Cosia,Czitka,Balbi,Mić-idzie jesień!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 08, 2014 16:54 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Biały czyli Diogenes.

O , z okazji dnia kobiet sie zjawił, no grzeczny bardzo jako i reszta. :ok:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 08, 2014 22:35 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Biały czyli Diogenes.

Proszę o zwrócenie uwagi - niedawno podobno widziano ją przy alei Kromera i biegła w stronę Kowal.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 08, 2014 23:38 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Biały czyli Diogenes.

Tu Kowale. Będziemy uważnie się rozglądać za sunią, uczulimy też sąsiadów!
A dzisiaj już mówimy wszystkim dobranoc, zasypiamy...
Obrazek
:1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie mar 09, 2014 10:22 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Biały czyli Diogenes.

Jaka piękna para. :D

Wojtek

 
Posty: 27987
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie mar 09, 2014 14:27 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Biały czyli Diogenes.

Jutro jest Dzień Mężczyzn. Z tej okazji głaski dla MićMicia :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 12, 2014 18:55 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Biały czyli Diogenes.

Uprzejmie donoszę, że od dwóch dni latają w ogrodzie piękne motyle w kolorze żółtym (widziałam sztuk cztery :P )
Ale co tam motyle, mamy na Kowalach dziki 8O
Żeby było weselej widywane są na końcu mojej uliczki, to tak 8 domków od nas.
Ogródki mniej zabezpieczone zryte, dziki niszczą co się da, ludzie z psami nie mogą wyjść wieczorem na spacer, bo tu przychodzi locha z małymi 8O
Dzik nie Gucio, przez moje ogrodzenie skakać nie będzie.
Osobiście nie widziałam ani pół dzika, ale wszyscy sąsiedzi widzą od kilku dni, a Rada Osiedla zakomunikowała mieszkańcom Kowal co następuje:

"Informujemy, że na terenie osiedla trwa całodobowy odstrzał dzikich zwierząt. Na wyznaczonych terenach zostały rozstawione ambony oraz tablice informacyjne. Ze względu na bezpieczeństwo uprasza się mieszkańców o: niewchodzenie na linię strzału, stosowanie się do zaleceń myśliwych, czujność, niespuszczanie psów ze smyczy oraz nieutrudnianie pracy myśliwym."
I jeszcze biegają kuny :P
Pójdę wieczorem na spacer z aparatem, to znaczy pojadę na rowerze :strach:
Jak coś upolujemy, to pokażę.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro mar 12, 2014 19:08 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Biały czyli Diogenes.

czitka pisze:(...) Rada Osiedla zakomunikowała mieszkańcom Kowal co następuje:

"Informujemy, że na terenie osiedla trwa całodobowy odstrzał dzikich zwierząt. Na wyznaczonych terenach zostały rozstawione ambony oraz tablice informacyjne. Ze względu na bezpieczeństwo uprasza się mieszkańców o: niewchodzenie na linię strzału, stosowanie się do zaleceń myśliwych, czujność, niespuszczanie psów ze smyczy oraz nieutrudnianie pracy myśliwym."
(...)

A ta "linia strzału" to jest jakoś zaznaczona, żeby na nią nie wejść?
Do lochy z małymi też będą strzelać?

czitka pisze:(...)
Pójdę wieczorem na spacer z aparatem, to znaczy pojadę na rowerze :strach:
Jak coś upolujemy, to pokażę.

Poobwieszaj się latarkami, żeby Cię za dzika nie wzięli.

Wojtek

 
Posty: 27987
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro mar 12, 2014 20:16 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-motyle i dziki na Kowalach koło n

Eeeeeeee-tam - dziki. W Krynicy Morskiej to normalka :mrgreen: . Kiedys przez 5 lat co lato jezdzilam tam z Mloda na wakacje.
Dziki normalnie laza po trawnikach, wyzeraja ze smietnikow, sa ostrzezenia, zeby zwierzyny nie karmic, domykac pojemniki na smieci. Dziki wyleguja sie opodal jezdni prowadzacej z "city-center" na gore do ul. Teleexpressu. Gdy locha przechodzi z mlodymi przez jezdnie to samochody hamuja, robi sie korek. Dziki na plazy, na wydmach. Na zepsutym kompie mam zdjecia i filmiki.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro mar 12, 2014 20:26 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-motyle i dziki na Kowalach koło n

Dziki to faktycznie pan pikuś - koło mnie też się plączą.
Bardziej bym się bała myśliwych...:strach:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 12, 2014 22:49 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-motyle i dziki na Kowalach koło n

