Zagłodziła 11 kotów, 2 nowe trzeba odebrać ale jak? dt/ds

[piano]

Tak jest przepiękna kolor srebrzysty i dymna... Oby jej piękno nie stało się jej przekleństwem i oby żyła. Teraz trwają negocjacje a jak nie wyjdzie to nie wiem co robić gdyby znalazły się domy tymczasowe to byłoby już coś, coś można by zacząć robić podjąć jakieś działania konkretne, ewakuację a tak to impas i nie wiadomo co tymi kotami...

[golla]

Czekam na wieści po Świętach, może uda się obadać teren i wszystko się wyklaruje. Straszne żeby miały umrzeć w tym domu z głodu, nie można na to pozwolić.

[piano]

Kiepsko to wygląda na razie dowiedziałam się tylko że pani jest zirytowana pomysłem oraz ze uważa że kotom jest u niej lepiej . Nie wiem nic o tym które padły...

Jak ktoś mógłby wziąć jakiegoś kocia na tymczas to byłaby wielka pomoc - ucieczka z tej patologii (zdjęcia na stronie pierwszej).

[piano]

hop

[piano]

Kotów jest już podobno 5 lub mniej... Wszyscy się przyglądają nikt nic nie robi to tylko koty przecież. Dla mnie masakra. Tylko nie wiem jak pomóc. Włamać się do mieszkania i koty wydrzeć siłą?

[itaka]

Kotów jest już podobno 5 lub mniej... Wszyscy się przyglądają nikt nic nie robi to tylko koty przecież. Dla mnie masakra. Tylko nie wiem jak pomóc. Włamać się do mieszkania i koty wydrzeć siłą?

W Toruniu są chyba jakieś fundacje, tam trzeba interwencji, zgłosić na policję, lepszy schron dla takich kotów niż śmierć z głodu.
Były one gdzieś zgłaszane ? Czy tylko na forum jest o nich wątek ??

[piano]

Tylko tu ogłaszane bo nie było zdjęć. Dziś byłam u kobiety w domu wszędzie kupy, obsrany przewrócony drapak i po tym biegały dwa koty co zadziwiające były w dobrym stanie, jeden młodziutki...
Zapach rozkładał.
A co z resztą? Pewnie za TM gdzie trafiły od tego syfu lub niedożywienia.

[Alienor]

Niekoniecznie - możliwe, że na Twoje przyjście zamknęła je gdzieś (piwnica?) a potem wyniesie na górę z powrotem. Bo przecież inaczej by dała radę i znalazła czas wywalić te kupy, co nie?

[piano]

Przyjście było z zaskoczenia... Takie rzeczy wcześniej oglądałam w tv a teraz na żywo i czuję się zgwałcona tym co zobaczyłam.
Przyszłam do domu i tak się zaczęłam myć obsesyjnie. Ona nie sprząta bo bardzo jest chora.
Mieszkanie wygląda jak szambo i tak pachnie.

[Alienor]

Uups, to niedobrze . Biedne kociaste [*][*][*]

[piano]

też mi strasznie smutno
w życiu bym nie pomyślała że do tego dojdzie
i tyle razy tamtędy przechodziłam a tam w środku rozgrywał się taki dramat
pani opowiadała piękne historie a koci trup słał się gęsto.
Jeszcze te dwa biedaczki które trzeba ewakuować a może jeszcze jakieś cudem przeżyły.

[piano]

A kobieta mówiła nie adopcjom bo jeszcze ktoś kota na śmietnik wyrzuci, podczas gdy jej mieszkanie jest/było takim szambem czymś znacznie gorszym niż śmietnik...

[becia_73]

Marta,ale czy ta kobieta by oddała komuś koty wogóle?Czy argumenty w stylu,że jest chora i sama wymaga opieki ją by przekonały?
To jest wogóle najważniejsze ,żeby można coś zrobić .

[piano]

Teraz to nie będzie miała wyjścia. A kotki to widziałam 2 dobrze wyglądały pewnie nowe nabytki jeden młody.
Chyba pójdę do jakiegoś lasu i zacznę po prostu wyć....
Wydaje mi się że kociczki ze zdjęcia już nie żyją.

[piano]

Wkurza mnie wszystko potwierdziłam fatalny stan bytowania kotów i o interwencji ani widu ani słychu...
Pani wczoraj sobie poszła do szpitala na nie wiadomo jak długo a nie umiała mi powiedzieć co z jedzeniem kotów a one tam zamknięte w tych warunkach i bez jedzenia być może. Już nie wiem co robić. Wściekłość mnie ogarnia na przemian ze smutkiem.
Maile telefony wszyscy wszystko mają w d...