Mysza pisze:Dzisiaj poczta pantoflowa doniosła, że pani doktor wyjeżdża na tydzieńNo to w te pędy na kontrolę. No i kicia się już całkiem pani doktor podoba
W płucach i oskrzelach nadal gra, ale już jest lepiej. Katarek prwie zniknął, a i oczka lepiej. Jednak z powodu poważnego stanu w jakim była mała antybiotyk musi być brany pełne dwa tygodnie. Jeśli nic się nie zdaży to do kontroli idziemy 21-szego. Wtedy mała powinna być już zdrowa
Mam ją obserwować czy poprawa zdroia następije we właściwym tempie
A w lecznicy pani doktor: jaka ty ładna jesteś, jakie masz oczka, a jaki podszerstek... To co zostajesz?
ja![]()
-i szybko dodałam- jak u pani to nie ma sprawy, oddaję
Mała nawet brzuszek pokazała jaki ma śliczny: szary (niebieski) przetykany białami włoskami dzięki czemu robi się srebrzysty
No i małą paskuda w domu to nie chce już na rękach siedzieć (kropelki...) a w lecznicy sama mi się pchała. Strachajło![]()
![]()
I pani doktor mówi że już widać iż urosłaTeraz waży 2100, ale jak przyjechała to min 30 gkg mniej musiała ważyć.
No dobra, tyle wieści lecznicowych.
Teraz wieści z domowych pieleszy![]()
Stella bije Migdała.......![]()
![]()
Dwa baranki i w pyskNormalnie prawdziwa kokietka
Fuka na niego, macha łapą, nie pozwala do swojej miski podejść, ucieka, atakuje zza kartonu. A Migdał jak ten zakochany Romeo mraaauuu , mriaaauuuu, mrauuuuu, mrii, mriii, mriiiiiuuuuuu .........................
oooo właśnie dostał w pysk i poszedł do pokoju. I wyśpiewuje serenady o odrzuconym kochanku....![]()
Zaknebluję go!
Podkłąda jej się goopi pod łapy i mriauka. Dłaby jej raz po łbie to by się może uspokoiła mała terrorystka. Dwa baranki i w pyskCiekawe kiedy jej się znudzi ta niedostępność. No ja wiem, że kobieta nie może być łatwa, ale ona mi tu mojego synusia gnębi
![]()
![]()
Za to panna lubi Budrysa. Budrys nie dostaje w pyskMoże dlatego że on tak nie drze tej mordy...
Nie lata za nią jak zakochany smarkacz... Może ujawnia się przewrotność kobiecej natury...
Chce tego który nie zabiega o jej względy
![]()

poczta pantoflowa do uslug

zawsze Ci mowilam, ze Budrynio to Bardzo Madry Kot

