monochromatycznie! założyliśmy nowy wątek

Madziu jestem myslami przy Tobie :1luvu:

Madziu jestem myslami przy Tobie :1luvu:

W marcu trzymam kciuki :ok:

Wczoraj zawieźliśmy jedzenie dla podopiecznych p. Krystyny F. z Felsztyńskiego. Pani Krysia zawsze o Tobie pamięta, pyta, znów prosiła, żeby przekazać Ci najserdeczniejsze pozdrowienia :1luvu:

Już marzec, a my wszyscy tutaj zaciskamy kciuki i myślami jesteśmy z Tobą, Madziu :1luvu:

Czekamy na Ciebie wraz z wiosennym słońcem!

Pozdrawiamy i pamiętamy o Tobie w modlitwie. I o Twoim dawcy

Trzymaj się Dziewczyno. :ok:

Idzie wiosna, idzie ratunek! :1luvu:

Wpadłam kurze pościerać w wąteczku

Myślę cały czas, kciuki tak zaciskam, że ledwo piszę. Jesteś silna i dzielna jak nie-wiem-co. Wszystko się zatem uda na medal! I pamiętaj- w żadnej sekundzie nie jesteś sama- myśli o Tobie tłum ludzi i śle pozytywne fluidy. Nawet jak nas nie widać- jesteśmy :ok:

Madziu, nadal bardzo mocne :ok:

Slonko_Łódź pisze:Wpadłam kurze pościerać w wąteczku Myślę cały czas, kciuki tak zaciskam, że ledwo piszę. Jesteś silna i dzielna jak nie-wiem-co. Wszystko się zatem uda na medal! I pamiętaj- w żadnej sekundzie nie jesteś sama- myśli o Tobie tłum ludzi i śle pozytywne fluidy. Nawet jak nas nie widać- jesteśmy

To prawda

W Katowicach też nie będziesz sama.

na razie wylądowałam w szpitalu w łodzi bo strasznie osłabłam, spadł mi potas, groziło migotanie przedsionków, do tego hemoglobina poszła w dół - ledwo tu dotarłam. Już postawili mnie do pionu. W poniedziałek mają konsultować mnie z Katowicami - co dalej. Kiedy tam będzie łóżko - wszystko od tego zależy - jak zaraz - wyjdę do domu, jak za miesiąc np. będę musiała zostać tu i wziąć kolejną chemię. Dziękuję Wam kochani za wszystko. W domu za to minimalizacja sprzętów i przystosowywanie pokoju "kociego" - czyli naszego salonu do szybkiego sprzątania - poznikały wszelkie tkaniny, posłanka zminimalizowane, dziś Maciej wywozi drugą kanapę - wszystko po to, żeby szybciutko tam sprzątnąć.