Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-ciorna pątera

Zgadzam ie z Lamarkiem .
Brak dziewczyn na wątku i to własnym to fakt niewybaczalny .

Ofelku ma ukofana. Gdzie jezdeś. Martwiam sę okropecznie o Ciem.
Twój tensknioncy rycesz Lilo

Cześć Dziewczyny!
Gdzie się podziewacie?

Ofelku? Carmencita? Gdzieście są?

Żondamy powrotu Ofelci, Carmen i ich Dużej (w celu żeby nakarmiła miejscowych i gości)
Ciel z kompany

Pewnie pączków się przejadły :mrgreen:

Cześć Dziewczyny

Jesteśmy

Moja wina i to nawet wielka wina :oops:

Miałam zakręcony tydzień

We wtorek spędziłam bite 3 godziny na fotelu dentystycznym. Dentystka wolała mnie wysłać do chirurga zębowego na rwanie, bo nie widziała szansy na przetkanie kanałów (tak na marginesie - to była powtórka kanałówki, robionej wieki temu). Ja się uparłam, że zęba nie dam, więc chcąc nie chcąc zabrała się za moje zębiszcze. Po fakcie stwierdziła: "To była zajebista kanałówka!"
Kanały okazały się nieźle skrzywione, w dodatku nie w tą stronę co powinny. Na szczęście krótkie, co umożliwiło przetkanie dwóch i prawie przetkanie dwóch pozostałych.
Jak się dowlokłam do domu, to nie miałam już siły na nic.
Nie pamiętam co robiłam w środę...
W czwartek zakupy, spacerek po opis zęba (bo we wtorek pani nie miała już siły go opisywać) i wielkie pichcenie farszu do 40-tu bułeczek pizzowych. Które to bułeczki piekłam w piątek. W tenże piątek kroiłam też kocie żarcie, gdyż albowiem prawie się skończyło. A gdyby się skończyło, to koty by zeżarły mnie.
O pracy nie chce mi się nawet pisać. W każdym razie tydzień roboczy zakończyłam pisząc decyzję wstrzymującą roboty budowlane.

Zaraz będę powoli doczytywać wątki.

Acha. Wlazłam dziś rano na wagę. I jestem załamana :cry:

Muszę zrzucić cztery kilo!!! :strach:

MB&Ofelia pisze:O pracy nie chce mi się nawet pisać. W każdym razie tydzień roboczy zakończyłam pisząc decyzję wstrzymującą roboty budowlane.

To się ktoś załapał na miły weekend :roll:

Współczuję ząbka i zrzucania wagi...

Znaczy się zarobiona byłaś :mrgreen:

Ja nie wiem po kiego grzyba rosną nam zęby :evil:

po to żeby boleć :evil:

A wagę wyrzuć, no przecież i tak popsuta jest :evil:

Ech... Ta wagę muszę zrzucić

Już nawet podjęłam starania. Od tygodnia trwam na diecie ŻP + LK + RD
Największy problem mam z tym ostatnim...

Dasz radą

Teraz się ciepło robi i pogoda sama zacheca do ruchu :ok:

MB&Ofelia pisze:Ech... Ta wagę muszę zrzucić Już nawet podjęłam starania. Od tygodnia trwam na diecie ŻP + LK + RD
Największy problem mam z tym ostatnim...

a co to za skróty

ja właśnie wcinam ciastka :mrgreen:

barbarados pisze:Dasz radą Teraz się ciepło robi i pogoda sama zacheca do ruchu

I co z tego, że ciepło? Ja urodziłam się w niedzielę, byłam zawsze leniwa, jestem leniwa i zapewne będę leniwa, niezależnie od pory roku :roll:

No ale muszę się jakoś zmusić, sama dieta (umiarkowana, bo głodzić się nie zamierzam) nie wystarczy...
Jedyne słodkie, na co sobie pozwalam (w ilości bardzo umiarkowanej) to czekolada, bo często mnie dopada niedobór magnezu.

Dziś trochę się poruszałam przy sprzątaniu. Nawet podłogę na balkonie wymyłam! Nie dokładnie, co prawda, zanim ją domyję po zimie to jeszcze kilka razy trzeba będzie ścierą pociągnąć.

MB&Ofelia pisze:
barbarados pisze:Dasz radą Teraz się ciepło robi i pogoda sama zacheca do ruchu

I co z tego, że ciepło? Ja urodziłam się w niedzielę, byłam zawsze leniwa, jestem leniwa i zapewne będę leniwa, niezależnie od pory roku
No ale muszę się jakoś zmusić, sama dieta (umiarkowana, bo głodzić się nie zamierzam) nie wystarczy...
Jedyne słodkie, na co sobie pozwalam (w ilości bardzo umiarkowanej) to czekolada, bo często mnie dopada niedobór magnezu.

Dziś trochę się poruszałam przy sprzątaniu. Nawet podłogę na balkonie wymyłam! Nie dokładnie, co prawda, zanim ją domyję po zimie to jeszcze kilka razy trzeba będzie ścierą pociągnąć.

Witaj siostro! Ja też jestem leniwa^2. Biegać miałam. Raz poszłam, pół h pobiegałam i na drugi dzień nie żyłam...
Ja lubię spacerki po lesie/górach. Ale z tak skichanym planem zajęć to ja sobie mogę

Ty wiesz co, ja to jak się stresuję to nie mogę jeść. Zaciska mi się żołądek i zero jedzenia bo niedobrze ciągle. Tak miałam w grudniu, przez miesiąc schudłam a chyba z 6 kilo. I przy tym zapitalanie oczywiście.
Teraz zaczynam znowu łapać wagę. :evil:

Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-ciorna pątera

Kto przegląda forum