Fioletowe tymczasy i tymczasiątka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro mar 12, 2014 13:23 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

dzięki Ciocia :D
koszyczkowych fotek Piętaś ma więcej, ale żeby nie zanudzić, to teraz inne ujęcia chłopaczka:
Obrazek Obrazek
(można kraść :wink: )
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt mar 14, 2014 11:48 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

Fioletowe dostały nowy drapaczak kartonowy.
Dołączona była torebka suszonej kocimiętki, wsypałam odrobinę.
Zainteresowanie było ogromne. Nigdy wcześniej kociambry nie miały kontaktów z ziołem :smokin:
Obrazek

Klemens z miejsca przykleił się do drapaka i z wielkim przejęciem usiłował przedrapać go na wylot,
pozostałe kotki wpadły w błogostan i tarzały się po podłodze.
Obrazek

Oto Ringo i Domino – małe ćpuny synchroniczne, które nie widzą świata poza końcem własnego... ogona :lol:
Obrazek

Wszystko trwało może z kwadrans...
Pozostały skrawki kartonu i poszarpany drapaczek, którym nikt już się nie interesuje :roll:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt mar 14, 2014 16:00 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

Nadzwyczajne zdjęcia! Cudaki też - a już te synchroniczne ćpuny :D
Snow to piękno samo w sobie .
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26221
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 14, 2014 18:19 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

Dziękuję w imieniu cudaków :D

Snow rzeczywiście można się zachwycić.
Smukła, niebywale zwinna i skoczna, wysokopienna,
śmiga po mieszkaniu jak cicha biała błyskawica,
a przy tym spokojna, zrównoważona, lubi koty, lubi ludzi – lecz bez namolności.
Wyłącznie do domu niewychodzącego.

Snow, czyli Kotka Biała Ozdobna:
Obrazek

Teraz o innym kocie.
Od kilka dni kręci się w okolicy trikolorka, matka dwójki parkowych rudasków z lata (został tylko jeden :| ).
Wczoraj udało mi się pożyczyć z Fundacji KOT klatkę łapkę, ale przez cały dzień kotka się nie pojawiła.
Wieczorem coś jednak się złapało... Wyglądało na kocura, dosyć potarganegoo brudnego.
I wkurzonego okropnie.
Ponieważ było już późno, zaniosłam zdobycz z klatką do piwnicy.
I wtedy moja Mama: "A może to kotka karmiąca?"
Dopiero wtedy o tym pomyślałam :oops:
Jeśli tak, to trzeba by kotkę odnieść i wypuścić (i stracić bezpowrotnie okazję, no trudno...).
Jednak próby podejrzenia odpowiednich fragmentów kota zakończyły się fiaskiem -
kot nie odrywał podwozia od podłoża i syczał okropnie.
Dałam mu spokój i uznałam, że skoro wygląda na kocura, to kocur.
A jeśli kotka, to nie ma jeszcze wysypu kociąt, więc może niekarmiąca.
Stracha jednak miałam.
Na szczęście dziś u weta okazało się, że kocur jednak.
Trzeba uważać z tym łapaniem, cholerka. Zawsze polowałam na konkretne "znajome" osobniki,
a tym razem wpadł przypadkowy, i mogło być różnie.
Ostatnio edytowano Pon lip 07, 2014 9:56 przez violet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Nie mar 16, 2014 16:31 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

:ok: Super - strach pomyslec ile kotek mogl zaplodnic :lol:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 17, 2014 12:06 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

Cindy pisze: :ok: Super - strach pomyslec ile kotek mogl zaplodnic :lol:

To chyba był kocur z pobliskich działek (innych niż te "moje" i większych), więc przysłowiowa kropla w morzu :| no, ale zawsze coś.

"Moje" działkowe buraski, starsze i najmłodsze, mają się dobrze (tu Fred z małą burasią):
Obrazek

Ciachnięcie czeka jeszcze tego młodzieńca i jego brata, synów Czarnej Mammy:
Obrazek

Ale sama Czarna Mamma, wysterylizowana 2 tyg. temu, nie pokazuje się :| Martwię się.
Ostatnio widziałam ją w ubiegłą niedzielę.
Co prawda, zdarzało jej się znikać na jakiś czas, ale ostatnio przed sterylką pojawiała się na posiłki dość regularnie.
Chyba że jeszcze hormony działają i poszła w tango?

