H2E2- tylko dla wytrwałych...fotki kocich półek-59

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 12, 2014 20:00 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

sunshine pisze:Tak, to jest niezwykłe uczucie. Ja czasami kładę rękę na kociej dupce i tak śpimy. Ale jednak wolę byc przykryta w nocy.

Sen jest bardzo męczący...

To jedyne wyjście ograniczyć te męczące zajęcia :ryk:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 13, 2014 9:15 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

:lol:

Kładę się wieczorem i komplet kocich dupek wokół mnie. Gdy gdzieś przysiądę to wyścigi na moje kolana.

Dzisiaj jeszcze nie było 7:30 a ja już wysłałam HSB do pracy; na śniadanko dostał jajecznicę z cebulką. Posprzątałam w kuwetach, odkurzyłam, rozwiesiłam pranie, odstawiłam ciasto chlebowe do wyrośnięcia. Właśnie zjadłam kawałek z masełkiem. Po drodze poćwiczyłam. I tak wyglądają moje wolne dni...

Chyba sobie wzięłam Twoja rade do serca Annaa. Wczoraj zasypiałam ok.23 a dzisiaj już przed 6 się obudziłam. I nie wydaje mi się, bym znowu się zagubiła we śnie :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 17, 2014 20:51 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Wszystkiego najlepszego dla kociej gromadki z okazji Dnia Kota :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 20, 2014 21:03 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Właśnie dopiero co zaczęłam czytać książkę Pani Woolf. Jutro dzień wolny więc czeka mnie popołudnie z książką, kawką, ciastem z kremem kawowym(mój mały eksperyment) i kotkami...

HSB zaczyna chorować... Ciężko będzie...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 21, 2014 15:53 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

No faceci to zazwyczaj ciężko chorują :mrgreen:
Może kotki pomogą mu trochę.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 21, 2014 16:05 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

sunshine a jak tam nowe obowiązki w pracy? dajesz radę?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 22, 2014 10:37 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Na razie otwarcie pracowni protetycznej nieco się opóźniło. Zaczynam za kilka dni. Ale juz powoli się wdrażam i coraz bardziej mi się podoba :D

Dzisiaj wstałam do pracy przed 6:00. Obudziłam się 3 minuty przed budzikiem więc wyłączyłam budzik by innych nie budzić. Ale Erwin dostrzegł mój ruch, przybiegł natychmiast i wylizał mi pół twarzy i szyję i mruczał z całych sił. No słodziak niesamowity :1luvu: Jednak koty uznały, że za wcześnie na wstawanie, no i HSB nie jadł ze mną śniadania więc nikt mi nie towarzyszył w kuchni; poza oczywiście nieodłącznym Hansem. Ten mały kotek chodzi za mną wszędzie. W pokoju usiadł na komodzie i obserwował jak się szykowałam. HSB często powtarza, że Hans to mój i tylko mój kot :1luvu:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 22, 2014 10:45 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Masz cichego wielbiciela :D
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob lut 22, 2014 10:50 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Jeśli chodzi o Hansa to on wcale cichy nie jest. W kuchni staje przede mną i patrząc mi prosto w oczy drze się wniebogłosy. Jest to jedyny znany mi kot, który tak bezczelnie i bezstresowo patrzy prosto w oczy. Erwin też często łazi i mędzi. Ma ksywkę Mendzior. Potrafi łazić i skarżyć się na niesprawiedliwość świata albo opowiadać jak inne koty mu dokuczały.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 22, 2014 11:25 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

He he, moje takie wymowne nie są ;)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob lut 22, 2014 12:37 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Kiedyś wydawało mi się, że Dziewczyny są gadułami. Elza marudzi często i z upodobaniem; najczęściej rano gdy w toalecie domaga się uwagi ze strony HSB. Helga klnie na czym świat stoi gdy nie jest w centrum uwagi albo gdy przyjdzie godzina jej głupawki. Ale Juniorzy mają zdecydowanie większe decybele i są bardziej upierdliwi i wytrwali.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 22, 2014 17:40 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

shira3 pisze:Masz cichego wielbiciela :D

sunshine pisze:Jeśli chodzi o Hansa to on wcale cichy nie jest.

Właśnie chciałam napisać, że niekoniecznie cichego :lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lut 23, 2014 12:39 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

No właśnie Joziu :D

Dzisiaj miałam chyba nadmiar energii. Upiekłam chleb, zrobiłam zapiekankę dla HSB, zapiekankę z brukselek dla siebie, potrawkę dla HSB, jakieś kotlety dla niego. Juniorzy dzielnie i ofiarnie testowali mięsko. Ja chyba naprawdę lubię gotować.

Teraz Hans leży obok mnie i głośno chrapie. On ma jednak niedrożny ten malutki nosek. Za pare lat będę spać między chrapiącym HSB a chrapiącymi Juniorami(bo Erwin też potrafi nieźle zaciągać) :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 23, 2014 12:47 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

I to wszystko zdążyłaś zrobić od rana 8O
Yuki też chrapie..i czasem właśnie mam po prawej stronie chrapiącą Yuki
a po lewej mocno chrapiącego TŻta :?
A ja nie mogę spać :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 23, 2014 12:53 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Zaczęłam około 8ej a skończyłam niecałą godzinę temu.
Ja od rana mam sporo energii. Teraz klapnęłam i odpoczywam. Tylko nie mam nic słodkiego... A piec już mi się nie chce...

Mój HSB chrapał już w każdej pozycji, obojętnie czy spał na plecach, na boku czy na brzuchu. Ja chodziłam niewyspana i zła. W końcu HSB poszedł do lekarza, był nawet w jakimś ośrodku badań zaburzeń snu. I teraz śpi w masce. Nie chrapie, jest wyspany. Oczywiście jak tylko nie założy maski to problem powraca, bo maska nie leczy problemu. HSB ma nawet stopień niepełnosprawności na swój bezdech.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Tygrysiątko i 367 gości