Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIX

[Sis]

W sobotę nie będzie Anetki. Porywam ją w pilnych kocich sprawach.
Dobrze, gdyby udało się Wam obstawić oba dni na kociarni.

Krysię pamiętam, jeszcze jeździłam do schronu. Mieszkała wtedy w 3 boksie. Raz wygladała lepiej, raz gorzej, ale wyniki miała w normie.
Miałam nadzieję, że doczeka domu. Smutno...

[felusia]

kciuki som
dobze ze Mojra je
postaram sie byc w sob albo niedz
jutro bedzie mamamariana

[marta765]

No ja tak jak mówiłam na 100% jestem w sobotę od 10.00 bo adopcje mam umówioną.
co prawda było by miło gdybym nie była sama.

Krysiu

[mgska]

Ja będę w sobotę.

[Sis]

[anka22]

przegapiłam początek nowego wątku, nie wiem jak to się stało , ale już jestem tu:))))

[aga m]

Kurcze, miałam straszną nadzieję że Krysia do radę smutek wielki...

Ja już mniej kicham, więc na weekend będę pewnie gotowa na Marmurową. Mogę w sumie albo sb albo nd, więc pojadę w tej dzień, gdzie będę bardziej potrzebna. Jak nie ma p. Asi w nd to może nd? chyba że dużo już Was.

[magicmada]

Jak mi tylko pozwoli zdrowie, będę w niedzielę,

[mgska]

Dostałam wczoraj bardzo fajnego maila w sprawie adopcji Krysi[']

Nikt wcześniej o nią nie pytał...

[magdaradek]

Dostałam wczoraj bardzo fajnego maila w sprawie adopcji Krysi[']

Nikt wcześniej o nią nie pytał...

za późno

a może zaproponować Pani innego kotka?

[mamamariana]

Dostałam wczoraj bardzo fajnego maila w sprawie adopcji Krysi[']

Nikt wcześniej o nią nie pytał...

za późno

a może zaproponować Pani innego kotka?

Może Kicię, której Państwo wyjechali zagranicę? Biedna, tak bardzo płacze, nawołuje z boksu w szpitaliku Jest przemiła. Ma takie piękne, niespotykane turkusowe oczy.
Albo Kalinka?
Dziś byłam w Schronisku, za chwilę napiszę, jak się sprawy mają.

[mamamariana]

Na szczęście chyba nie przybył żaden Kocio.
Mojrze ma się na życie, ale jest baaaarrrrrrdzo wystraszona, jakby ktoś jej zrobił jakąś krzywdę kiedyś.
Persik został dziś ogolony, ale rokowania co do Niego,są bardzo ostrożne.Początek mocznicy, ale Kot jest bardzo zaniedbany i wycieńczony.
Nowej Tri nie widziałam, pewnie jest w gabinecie.
W boksie nr.1 rozwija się przeziębienie...
Gwiazdor z boksu 2, na leczeniu w szpitaliku kociarni. Zielony gil, do tego wydrapał rany na skórze.
W klateczce po Kropce i Kasi siedzi diablica z boksu 1 (dymna pingwinka), nazwana w niedzielę Dagmarką Jak piękna, tak niedobra. Leczy katar i do doswojenia.
Robercik, biało-czarny kotek, dziś wykastrowany, cudny, gadułka i miziak. Do adopcji, ale pewnie ogłoszenia nie będą potrzebne, taki słodziak.
Demonek po operacji uszka.
Gogi już nie ma sraczki:)

[mamamariana]

Talia do adopcji nawet jutro, marnuje się Dziewczynka w gabinecie, ale ,że to rekonwalescentka Pani doktor nie chce jej dawac do Kociarni.

[magicmada]

Talia do adopcji nawet jutro, marnuje się Dziewczynka w gabinecie, ale ,że to rekonwalescentka Pani doktor nie chce jej dawac do Kociarni.

Talia jest podobno zarezerwowana dla pani, która szczepiła swojego kota dopiero niedawno.

[mamamariana]

Talia do adopcji nawet jutro, marnuje się Dziewczynka w gabinecie, ale ,że to rekonwalescentka Pani doktor nie chce jej dawac do Kociarni.

Talia jest podobno zarezerwowana dla pani, która szczepiła swojego kota dopiero niedawno.

Tak, tak, nawet chyba 2 osoby interesują się Piękną Łasiczką
Pisałam w tym sensie,że chętny moze odebrac ją nawet jutro. Jej stan zdrowia już na to pozwala.