SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

[czarnekoty123]

Kot może mieć robale pomimo odrobaczania - niestety samo podanie tabletki nie gwarantuje, że robale padną, bo potrafią się na chemię uodpornić.

Co do oleju z łososia- tak, można przedawkować (nawet wielu producentów pisze, żeby nie przekraczać dawki), bo olej z łososia zawsze ma wit. D (tylko różnica, ile); poza tym nadmiar kwasów omega3 do omega6 też nie jest dobry, a kot potrzebuje mieć omega3 do 6 w zakresie 1:5-1:10 (u ludzi 1:1-1:4). Jak ze wszystkim: trzeba zachować umiar. Co do dawania 1/2 łyżeczki - jeśli to kot normalnych rozmiarów (3 lub więcej kg), to 1ml na dzień jest OK na stałe - okresowo może być 1/2 łyżeczki. To, co dodają do karm, to zwykle ilości znikome - tak, żeby w składzie ładnie wyglądało (to drogi składnik w porównaniu do ziemniaków czy nawet kurczaka, więc go skąpią - ilości z karm możesz pominąć).

[Yagutka]

To ja się podczepię jeszcze z moim pytaniem o tran z dorsza - ile ml nerkowiec może dostawać? Bo mu zasmakował i najchętniej wciągnąłby cała flaszkę
Dostaje 2 ml, to mi wychodzi, że jest pół łyzeczki.

[anuuuusia]

gpolomska, dziękuję za odpowiedź

[Maupa]

badań krwi nie robiłem, jak powiem żonie to pomysli, że oszalałem, badanie kota? Ona w dzieciństwie zawsze miała koty i nikt sie nie przejmował ich stanem zdrowia.

pasów w samochodzie też się kiedyś nie zapinało, to nowomodny pomysł
żona powie Ci, że jesteś wariatem, versus kotka straci szansę na szybkie wykrycie choroby. sam wybieraj.


białą leczycie na kk i resztę, jak rozumiem - zamiast zostawić, bo "samo przejdzie". to czemu poskąpić czarnej?
do weta na pewno. a białej kontrolne badanie krwi też możesz przy okazji machnąć.

[czarnekoty123]

To ja się podczepię jeszcze z moim pytaniem o tran z dorsza - ile ml nerkowiec może dostawać? Bo mu zasmakował i najchętniej wciągnąłby cała flaszkę
Dostaje 2 ml, to mi wychodzi, że jest pół łyzeczki.

Na przykładzie tego tranu:
Witamina A 1349 i.E./g
Witamina D 119 i. E./g

2ml to 1,84g, co daje:
Witamina A 2482 i.E./g
Witamina D 219 i. E./g

Jeśli podajesz karmy pełnoporcjowe (z dodatkiem witamin i minerałów), to raczej masz odpowiednią ilość tych witamin. Zapotrzebowanie kota na wit. A i D wg np. tego wynosi 2272 IE na uncję (0,45kg) suchej masy dla wit. A oraz 227 IE na 0,45kg suchej masy. Kot o wadze ok. 4kg potrzebuje ok. 200g dobrej mokrej karmy, co przekłada się na 40g czyli 0,04kg suchej masy - czyli dla tej ilości potrzeba 10 razy mniej wit. D niż zawiera 1/2 łyżeczki /przy założeniu, że w karmie w ogóle by nie było dodanych witamin/.

Na szczęście dawki toksyczne są dla wit. D 15 razy większe niż te potrzebne, ale przy takiej ilości tranu podawanej regularnie, to nie będzie dobrze - nie mówiąc o tym, że nadmiar zanim stanie się toksyczny, to już wcześniej szkód może narobić zaburzając gospodarkę fosforowo-wapniową; nadmiar wit. A też nie jest dobry i jednym z objawów są np. biegunki czy drapanie się (nieraz zrzucane na alergie itd.).

Dawka 1/2 łyżeczki jest dla psów do 20kg i to co najwyżej okresowo lub jako uzupełnienie mięsa (nie karm z dodatkiem witamin). Dla kota zdecydowanie mniej jeśli to ma być codziennie. Spróbuj może z olejem z łososia - może też polubi (weź salmopet, bo jest z łososia hodowlanego, więc ma znacznie mniej wit. D niż taki z dzikiego), a kwasów omega pomagających chronić kłębuszki nerkowe ma dużo (tego oleju możesz spokojnie dawać 1/2 łyżeczki dziennie). Tran 1/2 łyżeczki to nie częściej niż 1-2 razy tygodniowo możesz, ale też obserwuj czy kot nie zaczyna się podejrzanie drapać lub mu poziom wapnia/fosforu mocno nie skacze.

