TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(:(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 21, 2014 0:14 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

phantasmagori pisze:Wszystko idzie ku dobremu i za to :piwa:

Dzieki za :piwa: A Bartoś wdrapał sie na oparcie wersalki i ma zamiar skoczyć na stolik :roll: , chyba sie dzis szaleju najadł :twisted: tak że Noemi przy nich to dzis aniołek :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lut 21, 2014 0:18 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

Ja bym na Twoim miejscu kontrolowała co w TV koty oglądają... ostatnio były skoki narciarskie, może Bartuś oglądał i pozazdrościł? :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 21, 2014 0:23 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

phantasmagori pisze:Ja bym na Twoim miejscu kontrolowała co w TV koty oglądają... ostatnio były skoki narciarskie, może Bartuś oglądał i pozazdrościł? :mrgreen:

Ba, fakt my wczoraj zobaczyli w tv taki nie wiem jak to sie nazywa ze 4 narciarzy ściga się na mini górkach/muldach i po każdej widowiskowy wyskok i tak wiele razy i to pewnie Batusiawi zapadło w pamięć i teraz trenuje , tylko śniegu mu brak , na razie ćwiczy na sucho :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lut 21, 2014 19:06 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

Zaglądamy piątkowo :)
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 22, 2014 1:33 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

Kochani dziś był wielki dzień , bo była miko_bs która mi pomogła z psami ale tez była AgaS z swym TŻ i mizianek nie było końca , były też i zabawy wędkami i zdjęcia i filmik też i prezenty też , bardzo bardzo dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu: i zapraszomy zaś :twisted: :wink: :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lut 22, 2014 17:15 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

Justa&Zwierzaki pisze:Kochani dziś był wielki dzień , bo była miko_bs która mi pomogła z psami ale tez była AgaS z swym TŻ i mizianek nie było końca , były też i zabawy wędkami i zdjęcia i filmik też i prezenty też , bardzo bardzo dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu: i zapraszomy zaś :twisted: :wink: :ok:

:ok: o tak, AgaS potrafi sie nieźle miziać :wink:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 23, 2014 1:00 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

Justa&Zwierzaki pisze:Kochani dziś był wielki dzień , bo była miko_bs która mi pomogła z psami ale tez była AgaS z swym TŻ i mizianek nie było końca , były też i zabawy wędkami i zdjęcia i filmik też i prezenty też , bardzo bardzo dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu: i zapraszomy zaś :twisted: :wink: :ok:



To byl wspanialy dzien :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Zobaczyc Justynke poznać Ją, wygłaskać zwierzaki i sie z Nimi pobawić daje taką radość i kopa jak po dziesięciu energetykach :D

Justyś jestes Wspaniala! (wiem zawsze to powtarzam). Ale teraz moge to powiedziec naprawde bo sie przekonalam na wlasnej skorze! ciepla, radosna, kochana i chętna zawsze do niesienia pomocy innym! Cos wspanialego! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kotki- no coz... prze prze PRZEWSPANIALE! Kazdy idealny! nie mozna odlepic oczu i rąk od zadnego z Nich! Mizianek i zabaw nie bylo konca! Każdy futrzak skradl Nam serca i w kazdym jestesmy po uszy zakochani! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ale od poczatku!...

Przyjechalismy okolo 19, powitalismy sie z Justa ktora Nas wysciskala najmocniej w swiecie :1luvu:

Potem weszlismy.... a tam ferajna juz sie na Nas rzucila :D

Tomek ledwo usiadl a na Jego kolanach znalazl sie pewien dostojny rudowlosy przystojniak imieniem Miki :mrgreen:
Mikuś ocierał sie o buzie Mego Tomka i kazal sie glaskac i glaskac :D
Na to przyleciala pewna pingwinka o imieniu Matyldzia i juz wystawila grzbiecik do glaskow :D Wiec Tomek lecial na dwie rece :ryk: :ryk: :ryk: W ogole Matyldzia przecudowna :D Zakochalam sie w Niej bez pamieci! Fikolki robila na kanapie zeby tylko glaskac!
A jakie ma futerko w dotyku... no istny aksamit :D (ja sobie też Dziewczyne wyglaskalam) :D

No i jak Tomek lecial na dwie rece w glaskach to zaraz przyszla tez Etna ktora elegancko sobie zasiadla kolo stolu i wpatrywala sie w Nas i tez prosila o mizianki . Musze Wam powiedziec ze Etna jest najkochansza sunia na swiecie :D :1luvu: Bardzo jest grzeczna i ulozona i do tego przesliczna !

