PAKT CZAROWNIC XXXVI

[Villentretenmerth]

Trinity.
Te niemieckie rzeczowniki potrafią zabić jak "panzerfaust" nieprawdaż?
Nie, nie, proszę - ja nie chcę być Hotentockim matkobójcą. I jeszcze ten kosz...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Moniko - Lajkoniko.
Villentretenmerth istnieje już dawno. Wypożyczylem jego miano, bo jest mi bliski - tak zaprzyjaźniłem się ze Smokiem. Bo Smoki przyjaźnią się z kotami - wystarczy spojrzeć Kotu w oczy. I wiesz.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
AYO.
O mnie chodzi? O ten sklepany na kolanie w minutę wierszyk???

[Monika_Krk]

(…)
AYO.
O mnie chodzi? O ten sklepany na kolanie w minutę wierszyk???

Dziewczyny - jestem podła, ale szczera -
po przeczytaniu iż "sklepałem w minutkę ten "wierszyk" " mam ochotę zabić z zazdrości o talent.

Bogowie greccy i rzymscy idę pocieszyć swoją pychę i podpierdzielić komuś jakąś wenę.

Edit : Wena mi uporczywie spier…nicza niczym kot na łapance. Nic nie wymyślę.

[Maupa]

Wszak kapelusz zakończony
ostro,
Czarownym jest przeznaczony,
Siostro.
Mietła takoż - nie do śmieci!
Czarownica na niej leci.
Leci i sieje pogodę.
Kotom - życie
Ludziom - zgodę.

Gdyby jednak także Smoku
Kotem czarnym przeciąć drogę
By sylwetkę zamknąć w oku
Śmiałby taki dać gdzieś nogę?

Czarny, biały, buras w ciapki
Wąs złamany, ucho zdarte
Stary ogon, krzywe łapki
I brzuszysko nienażarte

Okiem łypnie w Czarownicę
Mrukiem wezwie do się Smoka
Magia stara to, siostrzyce
By służącym być dla Kota.

[Trinity36]

ożesz.. no i tyle talentu się objawia

[villemo5]

A mnie dziś w okno zajrzał delikwent, co w ubiegłym roku zagryzł mi 2 kociaki... a potem jaj go pozbawiłam. Na powtórną kastrację? Czy po kiego?

[Monika_Krk]

Wszak kapelusz zakończony
ostro,
Czarownym jest przeznaczony,
Siostro.
Mietła takoż - nie do śmieci!
Czarownica na niej leci.
Leci i sieje pogodę.
Kotom - życie
Ludziom - zgodę.

Gdyby jednak także Smoku
Kotem czarnym przeciąć drogę
By sylwetkę zamknąć w oku
Śmiałby taki dać gdzieś nogę?

Czarny, biały, buras w ciapki
Wąs złamany, ucho zdarte
Stary ogon, krzywe łapki
I brzuszysko nienażarte

Okiem łypnie w Czarownicę
Mrukiem wezwie do się Smoka
Magia stara to, siostrzyce
By służącym być dla Kota.

Zatem wszystkie koty drogie
Przebiegajcie Smokom drogę !
Przebiegajcie krótko, długo
Mruczcie choćby pod Ostródą.

Gdyby życie zależało
od mrucznenia...
Ba !!!
Sprawa do przemyślenia.

Wszak wiadomo na tym forum
Trzy to znaczne w domu quorum
Trzy jest bowiem cyfra święta
Wiedzą koty i kocięta.

No bo czy jest łatwo komu
z świętą trójcą mieszkać w domu ?

[Villentretenmerth]

Czarny, biały czy kulawy,
każdy kot jest dla mnie prawy.
Może nie mieć łapki, oka,
a na świat patrzy z wysoka.

Rzadko kiedy spojrzy czule
- jak pozwoli - to przytulę.
Czarny kot nie jest mi wrogiem...
Lubię, gdy mi wejdzie w drogę.

[Maupa]

Takoż mając Smoka słowo
Czarownicy podpis weźmy
Czas wyruszyć w świat na nowo
Kotom służyć, gdzie jesteśmy.

[Villentretenmerth]

Na powtórną kastrację? Czy po kiego?
Może uznał to za osobliwą pieszczotę?

[Monika_Krk]

Na programie 2 -im jest program o pseudohodowlach teraz.

[shira3]

Na programie 2 -im jest program o pseudohodowlach teraz.

Ni ma jak oglądać. Tymczas drze się w łazience. A ja popadam w panikę

[Villentretenmerth]

Takoż mając Smoka słowo
Czarownicy podpis weźmy
Czas wyruszyć w świat na nowo
Kotom służyć, gdzie jesteśmy.

Smok nadleci nieodzownie,
w samą porę spusci spodnie.
Niczym "Stukas" zanurkuje
i obfajda wszystkie... tych niedobrych.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ni ma jak oglądać. Tymczas drze się w łazience. A ja popadam w panikę
A do wyra się nie da wziąc? To mogłoby pomóc. W łazience czuje się obco i pewnie samotnie.

[Monika_Krk]

Takoż mając Smoka słowo
Czarownicy podpis weźmy
Czas wyruszyć w świat na nowo
Kotom służyć, gdzie jesteśmy.

Smok nadleci nieodzownie,
w samą porę spusci spodnie.
Niczym "Stukas" zanurkuje
i obfajda wszystkie... tych niedobrych.

Z gołębi jest Kraków znany
One także snują plany
Obsrywanie jest tu wszędzie
dopuszczalne i w urzędzie.

Smok jednakoż poległ u nas
bo trafił na ciurę … zb.ója
Nic to wszak - reinkarnacja!
Odkuje się tu ta nacja !

Będą smoki , będą koty
Szewców w pień - jako niecnoty
Wszystko będzie u nas w grodzie.

Tylko buty... hmmm dziurawe ?
Gdyż jeden szewc pokpił sprawę
I zachował się tak z krewka
A zwał się ten cham Dratewka !

[Maupa]

co prawda moją intencją było podsumowanie wiersza złotą myślą, ale historia toczy się dalej.
ode mnie na dziś tyle - dobrej nocy i do jutra!

[shira3]

nie da sie do wyra, moje w wyrze sa, bojka na bank, no i na czczo musi byc na jutro to musi miec karcer ...samotny wiem, tuli sie biedny....