Spilett pisze:Dokładnie, to co robisz dla Toffisia i Kubusia jest nieocenione
Madzia oni jak moje dzieci

Chce żeby były ze mną długo i bez bólu.
Nie pozwolę im cierpieć co to, to nie, nigdy...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Spilett pisze:Dokładnie, to co robisz dla Toffisia i Kubusia jest nieocenione
Miraclle pisze:Spilett pisze:Dokładnie, to co robisz dla Toffisia i Kubusia jest nieocenione
Madzia oni jak moje dzieci![]()
Chce żeby były ze mną długo i bez bólu.
Nie pozwolę im cierpieć co to, to nie, nigdy...
Spilett pisze:Ja wiem, rozumiem. Dziś mi matka powiedziała: "Ja nie rozumiem takich ludzi, co to mają mieszkanie 100 metrów, mercedesa i płaski telewizor, a nawet kotka nie mają..." po czym przytuliła się do piesa
Miraclle pisze:Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jaki stres jest morderczy dla kotów.
Każde choróbsko może wyleźć.
Traktuję ich jak zdrowe koty tylko patrzę na to co je Kubuś, rano musi być immunodol, plus Kubuś jeszcze kilka innych leków na nerki. Patrzę co jakiś czas w kalendarz kiedy kolejna wizyta i co badany i tyle.
Reszta jak u 100% zdrowych kotów, a chłopcy zachowują się jak zdrowi. Przez co czasem skutecznie udaje mi się zapomnieć o chorobie
Rilla07 pisze:
To prawda, że stres jest groźny, a koty są chyba najbardziej wrażliwymi zwierzakami jakie znam.
Super, że mają taką Dużą
Miraclle pisze:
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jaki stres jest morderczy dla kotów.
Każde choróbsko może wyleźć.
Miraclle pisze:
Miraclle pisze:mir.ka pisze:
Tofiś nie chciał pysia pokazać Cioteczkom?
Wołał gryźć palce dużej
Miraclle pisze:Tofi
paczam
Miraclle pisze:Kubuś
pychol
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 1023 gości