♥ Muszu i Teemuś ♥ Jest lepiej :D

Dopiero dziś u Was pisam bo ostatnio czasu nie mam

A więc tak:
- cieszę się, że Muszuś obył się bez narkozy
- fajnie, że ząbek sam wypadł i będziesz częściej kontrolować pysia
- zazdraszczam dwóch kotów i tych ich dzikich gonitw :1luvu:

Spilett pisze:Dopiero dziś u Was pisam bo ostatnio czasu nie mam
A więc tak:
- cieszę się, że Muszuś obył się bez narkozy
- fajnie, że ząbek sam wypadł i będziesz częściej kontrolować pysia
- zazdraszczam dwóch kotów i tych ich dzikich gonitw

Wiem wiem Madzia. Pracuj, pracuj

Zobaczysz, że kiedyś będziesz mieć drugiego koteczka i z Perełką będą Ci w nocy po głowie skakać :ryk:

Rilla07 pisze:
Spilett pisze:Dopiero dziś u Was pisam bo ostatnio czasu nie mam
A więc tak:
- cieszę się, że Muszuś obył się bez narkozy
- fajnie, że ząbek sam wypadł i będziesz częściej kontrolować pysia
- zazdraszczam dwóch kotów i tych ich dzikich gonitw

Wiem wiem Madzia. Pracuj, pracuj
Zobaczysz, że kiedyś będziesz mieć drugiego koteczka i z Perełką będą Ci w nocy po głowie skakać

Już się nie mogę doczekać :mrgreen:

Halo

Porobiłam wczoraj troszkę zdjęć Teemośce. Ciężko mu zrobić jakiekolwiek dobre zdjęcie.
Nie mam lustrzanki, tylko hybrydę, więc często na 20 zdjęć tylko jedno jakoś wyjdzie.
Teemol ma już równe 10 miesięcy, to już jest prawie dorosły kot

i jakoś mi się to nie mieści w głowie.
Ja go postrzegam cały czas jako kociaczka

Mówię o nim "maluszek", "kociak"... no cóż, on już kociakiem nie jest

Foty są piękne

a Teemuś na nich wydaje się taki poważny,choć przecież 10 miesięcy to jeszcze dzieciak

Ślicznie wygląda :1luvu:

Dla Ciebie zawsze będzie kociaczkiem

Ja na moje wszystkie koty mówię maluszki..nawet te największe i najgrubsze :roll:

Piękny Teemolek, jest cudowny!!!!

Pokazuj nam swoje kocurki kochane częściej, proszę!

Teeeeeeeeeeeeeemo! Piękne kociszcze, nieważne ile ma lat, dla Ciebie zawsze będzie tym maleństwem z dnia adopcji :1luvu:

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

jakie on ma piękne wibrysy :1luvu:

i umaszczenie :1luvu:

ten,no,ten :oops:

zahipnotyzowana jestem :oops:

Niektóre zdjęcia robiłam w ciągu dnia w słoneczku, a niektóre już wieczorem z lampą błyskową.
Troszkę wygląda to jak zdjęcia dwóch różnych kotów :ryk:

Raz wychodzi cały czarny, raz klasyczny dymek, raz wyłażą mu czekoladowe refleksy

Może na zdjęciach wygląda poważnie... ale to tylko przykrywka, bo poważnym kotem to on nie jest, wieczny kociak, pstro w głowie :ryk:

Teemoś to w gruncie rzeczy kocia łagodność. NIGDY nie okazał agresji (nawet w stosunku do Muszu), nigdy nikogo nie podrapał, jeszcze chyba nie widziałam go w złym humorze.
Wydaje mi się, że to jest idealny typ charakteru kota do domu z dziećmi (dobrze, dobrze

)
Muszu w jego wieku siał postrach wśród domowników, bo czaił się i atakował nogi, oj potrafił porządnie użreć... :lol: