Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X

[Conchita]

Zdziska jest słodka jak likier z kukulek.

[Alienor]

Za siusianie, cierpliwość, zdrowie (w tym psychiczne)
I prawdziwe w każdy dzień roku: http://demotywatory.pl/4290071/Nadmierne-stosowanie-moze-prowadzic

[shira3]

Jak się leje?

[pozytywka]

nie mogę pisać bo kot na mnie leży

i mruczy
i grucha

miziamy się

i nie jest to Zdzisia

[shira3]

uuuu...jaie sceny.....zazdroszcze.....

[szybenka]

Wow... oby się to nie zmieniło - życzę

[psiama]

Jak już sobie poszedł gruchac gdzie indziej pisz jak tam szczoszki lecą ?

[Conchita]

Właśnie, jak zdrowie tego miziaka?

[Alienor]

Sikajcie zdrowo

[rapsodia82]

Pozytywko, jak Loki? Przestał się wygłupiać i zaczął sikać normalnie? Złapałaś choć chwilę oddechu?

[pozytywka]

się boję odetchnąć, żeby nie zapeszyć
nie jest może idealnie, ale źle też nie
Zdzisława pije chętnie z poidełka
Loki wie, do czego ono służy, dwa razy z niego pił, ale woli nieruchomą wodę z miski
powoli chyba wracamy do normalności
aczkolwiek Caillou okropnie się rozdrapała, więc ona wróciła do TOTWa rybnego - przypomniało mi się, czemu akurat tę karmę dawałam kotom - po niej jednej Zdzisia nie miała nawrotów alergii i całymi miesiącami nie był potrzebny zastrzyk ze sterydu.
Zdzisław na razie na leczniczej

no i wiosna idzie
takie ptaszki co wołają "pitu, pitu, pitu, pitu!" strasznie się już wydzierają

[rapsodia82]

To się nie cieszymy i wracamy do szarej rzeczywistości

[Conchita]

Ja to nawet w lesie widziałam motyle

[Anda]

Cieszę się cichutko, żeby złe licho nie usłyszało

[psiama]

dokładnie, hura, hurrrra