Po paru minutach glaskow przyszedl Pan Tygrysek - sliczny i kochany burasek. Bardzo podobny do Naszego Benia z Wroclawia. Tygrysek mruczak i miaukal zeby go glaskac! bardzo towarzystki i miziaski kocio z Niego :D Wiec wyglaskalismy i wypiescilismy Chlopaka :D

Potem na spotkanie wyszedl na chwilke Pan najwiekszy przystojniak Wegielek. No coz.. dla tego Pana mozna stracic glowe i serce! Niesamowite ma spojrzenie i dostojny jest jak nie wiem co :D I tylko patrzy gdzie by tu Panne jakas dorwac i pomiziac :D

Na kanape przychodzil tez Szlapus ktorego ja sobie wymizialam a takze Bona i jeszcze jedno czarne cudo ktore choruje ale nie chce sie dac poglaskac :(

Byl tez rozbojnik kot bez jednej lapki ktory super wsuwal chrupy :D Jadl jakby nabieral na szufelke , z tym ze nabieral do swojej buzi :D No ekstra chlopak :D Potem szalal z wedka :D

No i nadszedl wielki czas i pokazala sie pewna Najpiekniejsiejsza Mloda Dama... Noemi!
Obrazek
Najpierw usiadla tylem do Nas na kanapie. Ale po chwili jak moj Tomek spojrzal na Nia i zawolal, dziewczyna obrocila sie i zgonila jednym spojrzeniem Mikiego(duzego rudaska ) z Tomkowych kolan i sama na nie wskoczyla. Ze mna srednio chciala gadac, a ja przeciez dla Niej przyjechalam ;)
Takze zaczely sie mizianki Panny Noemi i mego Tomka a ja z zalu prawie plakalam ;)

No ale po chwili Noemcia przyszla i do mnie!:D bylam najszczesliwsza !!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Noemi jest taka jak Dziewczyny pisaly! przyjazna, kochana, sliczna, cudowna, mila, miziasta i skrada serce kazdemu! po prostu kazdemu! Popatrzec Jej w oczy mozna raz bo potem czlowiek jest zgubiony na zawsze bo tak czaruje :D

Jak Noemi sie wyglaskala troszke to przyszla Miko_bs z pieskami ze spaceru . Poznalismy Laryse i Maksia :D Chlopak na wozku zapiernicza jak samochodzik a bez wozeczka malo na kolana nie wskoczy :D Chce sie ciagle bawic, i glaskac! przy tym podskakuje wesolo i gada jak najety :D Strasznie pocieszny , wesoly i kochany z Niego piesek :D A jakiego ma git misia z ktorym sobie spi i ktorego wesolo podgryza :D haha super :D

Potem pozalismy Wincentego! Jak zobaczylam Go na oczy to serce mi szybciej zabilo i znowu bylam zgubiona! Piekny, bialy, puszysty przystojniak spogladal na mnie bystrym wzrokiem! Wymizialismy sie wykochalismy i czas na zabawe! Niepelnosprawny kot bawil sie jak szalony! przewracal sie wyginal i lapal wedke jak szalony! A jak sobie potem dostojnie lezal na legowisku! Przepiekny sniezny Kocurek!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I tak mijaly wspaniale chwile na mizianiu, glaskach i zabawie! ta ostatnia byla najbardziej pozadana bo kociaste wybawily sie wedkami z Madzia Tomkiem i Justa :D Najbardziej szalala tornado Noemi :D Skakala po drapaku za wedka :D a my w szoku bo niepelnosprawny kot biega i wspina sie i wariuje !Obrazek
Obrazek

A razem z Noemcia wariowal Wegielek.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Natomiast w drugim rogu skupila sie reszta rozbojnikow w tym Matyldzia z astma
Obrazek
Obrazek
Obrazek
a Maksio na podlodze biegal za czescia jednej z wedek ;)

Bylo niesamowicie! Ale najbardziej niesamowity byl Bartus!
Obrazek
Chlopczyk ktory troszke na poczatku byl niesmialy potem prawie wspia mi sie na nogi!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Piekny i kochany! Cos wspanialego! Bartus mnie ujal swoim spokojem i dobrym serduszkiem! tego sie nie da opisac. to trzeba zobaczyc i poczuc. Justynko Dziekuje za uratowalas Bartusia jako male kocie i teraz mozemy Go ogladac i ze ja moglam go poznac! :1luvu: :1luvu: :1luvu:


