Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Werneu pisze:P R Z E G R A Ł A M![]()
Odszedł we śnie dziś ok. 9 nie był sam Gwiazda leżała obok wtulona w niego.
O 6 byłam z nim jeszcze u weta dostał leki, dodzwoniłam się do Wrzoska, miałam zacząć podawać leki wg jego zalecenia, porobić mu badania krwi i przygotowywać do operacji. Nie zdążyłam.
Werneu pisze:P R Z E G R A Ł A M![]()
Odszedł we śnie dziś ok. 9 nie był sam Gwiazda leżała obok wtulona w niego.
O 6 byłam z nim jeszcze u weta dostał leki, dodzwoniłam się do Wrzoska, miałam zacząć podawać leki wg jego zalecenia, porobić mu badania krwi i przygotowywać do operacji. Nie zdążyłam.
Werneu pisze:Panie Krzysztofie to od Pana się zaczęło, dzięki Pana wsparciu dostałam kopa do walki i teraz walczyła bym dalej wiedząc, że jesteście zemną. Gdy ktoś mnie zapyta czy było warto, czy cierpienie teraz jest tego warte. powiem TAK, bo niezapomniane są chwile z tym kociakiem i ile radości mi sprawił to tylko ja wiem. Wyje cały dzień, poszłam do lekarza i jestem na zwolnieniu bo nie dała bym rady w pracy.
W moim sercu Bizon jest od pierwszego dnia i zostanie w nim do mojego ostatniego dnia i wtedy się znowu spotkamy.
Kocham Cie Bizonku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 105 gości