no własnie szefowa widziała Cię z ranca z auta i sie zastanawiała czy sie nie przewidziała
minęłyśmy się dosłownie
Kotów w klatkach jest strasznie duzo jak na tą porę roku
nie wyobrażam sobie pełni sezonu
sporo towarzystwa jak wiecie na antybiotyku bo kichają
ale sie leczą
Osioł duzo lepiej, jak on jest miziasty i spragniony człowieka, serce pęka
Sam sie wspina na ręce jak tylko sie otworzy klatkę i potem nie sposób go odkleić od siebie
Nie wiem co siedzi w Medinie ,że takie z niej chucherko , tez sie martwie. I o Baśkę, bo tez za mało je
Reza ma w zasadzie zaklepany dom, w Łodzi
dzwoni do mnie co kilka dni, czekamy na wyjęcie gwoździa
moznaby ja dodac na stronie do cierpieniem pisane ewentualnie
zamówiłam dla niej i dla Ragi zylexisy, bo pokichują, a sa juz po leczeniu
Ragę wiadomo, trzeba wzmacniać, a Reza jest nieszczepiona, wiec tez trzeba podnieść odporność
Jedno małe rude zawiozłam dziś do domu znajomych, z możliwością ,że może wróci ze względu na psa
Tzn chodzi o to jak psiak będzie się z kociakiem dogadywał. Ponieważ jest duży ( ale młodziutki ), to na wszelki wypadek została furtka na powrót. Na razie mały ma swój pokój
no a Zdzicho....
jest juz po amputacji ucha
ale niestety jest kolejne ale
Wycinek poszedł na histopatologię, na wynik ok 2-3 tyg sie czeka
Od wyniku zależy czy robione będzie miał drugie ucho, bo ma tam mega polipa, którego usunięcie to ciężki i trudny zabieg , bo polip jest olbrzymi i zajmuje cały kanał słuchowy. Operacja będzie miała sens, jak Zdzisio nie będzie miał złośliwego raczyska. Został w lecznicy na noc, Jutro po niego jadę. Przy okazji ma powycinane dredy.
charm- jak masz jakies fotki brzydala to poslij mi na maila choć z dwie , trzy. Może ktos nam pomoże w jego diagnostyce i leczeniu.