WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- a życie sobie płynie...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 11, 2014 21:17 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

proste jak drut
http://wstaw.org/
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 11, 2014 21:56 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

Krety może i mają aksamitne futerko, ale maja czarny charakter. Są wredne, podstepne i od lat toczę z nimi walkę. O mój trawnik.........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto mar 11, 2014 22:00 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

Tak sobie Szanownie wyglądamy obecnie:

Obrazek

A tyle miejsca zajmujemy na stoliku kawowym...

Obrazek

Takiego mamy ogona. I Melona mamy. I Lalka też!

Obrazek

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 11, 2014 22:06 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

I oby jak najwięcej takich dni, gdy wszyscy się lansują (lub foszą) przed obiektywem i oczami kotkinsa :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto mar 11, 2014 22:10 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

Niewyraźni , ale za to we troje. Mięso niosłam...
Amka nie zauważyła, ganiała za myszom zez kociomjentkom

Obrazek

...a jak mje bendziesz wozjała do wteryniarza to ci naplujem do kawy! (szkoda, że takie niewyraźnie...)

Obrazek

Nie mogę się powstrzymać:)

Obrazek

(dumna matka!)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 11, 2014 22:13 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

Trzy dumne i głodne koty.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 11, 2014 22:31 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

Cudna trójca, szkoda że Amka się nie załapała.
Kotkinsie, jak się hoduje takie ogony? Luna ma piękną kitę. ale Tafu od jakiegoś czasu ma lichy ogonek. Trochę przyczyniłam się do tego sama przy pomocy furminatora, zanim docztałam że się ogonów persom za bardzo nie czesze, reszty dokonał stres po dokoceniu. Mimo że je teraz lepiej niż wcześniej- mięso, karma bezzbożowa (wcześniej RC Urinary), to okrywę ma gorszą. Podaje Efa Olie, co jeszcze mogę zrobić?
"Istnieje tylko jedno imię stosowne dla kota - Wasza Wysokość."
"(...)życie to zbyt poważna sprawa, by brać je na poważnie."

Helen Brown "Kleo i ja"

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=160260

megrita

Avatar użytkownika
 
Posty: 264
Od: Nie lut 02, 2014 13:35

Post » Wto mar 11, 2014 22:37 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

potrojna fotka......no super po prostu :)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto mar 11, 2014 22:41 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

kotkins pisze:Nie mogę się powstrzymać:)

(dumna matka!)

Nie powstrzymuj się! Słusznie dumna jesteś :) To są pięknie utrzymane i szczęśliwe zwierzaki — i koty, i Mel. Więcej takich matek światu potrzeba!

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 11, 2014 22:51 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

kotkins pisze:Lal ma co drugi dzień kroplówki ze względu na jego stan - źle znosi to psychicznie.Spada nam i mocznik i kreatynina.Żaden z dwóch weterynarzy , którzy oglądali Lalka nie zaproponował kroplówek podskórnych.Na moje sugestie usłyszałam to, co pisałam powyżej.Kroplówki podajemy według schematu weterynarza.On twierdzi ,że to działa zazwyczaj- wolniej ale i bezpieczniej (twierdzi ,że ma szansę zregenerować łożysko naczyniowe i mniej traci elektrolitów).

Jednak ten mocznik spada raczej wolno, to źle, bo mocznik zatruwa Lalowi organizm. Nie pamiętam kiedy okazało się, że Lal jest chory, ale jakoś około 3 tygodni temu, prawda? Mocznik był wówczas na poziomie 300 (tak pisałaś), teraz 160, to marny wynik. Owszem spada i bardzo dobrze, ale jednak warto pozbyć się go jak najszybciej. Nie wiem czy to dobre dla Lala, z jednej strony stres związany z ciągłymi jazdami do weta, z wymianą wenflonów, z samą kroplówką i z tym, że mocznik cały czas go zatruwa. Nie wiem czy "łagodne opadanie" niweluje wszystkie te minusy.
A jaką dawkę płynów Lal dostaje? I czy dostaje diuretyk?
kotkins pisze:Martwi mnie to , jak Lal zniesie kroplówki podskórne.Cóż, nie pozostaje mi nic innego ,niż zrobić takową sobie i sprawdzić jakie to uczucie.Robiłaś?