A na sam koniec powiem jeszcze ze byla takze z Nami Panienka Gaja Obrazek. Przepiekna koteczka syjamka! Troszke sie pokochala z Nami ale pozniej sobie spala z Bartusiem na kocyku :1luvu:
Powiem Wam ze Gajeczka juz sama prawie chodzi. Justyna zrobila cos niesamowitego! z kotka ktory nie stal na nogach, dziewczyna chodzi sama po mieszkanku i ladnie podtrzymuje sie na lapkach! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Niestety zdjecia troszke malo wyrazne:( w ogole telefon Nam padl i myslalam ze nic nie zrobie. a apratu oczywiscie zapomnialam.
Wielka szkoda bo zwierzaczki przepiekne a zdjecia nie oddaja tego :(
Ale ja mam wspomnienia i naprawde trzeba znowu szybko sie spotkac :1luvu: :1luvu: :1luvu:

PS bedzie tez pozniej filmik z Wincentym

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Nie lut 23, 2014 1:32 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

Cudowne, energetyczne miejsce, prawda? :D :ok:
A następnym razem jak będziecie, to polecam wspólny spacerek z piesiami :D :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 23, 2014 19:50 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

phantasmagori pisze:Cudowne, energetyczne miejsce, prawda? :D :ok:
A następnym razem jak będziecie, to polecam wspólny spacerek z piesiami :D :ok:

Wspaniale miejsce! Trzy razy zbieralismy sie do wyjscia i za kazdym razem wracalismy na kanape :D
Zmusila Nas do wyjscia tylko pozna godzina i dluga trzy godzinna droga:( inaczej moglibysmy siedziec i siedziec i miziac sie i rozmawiac :ok: :1luvu:
Ale mysle, ze uda Nam sie przyjechac jeszcze w tym roku na dwa dni :ok:
I wtedy spacerek zrobimy z pieskami :1luvu: :1luvu: :1luvu:

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Nie lut 23, 2014 21:28 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

No piątek był pełen wrażeń, kociaste wygłaskane i wybawione, ja na spacerze też się nieźle zmęczyłam. Wprawdzie szłam tylko z Larysą i Maksem,ale jedno z nich tak dało mi w kość, że musiałam odpocząć. I to nie był Maks. Larysa tak latała i bawiła się z innymi psami, że zastanawiałam się, czy ktoś czasem Justynie psa nie podmienił:)

AgaS - miło Cię poznać i Tomka, mam nadzieje, że jak następnym razem się zjawicie to tez wpadnę w odwiedziny:)

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Nie lut 23, 2014 21:30 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

miko_bs pisze:No piątek był pełen wrażeń, kociaste wygłaskane i wybawione, ja na spacerze też się nieźle zmęczyłam. Wprawdzie szłam tylko z Larysą i Maksem,ale jedno z nich tak dało mi w kość, że musiałam odpocząć. I to nie był Maks. Larysa tak latała i bawiła się z innymi psami, że zastanawiałam się, czy ktoś czasem Justynie psa nie podmienił:)

AgaS - miło Cię poznać i Tomka, mam nadzieje, że jak następnym razem się zjawicie to tez wpadnę w odwiedziny:)

Obowiazkowo! nawet nie pomyslalam zeby moglo byc inaczej! :1luvu:

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Nie lut 23, 2014 21:41 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

Strasznie się cieszę z przemiany Laryski :D :ok:
Bardzo martwiłam się o nią. To taka super psinka, potrafi bawić się i cieszyć całą sobą, gdy strachy ją nie męczą :ok:

Aga my mamy tak samo. Przyjeżdżamy na dwie godzinki, a wychodzimy po czterech :D
Tam się czasoprzestrzeń chyba zakrzywia jakoś :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 23, 2014 23:16 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

AgaS1987 pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Kochani dziś był wielki dzień , bo była miko_bs która mi pomogła z psami ale tez była AgaS z swym TŻ i mizianek nie było końca , były też i zabawy wędkami i zdjęcia i filmik też i prezenty też , bardzo bardzo dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu: i zapraszomy zaś :twisted: :wink: :ok:



To byl wspanialy dzien :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Zobaczyc Justynke poznać Ją, wygłaskać zwierzaki i sie z Nimi pobawić daje taką radość i kopa jak po dziesięciu energetykach :D

Justyś jestes Wspaniala! (wiem zawsze to powtarzam). Ale teraz moge to powiedziec naprawde bo sie przekonalam na wlasnej skorze! ciepla, radosna, kochana i chętna zawsze do niesienia pomocy innym! Cos wspanialego! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kotki- no coz... prze prze PRZEWSPANIALE! Kazdy idealny! nie mozna odlepic oczu i rąk od zadnego z Nich! Mizianek i zabaw nie bylo konca! Każdy futrzak skradl Nam serca i w kazdym jestesmy po uszy zakochani! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ale od poczatku!...

