♥ Muszu i Teemuś ♥ Jest lepiej :D

Witamy i miziaki przesyłamy :1luvu:

Hej śliczna Rodzinko :1luvu:

Tak,to wszystko z jednej Myszki :mrgreen:

Hehe,Baś,szkoda,ze jeszcze futerka z czesania nie zostawiałam :ryk:

spokojnie by wyszedł mały Mysi klon :mrgreen:

Cześć dziewczyny :1luvu:

U Was też taka brzydka pogodajka?

Od dwóch dni w ogóle słońca nie widać, chmurzyska, deszczowo i zimnawo

Przez tą aurę, dzisiaj wszystko wydawało mi się takie leniwe i powolne.
Na dodatek nocne spanie przerwane... Teemuś zrzucił szklankę ze stołu, bo tak szalał.
Huk niesamowity, szklanka jak na złość rozbiła się w drobiazgi.
Także, dziś w nocy to my byliśmy tymi złymi sąsiadami, bo trzeba było o 1.00 włączyć odkurzacz :roll:

Trudno, nie zaryzykuję, żeby któremuś się coś wbiło w łapkę...

Za to od rana brzydka pogoda chyba też odbiła się na koteczkach.
Muszeron pogardził śniadaniem, potem obiadkiem :roll:

Mój mąż wtedy mówi "zostaw go, jak zgłodnieje to zje", ale ja to ja... na zakupach dorwałam śliczny kawałek wołowinki z tłuszczykiem.
Ugotowałam im do tego żółteczko i Muszeron wszamał aż mu się wąsy trzęsły

Potem Teemola odkrył w domu miejsce, w którym jeszcze go nie było... najwyższą szafkę w kuchni.
Co do zdejmowałam to był z powrotem, mały agent

Muszu nigdy nie miał zapędów do wskakiwania tak wysoko...
Oczywiście aparat w łapki i kilka fotek udało się cyknąć :wink:

A Muszek w tym czasie grzecznie oglądał co nowego na podwórku

Pogoda wstrętna :evil:

Teemuś świruje jak Tofiś :ryk:

On też dziś preferuje wysokości :mrgreen:

Wołowinka też u nas dziś była :ryk:

Widziałam Muszona w konkursie miny godne misstera :ok:

Ma przekochany pyszczek :1luvu:

Miraclle pisze:Pogoda wstrętna
Teemuś świruje jak Tofiś On też dziś preferuje wysokości
Wołowinka też u nas dziś była

Widziałam Muszona w konkursie miny godne misstera
Ma przekochany pyszczek

Teemola nie miałam co zgłaszać, bo on ma ucieszony pyszczek praktycznie cały czas :ryk:

Innych minek brak :mrgreen:

Muszu mam więcej zdjęć, bo w końcu ponad 3 lata już jest ze mną

Biorę się za barszcz i krokieciki, kocurki już wyczuły mielone mięsko bo krążą po kuchni

Rilla07 pisze:
Teemola nie miałam co zgłaszać, bo on ma ucieszony pyszczek praktycznie cały czas Innych minek brak
Muszu mam więcej zdjęć, bo w końcu ponad 3 lata już jest ze mną

Biorę się za barszcz i krokieciki, kocurki już wyczuły mielone mięsko bo krążą po kuchni

Muszu rozwalił mnie :ryk:

ma bardzo "elastyczny" pyszczek :mrgreen:

Mięsko mielone mrauuuuu koteczki polują, koteczki czekają

Duża strzeż się :mrgreen:

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

U nas też dzisiaj wołowinka :ryk:

Barf skrojony, koty chwilowo najedzone poszły spać.
U nas pogoda całkiem ładna, troszkę słońca było.

Moje panny też nie gubią wąsów, ruski mają mięciutkie wibrysy, prawie jak ludzkie włosy.
Kolor szary więc ciężko takiego namierzyć.

Klara miała piękne i długie wąsy, ale wtedy nawet nie pomyślałam, żeby je zbierać i kotka sklonować.
Mam troszkę sierści, ale to za mało :evil:

potrzebny byłby kawałek skóry z żywymi komórkami.

Wołowinka chyba zdecydowanie najbardziej im smakuje.
Kurczaczka czy indyka wszamają, ale już nie tak chętnie.

Do klonowania poza tym, trzeba mieć materiał jak najmłodszego zwierzaka (komórka macierzysta najlepiej).
Ja jednak wierzę, że po najdłuższym żywocie kot wraca w innym futerku no albo czeka na swojego Dużego na chmurce

U mnie dziś była piękna pogoda..cały dzień słoneczko

Najwyższe szafki to jest to co koty lubią najbardziej.

A to moja kolekcja wąsików :mrgreen:

Annaa pisze:U mnie dziś była piękna pogoda..cały dzień słoneczko
Najwyższe szafki to jest to co koty lubią najbardziej.

A to moja kolekcja wąsików

Jutro mam nadzieję, że wreszcie będzie słoneczko

Wąsiki super

I fajny pomysł z tą plasteliną

Ja nie mam szczęścia i nie mogę jakoś wszystkich znaleźć + większość wpada pewnie do odkurzacza :oops:

Chyba czas powolutku do spania

Wyjeżdżam jutro rano do rodziców na weekend, więc będę dopiero w niedzielę wieczorkiem.
TŻ i kocurki zostają, zostawiam więc towarzystwo na gospodarstwie

Miłego i słonecznego weekendu Dziewczyny :1luvu:

Foty! Super foty

Ale Teemo wlazl :1luvu:

Jaką masz fajną moskitierę w oknie, skąd masz? Też by mi się przydała. To taka na klej co nie?

Aaaaa właśnie Kasia, co Ty im dajesz do jedzenia? Bo brzmi jak barf a nigdy nie spytałam to w sumie nie wiem

Halo

Jak zakładaliśmy rolety do okien to zamówiliśmy też moskitiery, zdejmowane ramki, zakładane na takie metalowe zaczepy od wewnątrz, czyli nie ma szans by kot wypchnął.
Fajne są, bo rzeczywiście nie ma insektów i kocury mogą sobie siedzieć przy otwartym oknie ile chcą

Nie wszystkie okna mamy zabezpieczone, bo koszt byłby duży, po prostu niektórych nie otwieramy w ogóle

Ja nie barfuję... przynajmniej jeszcze

Stawiam głównie na mokre, PON, GranataPet, czasem Animonda i jak najczęściej surowe mięsko zamiennie + TOTW suche - ale staram się jednak ograniczać suche i mają minimalną dzienną dawkę, której zresztą nie zjadają do końca

Może wreszcie dojrzeję do prawdziwego barfa :mrgreen:

Ze mną spoko, ale mój TŻ...

Oki, za pół godzinki ruszam na autobus.
Będę jutro popołudniu

3 majcie się mocno i do usłyszonka

Miłego weekendu :1luvu:

Kocurki pewnie bardzo stęsknią się za Tobą

Miłego weekendu :1luvu:

Rilla07 pisze:..
Ja nie mam szczęścia i nie mogę jakoś wszystkich znaleźć + większość wpada pewnie do odkurzacza

Ja mam czerwony dywan..prawdziwe utrapienie :roll:

widać na nim każdy pyłek,okruszek czy kłaczek,tak więc z zobaczeniem wąsów zwłaszcza białych nie ma problemu :lol:

Miłego weekendu :1luvu:

♥ Muszu i Teemuś ♥ Jest lepiej :D

Kto przegląda forum