Dudusia biało-niebieska już w DS

Tak przypuszczałam.Jak słyszę, że ktoś się zastanowi, odezwie po weekendzie..itd to wiem, że trzeba szukać innego domku.Oby następny był tym wymarzonym :ok:

Święta racja, dlatego też kolejne osoby które dzwoniły prosiłam o cierpliwość i wstrzymanie się z ewentualnym szukaniem kolejnego kota i tak mam 3 chętne osoby na Dudusię... :mrgreen:

Swoją drogą nie wiem jak można nie chcieć takiego cudownego kota :roll:

A ja wierzę, że dla każdego kota jest TEN właśnie dom, gdzieś na niego czeka i już.Mój Duduś taki znalazł.Inne też.

ewar pisze:A ja wierzę, że dla każdego kota jest TEN właśnie dom, gdzieś na niego czeka i już.Mój Duduś taki znalazł.Inne też.

Może nie wszystkie mają tyle szczęścia, że znajdują TEN dom. Mój tymczas będzie u mnie do śmierci, nie udało mu się znaleźć domu i już mu się nie uda.

Mam nadzieję, że Olu zrobisz casting i wyłonisz najlepszych kandydatów na rodzinę dla Dudusi

dorobella pisze:Może nie wszystkie mają tyle szczęścia, że znajdują TEN dom.

No przecież właśnie znalazł :lol:

Tak miało być.
Bardzo kibicuję Dudusi, od początku z resztą.

Nie, kochana :twisted:

Jeżeli biorę zwierzaka na DT, to jest mój tymczas, a nie rezydent. Mam limit, którego nie będę przekraczać. Wydaje mi się, że tymczasy są lepiej traktowane i więcej się im wybacza. Zakłada się też, że są w DT przejściowo. Nie wiem, czy mój tymczas wie, że jest tymczasem, ale ja to wiem. Byłam z nim nawet na konsultacji u Garncarza.

Też trzymam kciuki za najlepszy dom dla Dudusi :ok:

Zrobiłam Dudusi nowe ogłoszenia i zmieniłam tekst ogłoszeń, teraz już nikt nie zadzwoni... :ryk:

Dudusia, to 10 miesięczna koteczka (odrobaczona, odpchlona i wysterylizowana) kotka została zabrana z zakładu pracy gdzie spała w koparce. Uwielbia człowieka, jest ogromną pieszczoszką, potrzebuje jednak czasu aby zaufać. Ma jedwabistą sierść, uwielbia się bawić, ale nade wszystko kocha człowieka gdy go pozna.Korzysta z kuwety. Idealnie gdyby zamieszkała z psem, kotem (spokojnym) i gdyby miała do dyspozycji balkon (osiatkowany w całości). Nie jest to oczywiście konieczne, ale bardzo mile widziane. Aby adoptować Dudusię należy:
wypełnić ankietę
odbyć wizytę przed adopcyjną
podpisać umowę adopcyjną przy odbiorze kotki ( możemy kotkę dowieść - do uzgodnienia).
Kotka nie zostanie wydana do domu jednorodzinnego (chyba, że do woliery) oraz do domu z którego miałaby wychodzić. Powyższe warunki nie podlegają dyskusji/negocjacji. Kotka znajduje się w Gliwicach.

A może ja bym napisała jakiś tekst? Duduś był popularny, bardzo dużo domków się zgłosiło.

Kiedy ja nie chce żeby mi te oszołomy dzwonili...

jak byk napisałam, z tym że zasady nie podlegają negocjacji, a te ludzie dalej dzwonią i mnie przekonują do swoich racji... :cry:

Ja robię trochę inaczej.Ogłoszenie jest głównie o kocie, o jego charakterze, wspominam o umowie adopcyjnej.Natychmiast w rozmowie odsyłam na wątek, a resztę spraw omawiamy przez telefon.Duduś szybciutko znalazł domek, potem już tylko mówiłam, że nieaktualne, nie miałam więc kontaktu z oszołomami, o ile jacyś byli.