DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12 Gapa odeszła :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 17, 2014 21:55 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Cały Skład Kotoosobowy oraz Dzielny Serwis pozdrawiają serdecznie z okazji Ogólnogalaktycznego Dnia Kota, dwa koty adoptowane z Palucha - jeden z wadą serca i nadwagą, a drugi z nieznośnym charczeniem po przebytych chorobach, czyli Aknowe Myszak i Kropka:

Obrazek

:)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Sob lut 22, 2014 21:40 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Spokojny czas minął (cały miesiąc bez przedeptywania ścieżki do kliniki).

Lady Cwana chora, w trakcie diagnozowania. Od paru dni była osowiała - przypuszczałam że zainfekczyła się ode ale w piątek po godzinie śniadanie opusciło brzuch to powlekłam się do kliniki. Obadano Gapiszona i górne drogi oddechowe w porządku (w miarę) ale brzuch bolesny i napięty; pobrano krew na badania i zaaplikowano zestaw pierwszej pomocy : kroplówkę, zastrzyk przeciwbólowy, zastrzyk przeciw wymiotny. Dziś odebrałam wyniki (są całkiem dobre) a badanie Gapci wypadło "bez zmian" więc została prześwietlona i jest coś w przewodzie pokarmowym (ciało obce? zwapnienie? czy jakieś inne) terapia jest kotynuowana do badania USG - wyznaczonego na wtorek - bo jak powiedział wet, żeby leczyć to trzeba wiedzieć co. No się letko nerwicuję.

No i z jadłospisu kotełków wyłączona jest Animonda Raffine Soup bo Rozalka (eksTrisia) ma po niej rozstrój żołądka.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 22, 2014 21:59 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Kciuki za Dzielnego Menedżera całego Towarzystwa, i za każde cztery łapy (oraz ogony).
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Nie lut 23, 2014 8:45 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Tak, kciuki za Opiekunkę :ok: I za kociejstwo oczywiście też :ok:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 23, 2014 18:28 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Opiekunka pięknie za kciuki dziękuje bo bardzo potrzebne.
Jutro dwa koteczki do weta zawlekam: Gapę - kocina po przeciwbólowych zdecydowanie ma się lepiej, no ale to tylko pomoc doraźna i Misia (bo jak chorować to nie indywidualnie) a Miś "czekał" na powrót z urlopu ortopedy bo zaczął bardzo kuleć na przednie łapki i należy (moim zdaniem i nie tylko) najsampierw ustalić czy to problem ortopedyczny.
A Miś jest kotem co do którego jest obawa, że u spanikowanego kociambra wizyta w klinice atakiem serca się może zakończyć, to i staram się tak kombinować by bywał tam jak najrzadziej ale jak mus to mus.
Może okazać się, że nie kotu wet potrzebny tylko mnie psychiatra (i nawet tak bym wolała).

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 23, 2014 18:42 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:
No i z jadłospisu kotełków wyłączona jest Animonda Raffine Soup bo Rozalka (eksTrisia) ma po niej rozstrój żołądka.


Zupy niech sobie OPIEKA sama pitrasi , a koteckom steka lub schabowego trzeba dawać :twisted: .

Biedny Misio :( . U nas wizyty w lecznicy bardzo stresowo znosi Betinka . Też ograniczam je do minimum , sama idę i muszą mi uwierzyć co kici dolega :roll: . Ale czasem bez pacjenta się nie da.
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon lut 24, 2014 9:47 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Ale się porobiło :( .