Koty obsługiwalne wbrew pozorom bardzo dobrze znoszą podskórne kroplówki, też w to kiedyś nie wierzyłam, dopóki nie zaczęłam podawać Puticie. A podawałam jej nieprzerwanie przez prawie 3 lata (wcześniej, zanim pojawił się problem nie wierzyłam, że to zrobię, no ale była potrzeba, było przywyknąć). Żadnego dyskomfortu, zabers świadkiem, bo trzymała mi kiedyś Puti. Bardzo szynkko to szło i koteńka nie miała czasu się zestresować, w przeciwieństwie do stresu związanego z wizytą u weta. Ona akurat kroplówki dożylne znosiła znacznie gorzej, bardzo się niecierpliwiła bo nieskończenie dłużej to trwało.
Czy robiłam sobie? Oczywiście, że nie robiłam, nie mam takiej luźnej skóry, żeby weszło mi tam bezboleśnie 100 czy 250 ml płynu :)
ab. pisze:Spróbuję podejść jeszcze raz z Rubenalem- czy Twoje Casico koty nie miały po nim rozwolnienia?

Nie, moje koty nie miały, a przyjmowały rubenal przez kilka lat. ja go sobie osobiście chwalę i jego działanie. A nie ma Lal kłopotów z wątrobą? Tak na wszelki wypadek pytam.
kotkins pisze:Żaden lekarz nie jest na studiach uczony kłucia żył, podawania kroplówek, robienia zastrzyków.
Może się tego nauczyć sam, np. podczas praktyk, ale musi po pierwsze chcieć , po drugie trafić na kogoś, kto go tego nauczy.

Ale zgodzisz się ze mną, że student medycyny, lekarz po przejściu kursu studiów, felczer, itp., itd. - mają większe obycie i lepiej rokują w tym względzie niż absolwent politechniki czy matematyki? :lol:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2014 22:59 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

Ja podaję jeszcze olej łososiowy i Kerabol.
I żółtka przepiórcze, nauczyła mnie Grażyna Połomska:)
To bomba witaminowo- tłuszczowa. Dwa w tygodniu na kota.
NIE WOLNO CZESAĆ PERSOM OGONÓW.
Znaczy: ja czeszę specjalną szczotką fryzjerską (uśmiechnij się do Cairo, ona ma takie w swoim sklepie),ta szczotka jest z PLASTIKU i nie wyrywa włosów. Wyczesuje treści niepożądane, ale nie rozczesuje. I nie wyrywa.

KTO używa furminatora do persów?! 8O
Pers to podszerstek.
Włos ościsty ma być ,ale podszerstek to podstawa. Ten puch tworzy persa. Furminator usuwa podszerstek właśnie.
Furminatory są dla psów!

Mam fioła na punkcie ogonów. Nawet Lal, który ma kłopoty zdrowotne hoduje zajadle ogonisko.
Ma efekty!

Kot musi też chcieć sam popracować nad futrem: dużo spać, relaksować się i jeść z przyjemnością.
Dalia kiedyś pisała o mięsie.
Uważam ,że miała rację- nie wiem dlaczego ,ale na mięsie koty się cudownie ofutrzają. Tylko trzeba dodać odpowiednie suplementy.

Wyjątkiem jest Amka - ona prawie nie je mięsa (je ryby) a futro ma jak by była z Rotschildów...(pani R. miała ponoć słynne futro z norek...).
Amka mogłaby zresztą używać furminatora- ona ma za dużo włosów.Nie ma jak w nią włożyć grzebienia.

Ważne jest to, czym czeszesz kota.
Dobry grzebień to podstawa.
No i ogon rośnie około 1,5 roku, cały kot ładny a ogon sznurek...czasu trzeba!


Ja jeszcze wietrzę ogony, podczesuję tak ,żeby skóra oddychała co kilka dni.
Ale tak żeby nie wyrywać włosów.
No i walczę z tłuszczeniem ogonów...ogon to mój ulubiony temat, mogłaby tak z godzinę... :mrgreen:


Casica: Lal nie dostaje diuretyku, tylko Lotensin.
Wet jest przeciwny, mówi ,że kota z takimi nerkami łatwo odwodnić.
Po tygodniu spadł nam mocznik z "ponad 300" do 170, teraz jest mniej niż 160.
Spadła nam porządnie kreatynina.
Wet twierdzi ,że Lalek jest zaadoptowany do podwyższonego mocznika i będzie się płukał dłużej.
Póki co ma nieco lepszy apetyt, nawet żebrze o jedzenie jak zwykle:)
A temat studiów medycznych...przemilczę, trza podtrzymywać mity:)
Jak będzie trzeba nauczę się i chińskiego.