Byłam. Ani pół dzika. Cisza. Nic się w krzakach nie ruszało. Nikt nie strzela.
Do kitu z taką informacją. A lampę wzięłam ogromną, taką "do szukania kota" i aparat . I nic.
Pewnie nie ta godzina :evil:
Sąsiadka moja wychodzi codziennie do pracy o trzeciej w nocy, mówi, że mykają równo na końcu ulicy.
A najbardziej towarzyski jest o tej dziwnej godzinie.....Diogenes 8O On arystokrata, elegancko, dostojnym krokiem z ogonem do góry, porusza się wyłącznie po chodnikach.
Patroluje teren :P
I potem ja się dziwię, że Digi taki niewyspany w tej beczce, że może chory, albo co. A on nocny patrol po prostu!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw mar 13, 2014 19:44 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-motyle i dziki na Kowalach koło n

popłynął wietrzyk nad ziemią
pierwsze źdźbła trawy pogłaskał
krokusy pod sosną zakwitły
strumyk o brzegi zaklaskał

ptaki już gniazd swych szukały
motyl wśród pąków przeleciał
i jeż swą ścieżką przedreptał
promień go słońca oświecał

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 26, 2014 13:12 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-motyle i dziki na Kowalach koło n

Proszę, kliknijcie :(
viewtopic.php?f=8&t=161243
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob mar 29, 2014 23:12 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- pilne, proszę o pomoc!

Chyba wiosna, taka najprawdziwsza :P
Koty pasą się w ogrodzie, latają pierwsze pszczółki, trawa taka, że można uruchomić kosiarkę, tulipany powyrastały wielkie, ale dziwne jakieś, bo same liście :roll:
Mam dzisiaj wielkie osiągnięcie chirurgiczne, osobiście i bez żadnej asysty usunęłam Miciowi z podbródka wielkiego, wypasionego kleszcza!
Człowiek jednak się uczy całe życie, z każdym poprzednim na dowolnym z czterech kotów biegałam do lecznicy od dziesięciu lat. A dzisiaj w zaparte, przemówiłam do kota żeby pysio podniósł i się nie ruszał, pęseta, łapiemy i ciągniemy! Wylazł cały, ze wszystkimi nogami i jeszcze nimi przebierał :P
A utłuc takiego to sztuka, twarda bestia jest :mrgreen:
Różne są podobno szkoły wyjmowania tego paskudztwa, ja słucham Doroty Sumińskiej- kleszcz to nie śruba i się nie wykręca. Takoż uczyniłam i się udało, uff...!
Czyli w poniedziałek po Frontline i zakraplamy stado. Wiosna! :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob kwi 05, 2014 18:56 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-pierwszy wiosenny kleszcz!

szeptały liście na wietrze
cichą piosenkę o wiośnie
chmury ze łzami odbiegły
potok zaśpiewał radośnie

w kwiatach się motyl zanurzył
ptak swą melodię zanucił
a kot futerko wygładził
i na swój fotel powrócił

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 16, 2014 22:19 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-pierwszy wiosenny kleszcz!

A tak tylko....
Wszystko kwitnie, najbardziej cieszy mnie czereśnia, wygląda na to, że w tym roku będziemy zrywać tony owoców :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Zaglądam w te kwiatki i w każdym zawiązek małej czeresienki! Jabłonie podobnie i śliwka też! :P
Dzisiaj słoneczny dzień po kilku deszczowych, ale teraz, wieczorem, zimno jakoś :evil:
Mić uwielbia słońce, nawet gdy wilgotno i trawy mokre, to on buch! Opalanie na środku ogrodu to jest to!
Zeszczuplał w tym roku, mam zamiast 7.20 tylko 6.40 kilograma kota :ok:
ObrazekObrazek
Czasami wychodzi tajną dziurą na ogród sąsiadujący z moim, pusty ogród, pusty dom, taki dom widmo z przewróconym przez wiatr dużym drzewem..Wieczorami tam pusto i straszno. Cicho tak. Tam czasem tylko jeż przetupta albo myszka przebiegnie. Albo Anioł 8) I Mić.
Ale jak zawołam, wraca natychmiast tą samą tajną dziurą, on wie, że tam jest dziwnie. Lepiej do domu, już idę, już...
Obrazek
Tam też czasem pojawia się Diogenes, ale nie ma go już od miesiąca. Pewnie odwiedzi nas w okolicach Wielkanocy, Digi zawsze bywa trzy, cztery dni i znika. I wraca. Czekamy.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 138 gości