Kciuki są :ok: :ok: :ok: :ok:
I za zdrowie koteczków :ok: :ok: :ok:
I za zdrowie i dużo siły dla Opiekunki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 24, 2014 23:17 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

No wolałabym (chyba? )psychiatrę dla siebie.
Misio ma zwyrodnienie stawów kolanowych w obu przednich łapkach (to się nazywa jak nie przekręciłam artroza).
Został dokładnie obadany i prześwietlony, i nie jest dobrze bo zmiany są znaczne. Zaordynowano Hyalutidin (na regenerację) i Metacam (przeciwbólowo bo kot musi się ruszać a jak łapiny bolą to nie chce). Za dwa tygodnie zgłaszamy się na kontrolę.
A jutrzejsze badanie USG Gapiszona budzi we mnie coraz większy niepokój.
A wybitna banda znow się wykazała. Koteczki dostały śniadanie o godzinie siódmej i szlus bo przypuszczałam, że Misiowi może krew trzeba będzie pobierać. No to święcie przekonana, że nie ma przeszkód dla sedacji do prześwietlenia tak zapodałam wetowi a koteczek zwymiotował niezłym posiłkiem; podejrzewałam, że wyżarł z Rozalkowej miseczki stojącej w szafce pod zlewem; po powrocie odkryłam udany włam do worka z suchą karmą - praca zespołowa ewidentnie; a ile było w kuchni zmiatania.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 25, 2014 7:18 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Dziadzio Smerf bardzo współczuje Misiowi :? . Wie co to ból stawów , gdyż u niego zwyrodnienia są w czterech łapkach i gołym okiem widać opuchnięte stawy . Jedyny plus to taki ,że Dziadzio jest drobny i lekki i troszkę łatwiej mu się poruszać. Z racji jego wieku stosujemy tylko Metacam w dni , gdy już widać że kociowe łapki nie chcą chodzić.
Zaciskamy kciukasy za badania Lady Cwanej Gapy :ok: .
I za resztę pensjonariuszy wraz z OPIEKĄ też :1luvu:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto lut 25, 2014 19:42 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Do pozamiatania było pewnie tylko to, co się w brzuchach nie zmieściło... bo jak to tak - jeden kot idzie na badania a reszta musi pościć... :wink:

Bidusie z tych starszaków, co i rusz jakaś dolegliwość. Jak to dobrze, że mają takie Opiekunki.

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 26, 2014 19:15 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Przerobię Gapę na mufkę albo inny kołnierzyk jak mi Bóg mily.
Koteczkom śniadanko podano około godziny dziewiątej a po jedenastej pozostały dostępne tylko miseczki z wodą ja od dwunastej siedziałam w domu i co jakis czas temperowałam próby samozaopatrznia głodujących koteczków (darcia kartonów i prób rozprucia worków z suchą karmą nie dało się nieusłyszeć ku ogromnemu zdumieniu kociarstwa, a jak robiłam kanapkę to suchy chleb nawet usiłowały jeść). A USG i tak nie dało się zrobić bo Cwana gdzieś czegoś się nażarła i miała pełny brzuszek. Przeprowadzone śledztwo wykazało, że nie zebrałam wszystkich poniedziałkowych zdobycznych chrupków i odkryłam "rozpapraną" tackę Animondy vom Feistein. Termin USG przesunięty na czwartek a kuchnię przed wyjściem zamknę na klucz.
Jest to bardzo zdolna koteczka mimo, że mogłaby swe talenta inaczej ukieunkować no i dobrze że jej apetyt dopisuje.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 26, 2014 21:15 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

No cóż :roll: ,
mogę tylko :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Śro lut 26, 2014 22:20 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Taaak... ja też lubię w każdej sytuacji widzieć pozytywy :mrgreen: Niech apetyt dopisuje dalej.
A czy mogę się dowiedzieć, dlaczego Gapa otrzymała przydomek Cwana? :1luvu:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 26, 2014 23:12 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Z powodu "wybitnej" umiejętności radzenia sobie.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 28, 2014 17:48 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

To i Lady Cwana po USG.
Ostre zapalenie jelit, wątroba i trzustka "nieciekawe", nerki też trochę nieteges.
Teraz jest leczone zapalenie i po przeleczeniu za tydzień jak dobrze pójdzie powtarzamy badania.


A Rozalka zaczęła sypiać w łóżku.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 380 gości