W domu oba stadka wymieszały się bezszmerowo, ale gdy wychodzę, zaganiam każde do siebie.
Piętaszek z Antosiem:
Obrazek

Tylko Feliks nie przepada za młodymi. Feliks lubi tylko Gacka:
Obrazek Obrazek
Gacuś (na pierwszym planie) z Felkiem i sam Feliks, oba whiskasy.
Feliks jest odchudzany, przez to lekko wkurzony.
Już go nie wzdyma, puszcza za to dużo smrodliwych bąków. Wolę to, wywietrzy się :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto mar 18, 2014 7:50 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

Violet, Ty to zawsze nawstawiasz masę pięęęęknych zdjęć :mrgreen: :mrgreen:

U mnie w domu ten kartonowy drapaczek jest niezmiennie hiciorem :ok: W izolatce w fundacji nawet Wielki Łeb robił na nim fikołki :D

A ten Twój kocur to śmierdziel jakich mało :ryk: 150 % koci mężczyzna :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 18, 2014 8:30 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

justyna p pisze:...
A ten Twój kocur to śmierdziel jakich mało :ryk: 150 % koci mężczyzna :lol:

może to był samiec alfa i rozpłodnik na okolicę? był... :mrgreen:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto mar 18, 2014 10:02 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

niedobre ciotki :evil:
teraz jest mniej kota w kocie :twisted:


fakt, fotki to Ty potrafisz dobre robić, nie, nie, nie dobre, rewelacyjne
masz "oko" :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto mar 18, 2014 10:23 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

justyna p pisze:Violet, Ty to zawsze nawstawiasz masę pięęęęknych zdjęć :mrgreen: :mrgreen:

U mnie w domu ten kartonowy drapaczek jest niezmiennie hiciorem :ok: W izolatce w fundacji nawet Wielki Łeb robił na nim fikołki :D

A ten Twój kocur to śmierdziel jakich mało :ryk: 150 % koci mężczyzna :lol:


Justyna właśnie nie , to śmierdział ten "Twój" serio .Ten od Violet w normie.
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 18, 2014 10:27 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

becia_73 pisze:
justyna p pisze:Violet, Ty to zawsze nawstawiasz masę pięęęęknych zdjęć :mrgreen: :mrgreen:

U mnie w domu ten kartonowy drapaczek jest niezmiennie hiciorem :ok: W izolatce w fundacji nawet Wielki Łeb robił na nim fikołki :D

A ten Twój kocur to śmierdziel jakich mało :ryk: 150 % koci mężczyzna :lol:


Justyna właśnie nie , to śmierdział ten "Twój" serio .Ten od Violet w normie.


No co Ty. W sobotę zanim mój dojechał z kastracji to śmierdział kocur Violet! :lol: A może se razem potem śmierdzieli, po mój mieszkał w klatce pod spodem :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 18, 2014 10:29 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

No może,ale i tak zawsze się nie mogę nadziwić jak ludzie mogą mieć w mieszkaniu niekastrowane kocury ..A często mają przecież...
:strach:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 18, 2014 10:48 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

Mój po łapance przez całą noc w piwnicy i przez drogę do weta nawet nie siknął,
więc później, przy tylu kotach, miał prawo ulżyć sobie chłopak wreszcie, no nie? :twisted:
No. I Becia mówi, że śmierdział "w normie" :mrgreen:
Kinnia pisze:...
fakt, fotki to Ty potrafisz dobre robić, nie, nie, nie dobre, rewelacyjne
masz "oko" :D

mam też Photoshopa :mrgreen:
program bardzo przydatny do kadrowania (a kadr "robi" zdjęcie),
reszta to już zasługa samych kotów,
ale dzięki :D
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto mar 18, 2014 10:53 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

violet pisze:No. I Becia mówi, że śmierdział "w normie" :mrgreen:

Ale właśnie im większy śmierdziel, tym większa zasługa dla kociego rodu! :mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 18, 2014 11:00 Re: Fioletowe tymczasy... i inne koty. Foty str. 38

justyna p pisze:
violet pisze:No. I Becia mówi, że śmierdział "w normie" :mrgreen:

Ale właśnie im większy śmierdziel, tym większa zasługa dla kociego rodu! :mrgreen:

w takim razie śmierdzieli obaj strasznie, po równo! :piwa:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zinco i 404 gości