Przyjechalismy okolo 19, powitalismy sie z Justa ktora Nas wysciskala najmocniej w swiecie :1luvu:

Potem weszlismy.... a tam ferajna juz sie na Nas rzucila :D

Tomek ledwo usiadl a na Jego kolanach znalazl sie pewien dostojny rudowlosy przystojniak imieniem Miki :mrgreen:
Mikuś ocierał sie o buzie Mego Tomka i kazal sie glaskac i glaskac :D
Na to przyleciala pewna pingwinka o imieniu Matyldzia i juz wystawila grzbiecik do glaskow :D Wiec Tomek lecial na dwie rece :ryk: :ryk: :ryk: W ogole Matyldzia przecudowna :D Zakochalam sie w Niej bez pamieci! Fikolki robila na kanapie zeby tylko glaskac!
A jakie ma futerko w dotyku... no istny aksamit :D (ja sobie też Dziewczyne wyglaskalam) :D

No i jak Tomek lecial na dwie rece w glaskach to zaraz przyszla tez Etna ktora elegancko sobie zasiadla kolo stolu i wpatrywala sie w Nas i tez prosila o mizianki . Musze Wam powiedziec ze Etna jest najkochansza sunia na swiecie :D :1luvu: Bardzo jest grzeczna i ulozona i do tego przesliczna !

Po paru minutach glaskow przyszedl Pan Tygrysek - sliczny i kochany burasek. Bardzo podobny do Naszego Benia z Wroclawia. Tygrysek mruczak i miaukal zeby go glaskac! bardzo towarzystki i miziaski kocio z Niego :D Wiec wyglaskalismy i wypiescilismy Chlopaka :D

Potem na spotkanie wyszedl na chwilke Pan najwiekszy przystojniak Wegielek. No coz.. dla tego Pana mozna stracic glowe i serce! Niesamowite ma spojrzenie i dostojny jest jak nie wiem co :D I tylko patrzy gdzie by tu Panne jakas dorwac i pomiziac :D

Na kanape przychodzil tez Szlapus ktorego ja sobie wymizialam a takze Bona i jeszcze jedno czarne cudo ktore choruje ale nie chce sie dac poglaskac :(

Byl tez rozbojnik kot bez jednej lapki ktory super wsuwal chrupy :D Jadl jakby nabieral na szufelke , z tym ze nabieral do swojej buzi :D No ekstra chlopak :D Potem szalal z wedka :D

No i nadszedl wielki czas i pokazala sie pewna Najpiekniejsiejsza Mloda Dama... Noemi!
Obrazek
Najpierw usiadla tylem do Nas na kanapie. Ale po chwili jak moj Tomek spojrzal na Nia i zawolal, dziewczyna obrocila sie i zgonila jednym spojrzeniem Mikiego(duzego rudaska ) z Tomkowych kolan i sama na nie wskoczyla. Ze mna srednio chciala gadac, a ja przeciez dla Niej przyjechalam ;)
Takze zaczely sie mizianki Panny Noemi i mego Tomka a ja z zalu prawie plakalam ;)

No ale po chwili Noemcia przyszla i do mnie!:D bylam najszczesliwsza !!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Noemi jest taka jak Dziewczyny pisaly! przyjazna, kochana, sliczna, cudowna, mila, miziasta i skrada serce kazdemu! po prostu kazdemu! Popatrzec Jej w oczy mozna raz bo potem czlowiek jest zgubiony na zawsze bo tak czaruje :D

Jak Noemi sie wyglaskala troszke to przyszla Miko_bs z pieskami ze spaceru . Poznalismy Laryse i Maksia :D Chlopak na wozku zapiernicza jak samochodzik a bez wozeczka malo na kolana nie wskoczy :D Chce sie ciagle bawic, i glaskac! przy tym podskakuje wesolo i gada jak najety :D Strasznie pocieszny , wesoly i kochany z Niego piesek :D A jakiego ma git misia z ktorym sobie spi i ktorego wesolo podgryza :D haha super :D

