Jestem i mam wieści

Kupiłam sobie butki! Zleźliśmy z Rafałem ponownie całe Factory i nic nie było. No to wpadł na pomysł pojechania do Galerii Dominikańskiej, bez większej nadziei wchodzę... pierwszy lepszy z brzegu sklep, Nike. Zobaczyłam takie ładne butki, poszłam spytać o rozmiar. Jest! Micha zaczyna mi się cieszyć. Pani przynosi, zakładam... Micha się cieszy, bo idealnie leżą! Patrzę na cenę, 150 zł, micha radosna! I tym sposobem kupiłam butki

Takie oto:

Ten niebieski znaczek w ogóle nie rzuca się w oczy, butki są przewygodne i takie jakie chciałam - niby sportowe, ale takie smukłe i ładne

Założyłam je od razu po wyjściu ze sklepu, a potem w ramach uczczenia sukcesu poszliśmy na lody, były mniamuśne

Uwielbiam lody

Perełeczka po przyjściu mnie okrzyczała "Dlaczego mnie zostawiłaś na tyle godzin?! Już dawaj jeść!", więc jej dałam i teraz siedzi sobie na parapecie. Co do nowej lokatorki to miała być o 15, ale w pokoju jej nie ma, w szafie rzeczy nie ma, jedzenia w lodówce nie ma, a jakoś nie mam ochoty pytać Kaśki, czy faktycznie była
