Dzień dobry.
Thorkatt dziękujemy.
Tak, bardzo chętnie, karma się przyda, dziękuję serdecznie.
Przepraszam, że dopiero teraz ale czasu brakuje. Koty "szaleją" z chorobami.
Jakiś czas temu z długiej adopcji wróciła do mnie koteczka ( nie chce tu wnikać w szczegóły co i dlaczego ale oby takich adopcji było jak najmniej). Wróciła pulchna jak bułeczka

( 7.2kg). Ciężko to odchorowała, 10 dni antybiotyku, katar, gorączka ale z tym już jest dobrze. Zaczęła plamić, brudzić się moczem, jest jeszcze długowłosa. Dwa razy dziennie szorowanie brunatnej, brudnej sierści, wygoliłam ją żeby zachować jakieś pozory czystości. Na szczęście udało się złapać siusiu do badania - wynik: kryształki, liczne kryształki "kryształowa dziewczynka"

i bakterie. Zaczęliśmy leczenie, antybiotyk 10 dni, do tego dieta urinary i preparat l-methiociol ( bo zwykłe jedzenie też "złapie") . To nie koniec diagnostyki, potrzeba jeszcze zrobić badania krwi i hormony tarczycy, żeby wykluczyć, ustalić coś w związku z tak ogromną masą. Czy to efekt złej diety czy choroba, oby nie!
Gdyby ktoś miał do oddania karmę urinary, mokrą suchą? może komuś zostały te kapsułki l-methiociol, byłabym ogromnie wdzięczna za pomoc.

pozdrawiam