Potem pozalismy Wincentego! Jak zobaczylam Go na oczy to serce mi szybciej zabilo i znowu bylam zgubiona! Piekny, bialy, puszysty przystojniak spogladal na mnie bystrym wzrokiem! Wymizialismy sie wykochalismy i czas na zabawe! Niepelnosprawny kot bawil sie jak szalony! przewracal sie wyginal i lapal wedke jak szalony! A jak sobie potem dostojnie lezal na legowisku! Przepiekny sniezny Kocurek!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I tak mijaly wspaniale chwile na mizianiu, glaskach i zabawie! ta ostatnia byla najbardziej pozadana bo kociaste wybawily sie wedkami z Madzia Tomkiem i Justa :D Najbardziej szalala tornado Noemi :D Skakala po drapaku za wedka :D a my w szoku bo niepelnosprawny kot biega i wspina sie i wariuje !Obrazek
Obrazek

A razem z Noemcia wariowal Wegielek.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Natomiast w drugim rogu skupila sie reszta rozbojnikow w tym Matyldzia z astma
Obrazek
Obrazek
Obrazek
a Maksio na podlodze biegal za czescia jednej z wedek ;)

Bylo niesamowicie! Ale najbardziej niesamowity byl Bartus!
Obrazek
Chlopczyk ktory troszke na poczatku byl niesmialy potem prawie wspia mi sie na nogi!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Piekny i kochany! Cos wspanialego! Bartus mnie ujal swoim spokojem i dobrym serduszkiem! tego sie nie da opisac. to trzeba zobaczyc i poczuc. Justynko Dziekuje za uratowalas Bartusia jako male kocie i teraz mozemy Go ogladac i ze ja moglam go poznac! :1luvu: :1luvu: :1luvu:


A na sam koniec powiem jeszcze ze byla takze z Nami Panienka Gaja Obrazek. Przepiekna koteczka syjamka! Troszke sie pokochala z Nami ale pozniej sobie spala z Bartusiem na kocyku :1luvu:
Powiem Wam ze Gajeczka juz sama prawie chodzi. Justyna zrobila cos niesamowitego! z kotka ktory nie stal na nogach, dziewczyna chodzi sama po mieszkanku i ladnie podtrzymuje sie na lapkach! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Niestety zdjecia troszke malo wyrazne:( w ogole telefon Nam padl i myslalam ze nic nie zrobie. a apratu oczywiscie zapomnialam.
Wielka szkoda bo zwierzaczki przepiekne a zdjecia nie oddaja tego :(
Ale ja mam wspomnienia i naprawde trzeba znowu szybko sie spotkac :1luvu: :1luvu: :1luvu:

PS bedzie tez pozniej filmik z Wincentym

Aguś jak TY pięknie o nas piszesz :oops: :oops: :oops: , przywracasz mi wiarę w ludzi :ok: :ok: :ok: , wiare w to że to co robię ma sens , w to że widzicie w kalekim zwierzaku piękno i mimo kalectwa potrafią sie cieszyć życiem , że nie trzeba od razu takich zwierząt usypiać ( a wiele zwierząt z takimi urazami nie ma nawet szans bo weci usypiają ) , tylko trzeba sie nimi odpowiednio zająć a one potrafią sie cieszyć życiem jak każdy zdrowy i sprawny zwierz :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dziekuje również za piękne foty :1luvu: :1luvu: :1luvu:
No i juz sie nie mogę doczekać następnej wizyty :piwa: :piwa: :piwa:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lut 23, 2014 23:17 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

phantasmagori pisze:Cudowne, energetyczne miejsce, prawda? :D :ok:
A następnym razem jak będziecie, to polecam wspólny spacerek z piesiami :D :ok:

Oj będzie sie działo , no i kto na ochotnika pójdzie z Etną :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lut 23, 2014 23:20 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(

miko_bs pisze:No piątek był pełen wrażeń, kociaste wygłaskane i wybawione, ja na spacerze też się nieźle zmęczyłam. Wprawdzie szłam tylko z Larysą i Maksem,ale jedno z nich tak dało mi w kość, że musiałam odpocząć. I to nie był Maks. Larysa tak latała i bawiła się z innymi psami, że zastanawiałam się, czy ktoś czasem Justynie psa nie podmienił:)

AgaS - miło Cię poznać i Tomka, mam nadzieje, że jak następnym razem się zjawicie to tez wpadnę w odwiedziny:)

Kochana ciociu masz magiczny wpływ na Laryske :ok: :ok: :ok: , bo dzis tuz po spacerze z Maksem dostała mi takiej głupawki z Maksem ale w domu , czy możesz sobie to wyobrazić , powiem tylko tyle ze sie ewakuowałam na wersalkę , nogi też :twisted: :mrgreen:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 119 gości