Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 22, 2014 11:47 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

ja też mam pracowity weekend tylko że za darmo :evil:
Dorciu może wklej jakieś zdjątka Futerek z nowych domków - jak masz
miłego pracowania - pracującym i miłego odpoczynku - odpoczywającym :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 22, 2014 17:25 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Elu ,już dawno bym wstawiła jakieś fotki ,ale mam z troszkę problemów .

Gucio po wizycie u weta.
Pani Doroto,
Mamy dobre wieści: testy na białaczkę i HIV negatywne. Poza tym został
zaszczepiony i dodatkowo odrobaczony. Otrzymał tez dużo pochwał za
wzorowe zachowanie podczas wizyty. :1luvu:
Pozdrawiamy!


Basiu ,praca w łikend :wink: dobra rzecz ,człowiek nie guśnieje ,kości mu się nie zastoją :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 22, 2014 21:02 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

dzień do bani ,smutny .
Doceniam moje futerka ,ich miłość i łagodność ,nawet inną mowę niż moja.


Gadzina na wyjeździe z harcerzami ,więc tylko ja i oni :wink:

Opchnęłam owocki od Gosi :1luvu: i jestem głodna :oops: ale gdzie ja teraz po nocy będę papu szukała :roll:
w zamrażalniku coś leży ale rozmnażać ,szykować ..eeeeeeee to za długo ,lepiej nad sobą się po użalać ,a nuż ktoś po główce pogłaszcze ,taka biedna ta nasza leniwa Dorotka :mrgreen:

Burasia dostała rano pierś z kuraka ,po południu Smile czy jak jej tam ,przyszedł Aluś (kot sąsiadki) żarł aż warczał ,jeszcze w takiej akcji go nie widziałam :ryk:

Kuliczek siedzi na szafie i ..obserwuje mini pajączka ,jak zaraz jej nie spierniczy to go zeżre :strach: Pola łapie większe i uczy pływać :?
patyczki do uszu też topi ,ile jej się uda ukraść tyle zaniesie do fontanny ,wrzuca i się przygląda :lol:

Pajączek uciekł ,pożyje parę dni dłużej ,a Kulikuli szuka ,..już ściąga nić ,zeżre dziadówa jak nic :evil: za wysoko ,nie uratuje.
W pracy ochroniarz proponował mi myszki ,jako zabawki dla kotów :twisted:

Normalnie mam w domu morderców :twisted: proponował mi (ochroniarz) papużki ,już mu się znudziły :evil: ciekawe czy pierw koty zeszły by na serce czy papużki ? a może ja :roll:

humor mam wisielczy idę się uchlać
albo nie ,po co mam się źle czuć :|

co z sobą zrobić ?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 22, 2014 21:06 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

najlepsza dogo - i felinoterapia :D
pies pod jedną ręką , kot pod drugą i głaskać :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76338
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 22, 2014 21:20 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

dorcia44 pisze:dzień do bani ,smutny .
Doceniam moje futerka ,ich miłość i łagodność ,nawet inną mowę niż moja.


Gadzina na wyjeździe z harcerzami ,więc tylko ja i oni :wink:

Opchnęłam owocki od Gosi :1luvu: i jestem głodna :oops: ale gdzie ja teraz po nocy będę papu szukała :roll:
w zamrażalniku coś leży ale rozmnażać ,szykować ..eeeeeeee to za długo ,lepiej nad sobą się po użalać ,a nuż ktoś po główce pogłaszcze ,taka biedna ta nasza leniwa Dorotka :mrgreen:

Burasia dostała rano pierś z kuraka ,po południu Smile czy jak jej tam ,przyszedł Aluś (kot sąsiadki) żarł aż warczał ,jeszcze w takiej akcji go nie widziałam :ryk:

Kuliczek siedzi na szafie i ..obserwuje mini pajączka ,jak zaraz jej nie spierniczy to go zeżre :strach: Pola łapie większe i uczy pływać :?
patyczki do uszu też topi ,ile jej się uda ukraść tyle zaniesie do fontanny ,wrzuca i się przygląda :lol:

Pajączek uciekł ,pożyje parę dni dłużej ,a Kulikuli szuka ,..już ściąga nić ,zeżre dziadówa jak nic :evil: za wysoko ,nie uratuje.
W pracy ochroniarz proponował mi myszki ,jako zabawki dla kotów :twisted:

Normalnie mam w domu morderców :twisted: proponował mi (ochroniarz) papużki ,już mu się znudziły :evil: ciekawe czy pierw koty zeszły by na serce czy papużki ? a może ja :roll:

humor mam wisielczy idę się uchlać
albo nie ,po co mam się źle czuć :|

co z sobą zrobić ?


Dorcia .nie smutaj bo i nam smutno się robi :( .
Kładź się wcześniej spać i odpoczywaj :kotek:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob lut 22, 2014 21:58 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Cześć
Mnie proponowano kanarka , ale zaprotestowałam bardzo gwałtownie :twisted: Na serce to ja bym zeszła w pierwszej kolejności . Potem kanarek .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob lut 22, 2014 21:59 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

mir.ka pisze:najlepsza dogo - i felinoterapia :D
pies pod jedną ręką , kot pod drugą i głaskać :D

6 psów ,po półtora na każde moje odnóże :mrgreen: a koty? wierzchem pójdą. :wink:

Kubuś ,już się poprawiam ,przynajmniej postaram się :oops:
tej nocy spałam ze 2 godz. poduszka z kamienia kołdra jak głaz....psy jak krokodyle ..wszystko było nie tak.

Mam nadzieję że dziś będzie lepiej . :kotek:

Nawet byście się nie domyślili co ja robię ,godzinami wertuje ogłoszenia o yorkach...może gdzieś wypatrzę Yoko ,może ją zobaczę ,tylko tyle ,14 miesięcy tak z tym siedzę ,przeglądam wszystkie ogłoszenia ,odświeżam swoje .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 22, 2014 22:16 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

bry, pomidorki też zjadłaś? 8)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35313
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob lut 22, 2014 22:18 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

LimLim pisze:bry, pomidorki też zjadłaś? 8)

prawie wszystko opchnęłam :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 22, 2014 22:23 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

i się w butelkę ketchupu zamienisz :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob lut 22, 2014 22:31 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

ale jaka będę wtedy przydatna :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob lut 22, 2014 22:42 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

zeżarłam tyle owoców i midorki że zamiast spać będę siurała całą noc. :crying:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 22, 2014 22:46 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

dorcia44 pisze:zeżarłam tyle owoców i midorki że zamiast spać będę siurała całą noc. :crying:


to zdrowe na nerki :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob lut 22, 2014 22:47 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

E , tam . Zanim sie odkopiesz spod futrzaków , to Ci sie odechce :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 167 gości