
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vip pisze:Aaaale...to nie koniec wcale.
Gawędzę dalej....
Jak pisałam wcześniej, przepuściłam jednego busika, bo szpilki nie dało sie wetknąć.
A busiki dośc często mam, to nie cuduję, wolę sobie klapnąć na chwilę i np. zjeść rogalik.
Pojechałam więc następnym.
Dojeżdżając do mojej wsi zobaczyłam migające światełka wozu policyjnego....
I cóż to się okazało?
Busik, do którego nie wsiadłam, miał wypadek.
W kuper wjechał mu osobowy.
Cały tył busika zniszczony kompletnie, osobówka z przodu jak nic do kasacji.
I to gdzie?
Na MOIM przystanku.
Niby ja zawsze z przodu siadam, więc pewnie nic by mi się nie stało....no ale ciut zimno mi sie zrobiło, nie powiem.
Nawet się śmiałam do Moniki, że Kostucha mi daje delikatne ostrzeżenie, żebym się nie mieszała do jej interesów![]()
.
vip pisze:Małgoś, nie panikujemy.
Ładnie jemy posiłki i drzemy pyś do Dużej.
Mary w szoku!![]()
No pisałam całkiem poważnie.
I jakoś tak strasznie mnie to rozbawiło.
Alienorku, mam w miasteczku malutkiego Carrefoura, zajdę tam w sobotę i zapytam o tę flądrę...
A w jakiej postaci podać jaśniepaństwu?
Alienor pisze:Jak Carrefour express to małe szanse. Bo w tym dużym jak ostatnio (po raz drugi w ciągu miesiąca) pojawiła się ta niby-flądra po 10 zł/kg to kupiłam 4 kg, bo u mnie wszyscy, nawet niejadki i takie, co je zęby na rybę kłują normalnie, wsuwali jak szaleni ugotowaną w małej ilości wody (którą potem też w większości wypili).
vip pisze:
Od kilku dni dojrzewam do opuszczenia forum.
Nie, ani koty ani ich utrzymanie nie mają z tym nic wspólnego.
Pierwszy powód to notoryczny brak czasu na wszystko.
Drugi- to zlepek rozmaitych mniejszych powodów.
Niemniej jednak wątek Wojtusia na pewno doprowadzę do końca i pozamykam swoje sprawy.
Taka mię dziś filozofia naszła.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 51 gości