[Yagutka]

Dzięki, mam właśnie ten tran i tam jest napisane, że pół łyżeczki, ale może coś źle zrozumiałam.
Oki, to zmniejszę częstość, na razie dostawał tylko tydzień.

Teoretycznie kot mógłby jeść pełnoporcjowe karmy, ale w praktyce nie zjada 200 g mokrej karmy czy też mięsa z dodatkami. Zjada może 100, czasem mniej, resztę dożera chrupkami (bo nie chce mokrego, a kota głodzić nie będę, a coś jeść musi).
Ostatnio pół kilo wołowiny z dodatkami poszło do kosza, bo kotek nie chciał. Więc podejrzewam, że na pewno ma jakieś niedobory, pytanie tylko jakie. Nie chcę na tym etapie kota karmić strzykawką i wmuszać w niego jedzenie, bo uważam, że teraz to nie ma sensu, skoro nie chudnie, trzyma się dobrze, jest w miarę aktywny. Na karmienie strzykawką przyjdzie czas potem.

Salmopet kiedyś miałam, ale nie chciał jeść. Tylko wtedy w ogóle miał gorszy okres jedzeniowy, teraz ma lepszy, więc może znów spróbuję, może zaskoczy.

[czarnekoty123]

Czego by nie jadł )mokre czy chrupki), to witaminy to ma. Ilość witamin potrzebna kotu jest proporcjonalna do ilości potrzebnego jedzenia - jeśli nie dojada, to za mało witamin jest jego najmniejszym problemem: przy chorych nerkach minimalizuje się fosfor (dlatego nie używa się felini complete, nie daje mączki kostnej lub surowych kości i niektórych podrobów), ale białko w ilości 5g na 1kg kota (i to przy założeniu surowego, które jest lepiej dostępne biologicznie - przy gotowanym to wychodzi chyba nawet 6-7g zależnie od stopnia przetworzenia) powinien mieć (w surowym mięsie na 1g białka masz znacznie mniej fosforu niż w większości karm, szczególnie suchych).

Spróbuj z tym salmopetem (przy łososiu jako rybie jest ta sama zasada: hodowlany ma znacznie mniej witaminy D niż dziki - kwasów omega 3 też niestety ma mniej, ale nie jest to jakaś porażająca różnica jak przy wit. D). Sama używam Grizzly do mieszanek - właśnie dlatego, żeby nie musieć dawać tranu (dla Magnolii nie do zjedzenia) - ten olej z łososia ma 3-6 razy mniej wit. D niż tran, ale i tak sporo.

[Ikerka]

Dałem wczoraj tabletki, nic dziśn ie wyszło, zresztą kotki w zimie mało chętnie wychodziły, razcej nie polują więc robaki byłyby dziwne i tylko u jednej kotki.
Badania krwi może w końcu zrobimy, nie jestesmy rasistami i nie dyskryminujemy czarnych kotów

To dział o karmach, więc mo epytanie dotyczyło tego, czy powodem fatalnej siersci (bo oprócz rudzenia jest tez łupież chyba) oraz zmniejeszenia aktywności kotki nagle może być brak jakichś składników w karmie spowodowane jej długim okresem od daty produkcji. Nie chodzi tylko o to , że otworzyłem ją w październiku, ale , że zooplus sprzedał karme wyprodukowaną 2 lata temu z datą ważności praktycznie a styk i t bez żadenj promocji ani info o tym.
Biała sierść ma super, ale miała problemy z oczami, chyba nawrót KK, też mogła być spowodowana gorszą karmą może.
Powodem może być też zmiana po sterylizacji pewnie, nie wiem.

Dodatkowe pytanie. Teraz znów przysłąli mi orijen 6.8kg z datą ważności za pół roku, wyprodukowana 2 lata temu. Czy jest szansa na reklamacje tego? taki nieświeży towar powinien być chyba specjalnie sprzedawany w super cenach, wtedy kupujący sam by zdecydowali, czy ryzykować i dla kogo.
Nikt w markecie lub w stacjonarmym zoologu nie kupiłby tak drogiej karmy o tak krótkim terminie ważności.

