaśka jest cięższa to i łatwiej poszło, ale jakbym była sama? W życiu bym tego nie otworzyła.

Masakra :crying:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości