Nasz Cookie (pseudopinczer wykupiony z pseudohodowli, prawie 4 lata) się w listopadzie struł na podwórku. Chodzi w kagańcu, więc nie zeżarł trucizny, ale wystarczyło, że polizał (prawdopodobnie coś z glikolem było rozlanego - wiem o dwóch psach z osiedla, które odeszły z podobnymi objawami). Zaczęła się walka o jego życie. W ciągu kilku godzin (oczywiście niedziela wieczorem) siadły nerki, trzustka, wątroba. No. Wetów mam cudnych, na późnowieczorny niedzielny mój telefon od razu zareagowali. Wyniki biochemii tragiczne (w zasadzie wszystkie). Płukanie kroplówkami (najpierw dożylne dwa razy dziennie, później raz dziennie, jeszcze później podskórne już w domu), antybiotyki, wspomagacze nerek, wątroby ... eeeh ... szkoda pisać. Na dzień dzisiejszy jeszcze trochę wątroba szwankuje (poza tym morfologia i biochemia są idealne, w jonogramie jeszcze tylko ciut za mało wapnia - na początku marca robione ostatnie badania). Ale nie o tym.
Cookie miał podejrzenie m.in. niewydolności nerek po tym zatruciu (chociaż na usg wyszły całkiem przyzwoite), na szczęście obyło się bez trwałych uszkodzeń, ale karmę nerkową też zdążyliśmy przerobić (teraz jest na wątrobowej). Ja do RC też mam stosunek nie bardzo (aczkolwiek przećwiczyłam i chwalę skuteczność Gastro Instestinala), więc royalem nie pasę psa. Cookie kocha chrupki. Tzn. Cookie kocha wszystko, co się nadaje do zjedzenia. I dużo. Za radą wetów jeden posiłek dziennie ma zastąpiony chudym twarożkiem (sprawdzone - najlepszy Piątnicy albo lidlowski). Suche ograniczamy, bo do dziś się wymioty zdarzają. Nerkową jadł Hill's (też pasza, ale jakoś dla mnie bardziej do przyjęcia niż RC) i taką:
http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dl ... tein/31342 . Obie całkiem niezłe (ja smakuję mokre karmy dawane naszym stworom).
Dostaje chrupki RC Renal, po ostatnim spacerze, wydzielone 15 sztuk i traktuje je jako przysmak. Bo karmić to się wg mnie tym nie da, chociaż gdyby Cookie nie chciał jeść nic innego tylko chrupy, to pewnie by je dostawał.
Moi wecie mówili, że indyk i kura są wysokobiałkowe i lepiej nerkowcowi nie.
Ryżu część psów nie lubi, za to chętnie zjada drobny makaron.
Skąd jesteś?