
a gdzie Mószó ?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Spilett pisze:Teemo ssak najsłodszy! Mój Mruczuś też tak ciumkał, tylko on ubranie - po całej sesji miałam mokre koszulki od jego memłania
Myszolandia pisze:Teemuś![]()
a gdzie Mószó ?
Annaa pisze:Teemuś słodki![]()
Wyrośnie z tego,a przynajmniej powinienYuki tak ssała i po roku to się skończyło.
A na razie jesteś jego mamusią i przy Tobie czuje się bezpiecznie i to go uspokaja
Annaa pisze:Czy myślisz że będziesz mieć 5 letniego spasionego Teemusia przychodzącego na ssanko![]()
Rilla07 pisze:Halo sobotnio
Dziś było piękne słoneczko, a ja utknęłam w kuchni![]()
Wymyśliłam sobie kurczaka w jarzynach, zupę kalafiorową... czyli prawie 2 godziny krojenia![]()
Kociszcza moje oczywiście dzielnie mi towarzyszyły przy obrabianiu piersi w kurczaka, a teraz brzuszki pełne i śpią (ale cisza)
Miraclle pisze:Witanko![]()
Koty to najlepsi pomocnicy kuchenni![]()
Dokładnie sprawdza każda najmniejsza kosteczkę czy Duża przez nieuwagę nie zostawiła na niej mięska
Rilla07 pisze:Halo sobotnio
Dziś było piękne słoneczko, a ja utknęłam w kuchni![]()
Wymyśliłam sobie kurczaka w jarzynach, zupę kalafiorową... czyli prawie 2 godziny krojenia![]()
Kociszcza moje oczywiście dzielnie mi towarzyszyły przy obrabianiu piersi w kurczaka, a teraz brzuszki pełne i śpią (ale cisza)
Annaa pisze:Hej![]()
Zostało coś z tego mięska dla Was?
Czy większość zniknęła w kocich brzuszkach![]()
Ja też dziś miałam bardzo natrętnego pomocnika
Miraclle pisze:Witamy![]()
![]()
Ja dziś po obiedzie miałam pomocnika w kuchni![]()
Na obiad były mięsne mufiny i Kubuś postanowił zaopiekować się jednąNie przeszkadzała mu cukinia, ani seler naciowy, marchewka żarł jak leci
![]()
Koty to najlepszy odkurzaczNie pobiera prądu, jest cichy, a jakie ma sprawne ssanie
![]()
Rilla07 pisze:Hej hej![]()
Oj koty uwielbiają opiekować się naszym jedzeniem
Jak ja to mówię "pomacane, zaklepane"![]()
Jak Teemo mi towarzyszy w kuchni muszę uważać i pilnować co mi spadnie na podłogę, bo kawałek surowej marchwi czy kiszoną kapustę wciągnie bez problemu
Raz napił się ciasta naleśnikowegoTroszkę się wystraszyłam, bo przecież to mąka i surowe jajka... nic mu nie było, teraz już wiem, że nie mogę dosłownie NIC zostawiać
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 101 gości