[Maupa]

Dodatkowe pytanie. Teraz znów przysłąli mi orijen 6.8kg z datą ważności za pół roku, wyprodukowana 2 lata temu. Czy jest szansa na reklamacje tego? taki nieświeży towar powinien być chyba specjalnie sprzedawany w super cenach, wtedy kupujący sam by zdecydowali, czy ryzykować i dla kogo.
Nikt w markecie lub w stacjonarmym zoologu nie kupiłby tak drogiej karmy o tak krótkim terminie ważności.

Pisz maile i probuj reklamowac. Mysle, ze licza wlasnie na brak reakcji, a jak zaczniesz sie pultac, to zwroca np czesc kosztow. Tylko, ze co chyba oczywiste, nie otwieraj tej karmy

Co do wplywu karmy na sam kolor siersci, nie wiem. Choc wciaz namawiam na badania krwi, ktore dobrze jest zrobic raz do roku tak czy inaczej. Kontrolnie

[Ikerka]

Pewnie napisze, bo mnie wk... juz w październiku, teraz to już przegęcie totalne.Tylko to znów oznacza stratę cennego czasu i tak nie dosypiam z nadmiaru roboty a teraz będę musiał się użerać ze szwabskim sklepem o karmę dla kota.
I co mi da jak nawet dadzą mi zniżke 5% na kolejne zakupy? Przecież wybrałem orijen bo miał być najlepszy, skoro płacę tyle za to. A dostaję jakieś zapasy magazynowe.

[kfiatek 1983]

Ikerka - zaskakująco możesz na tym wyjść całkiem-całkiem bo to jeszcze ten sprzed zmiany składu (czyli lepszy).
O ile zdążą Ci zjeść w tym czasie to nic w tym złego.
Oczywiście reklamować można - zawsze to jakiś rabat

[wistra]

(...)

Co do wplywu karmy na sam kolor siersci, nie wiem. Choc wciaz namawiam na badania krwi, ktore dobrze jest zrobic raz do roku tak czy inaczej. Kontrolnie

Karma zmienia kolor futra. Karma z barwnikami. Moje koty jedząc RC jakiś czas temu miały rude futro, a są niebieskie.
Po wróceniu do Porty właściwy kolor wrócił

[kolendra_]

(...)

Co do wplywu karmy na sam kolor siersci, nie wiem. Choc wciaz namawiam na badania krwi, ktore dobrze jest zrobic raz do roku tak czy inaczej. Kontrolnie

Karma zmienia kolor futra. Karma z barwnikami. Moje koty jedząc RC jakiś czas temu miały rude futro, a są niebieskie.
Po wróceniu do Porty właściwy kolor wrócił

Ikerka, ja jednak namawiam, tak jak Maupa, do badania krwi. Tym bardziej, że chodzi o czarnego kota, na tym kolorze najbardziej i najszybciej widać zmiany. Lepiej teraz wydać na badania, niż w przyszłości na dłuższe leczenie. Lepiej teraz działać, niż usłyszeć kiedyś, że jest za późno ( czego nikomu nie życzę, tfu, tfu ). Jak znajdę artykuł na temat brązowienia/rudzienia futra u czarnych kotów, to zalinkuję.

[po_prostu_ania]

Mam pytanie z rodzaju tych banalnych, ale nigdzie nie potrafię znaleźć odpowiedzi: jak długo sucha karma może leżeć w misce? Dodam, że miski leżą u nas raczej w cieniu, ale w mieszkaniu jest bardzo ciepło, a karma to bezzbożowa Sanabelle.

[czarnekoty123]

Każda karma wietrzeje (utlenia się) zaraz po otwarciu - im dłużej leży, tym ma mniej witamin, a tłuszcz utleniając się jełczeje. W jednym miejscu (teraz nie mogę znaleźć linka) jedna z weterynarzy pisała, że już jej na studiach mówili, że skład karmy na opakowaniu jest zapewniony do momentu jej otwarcia - a po otwarciu z godziny na godzinę ubywa witamin.


Co do rudzienia futra - oprócz nerek i wątroby oraz robali, a także zmienionego składu śliny (nieżyt żołądka, kamień nazębny, wylizywanie miejsc po paście odkłaczającej), mogą być niedobory pokarmowe w zakresie składników potrzebnych do produkcji futra - mogą to być białka (szczególnie potrzebny do barwienia aminokwas o nazwie fenyloalanina - zawartość składników w karmie to jedno, a przyswajanie indywidualne przez danego kota - to drugie: dlatego w BARFie zaleca się dobrą obserwację i korektę pod danego kota). Niemniej jednak zaczęłabym od morfologii i biochemii, bo zaniedbanie w tej kwestii jest najbardziej groźne.