Lalek dostaje naprzemiennie 0,9%NaCl i Ringera, po 150-200 ml.
Dużo siusia , sporo pije , więc wet chyba nie widzi konieczności podawania diuretyku.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 11, 2014 23:02 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

floxanna pisze:
kotkins pisze:Nie mogę się powstrzymać:)

(dumna matka!)

Nie powstrzymuj się! Słusznie dumna jesteś :) To są pięknie utrzymane i szczęśliwe zwierzaki — i koty, i Mel. Więcej takich matek światu potrzeba!


się podpisuję pod tym takoż. :ok: :ok:
Popatrz na zdjęcia tych stworków zanim trafiły do Ciebie, porównaj - masz z czego byc dumna.
I wiesz co - to zdjęcie przez to , ze niewyraźne , dla kogoś , kto zna życiorysy tych kotów jest chyba jeszcze bardziej .....przejmujące ?...poruszające ? Nie umiem tego sformułować. tego co czuję patrząc na trzy pysie wpatrzone...no dobra , wpatrzone w mjenso :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16441
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 11, 2014 23:06 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

kotkins pisze:Casica: Lal nie dostaje diuretyku, tylko Lotensin.
Wet jest przeciwny, mówi ,że kota z takimi nerkami łatwo odwodnić.
Po tygodniu spadł nam mocznik z "ponad 300" do 170, teraz jest mniej niż 160.
Spadła nam porządnie kreatynina.
Wet twierdzi ,że Lalek jest zaadoptowany do podwyższonego mocznika i będzie się płukał dłużej.
Póki co ma nieco lepszy apetyt, nawet żebrze o jedzenie jak zwykle:)
A temat studiów medycznych...przemilczę, trza podtrzymywać mity:)
Jak będzie trzeba nauczę się i chińskiego.

Lalek dostaje naprzemiennie 0,9%NaCl i Ringera, po 150-200 ml.
Dużo siusia , sporo pije , więc wet chyba nie widzi konieczności podawania diuretyku.

Diuretyk, a lotensin to dwie różne rzeczy, obie na co innego.
Kota łatwo odwodnić podając np. furosemid, ale istnieją łagodne, ziołowe diuretyki jak np. lespewet. Na Twoim miejscu jednak bym z wetem o tym porozmawiała. Ja w każdym razie podawałam zawsze przy kroplówkach, zawsze.

Wet twierdzi ,że Lalek jest zaadoptowany do podwyższonego mocznika i będzie się płukał dłużej.

A bardziej szczegółowo? No i skąd wet to wie?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2014 23:11 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

Miłośc do mjensa jest motorem życia persiąt...nie ma co ukrywać. :mrgreen:
Tak...łysa po grzybicy Fio...Lalek z wrzodem zamiast oka...Leoś z cieknącym z nosa ropnym paskudztwem...i 1,5 kg Amelka.
ŻYJEMY! :D


Casica, zapytam o te kroplówki jutro.
Myślę ,że uzyskam rozsądną odpowiedź.
Wzbraniam się, bo nie wierzę ,że to bezbolesne...
Lalek mimo "ponad 300" mocznika jadł i nie miał objawów zatrucia, dlatego tak uważamy.
Zapytam o Lespowet, aczkolwiek nie wiedzę sensu wymuszania diurezy u kota dobrze sikającego.
Czy diuretyk zwiększy filtrację?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 11, 2014 23:19 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- kto wytresuje Amelkę

Dzięki Kotkinsie. Furminator już oddałam, czeszę grzebieniem z obrotowymi zębami. Reszta futra jest OK, tylko ten ogon.
Z jedzeniem u Tafu ciężko, ona najchętniej by jadła tylko chrupy (dostaje Applaws), przy Lunie zaczęła jeść mięso, ryby ani niczego co rybą pachnie nie ruszy, spróbuję z tymi przepiórczymi jajami, kurzego żółtka nie ruszy, Efa Olie podaję strzykawką i bardzo tego nie lubi. Kerabol zakupię.
Za to Luna ma piękną kitę, na szerokość kota :D

Obrazek[/quote]
"Istnieje tylko jedno imię stosowne dla kota - Wasza Wysokość."
"(...)życie to zbyt poważna sprawa, by brać je na poważnie."

Helen Brown "Kleo i ja"

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=160260

megrita

Avatar użytkownika
 
Posty: 264
Od: Nie lut 02, 2014 13:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 33 gości