Tosia & Bazyl cz.V

[ab.]

Szaja ma tam tylko skórę, która łączy nogę z brzuszkiem ale jakoś to komicznie wygląda.

[NatjaSNB]

Baz też tak przy tylnych łapkach

[Syberyjka87]

Cudowne koty i piękne zdjęcia!!!

[Patikujek]

Piękne zdjęcia a fotka 24 ma niesamowity klimat

[Milena_MK]

Chyba nie będę oryginalna, jak powiem, że foty są wręcz przepiękne!

[NatjaSNB]

Dziękuję wszystkim

[KubaTST]

Aaaaa!!! Morze cudowności najcudowniejszych !!!

[Sihaja]

śliczności!

[vanesia1]

Mistrzostwo!

[NatjaSNB]

A tu Tosia przyszła po głaski

[ab.]

Słodziaczek kochany

[NatjaSNB]

Słodziaczek kochany

Nio, cudowna jest Takie czułości w jej wykonaniu sa tym bardziej wyjątkowe, że ona w porównaniu z Bazylem jest kotem zachowującym trochę rezerwy i domagającym się swojej przestrzeni osobistej Bo Bazyl to mógłby siedzieć u mnie na rękach 24h na dobę, wręcz domaga się tego. Ona po swoich traumach jak już da się wziąć na ręce to od razu zwiewa do tyłu, na kark, żeby przypadkiem ktoś jej czegoś nie zrobił. Czasem oczywiście daje się normalnie trzymać, ale nie tak często jak bym chciała

[ab.]

U mnie Szaja przychodzi kiedy chce, ostatnio coraz częściej, a Grandziołek jak Bazyl najlepiej na rękach.

[Patikujek]

oj zazdroszczę takich przytulasków

[Milena_MK]

haha, dokładnie przed chwilą nagrałam telefonem (niestety) Elisię, którą wzięło na czułości i domagała się miziania