A może spróbować dać ogłoszenie do "Wyborczej" ?
W Gliwicach w ciągu tygodnia , dzięki takiemu ogłoszeniu domy znalazły 3 koty. To dużo !
Te osoby, które się na nie zdecydowały nie mają komputerów, za to czytają gazety i nie są zbyt zamożni. Nie przeczytają ogłoszeń w sklepach zoologicznych ani u wetów, bo tam nie chodzą (jeżeli nie mają zwierząt).
Ja też rozwiesiłam ogłoszenia i bez skutku, a "Wyborcza" zadziałała.
A może jeszcze napisać do jakiegoś poczytnego, miejscowego szmatławca ? Wyślę pieniądze na ogłoszenie, jeżeli będzie trzeba.