Olejku mu teraz nie daję, bo za dużo stresu dla niego, krople do oczu, tabletki, on już przede mną ucieka

Próbowałam mu dawać jedzenie w miseczce postawionej na pudełku, ale nie chce tak jeść.W ogóle już nie chce jeść, bo po paru kęsach zaczyna mu być niedobrze.Robię tak właśnie, że trzymam go jak niemowlę po karmieniu, żeby chociaż odrobina jedzenia dostała się do żołądka.
Amika6, poprzednio miał robione zdjęcia rtg, zalane płuca były przyczyną takich objawów.Nie cofnęło się to, ale nie wiem, co dostał wtedy w lecznicy, bo miał wilczy apetyt i nie wymiotował.