<2>Moje wolnozyjące....odeszły blokowe... Szafiś kochana ...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 17, 2014 18:55 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*)... Nowy Rok.

Może się wyrówna, choć taki stres potrafi mieć długofalowe skutki. Po prostu nie możemy fundowac kotom takich niespodzianek.
Ale w tym wypadku chyba nie mogłaś inaczej - ten dzieciaczek potrzebował rodziców, a oni pewnie nie mieli gdzie pobyć? Teraz mają? Bo jeśli mają to OK. Nie musisz się przejmować. :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26172
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 17, 2014 19:04 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*)... Nowy Rok.

Napiszę brutalnie - nie wiem czy mają. I nie zastanawiam się nad tym też. Ale gdyby mnie tu nie było to i tak by musieli sobie poradzić.
Ja już nie byłam w stanie dłużej siedzieć w nerwach moich kotów, a przede wszystkim kolokwialnie rzecz ujmując w smrodzie nie mytych nóg i nie zmienianych ubrań.
Oni nie mają kasy, wiem, są bardzo biedni. Ale gdy były rozmowy czy mogą się u mbnie zatrzymać to mówiono o tygodniu, maks 10 dniach. Byli 3 tygodnie.
Jak jedną noc musiałam przenocować u kociaków to jak się potem okazało spali w samochodzie. Wiesz, jest wiele kwestii wątpliwych, choćby ta, czy muszą tutaj być oboje i jeździć codziennie samochodem ode mnie do szpitala, myślę jakieś 40km
Ja wiem, ze człowiek, dziecko ponad koty. Ale u mnie jest na równo.
Mam nadzieję, ze Łapa się wyrówna, choć nie zjadła dzisiaj zbyt chętnie piersi z kurczaka.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lut 18, 2014 11:20 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*)... Nowy Rok.

Z Łapą źle. Jadę popoludniu do wetki. Jeszcze wczoraj szalała, dzisiaj wisi w skurczonej pozycji, nie ma apetytu, trzęsie się.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lut 18, 2014 11:31 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*)... Nowy Rok.

trzymam kciuki, żeby z tego wyszła
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 18, 2014 20:17 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*)... Nowy Rok.

Marzena jak Łapa? szczerze mówiąc, skoro nie umawialaś się na kroplówkę, to myślalam, że może te ludzie co są u Ciebie pomagaja Ci ją trzymać przez chwilę. Do dupy tak wyszlo. szkoda kota. Głupio mysłalam.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro lut 19, 2014 2:13 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*)... Nowy Rok.

Czekamy na wyniki krwi. Na oko wet Łapka jest stabilna, nie wymacała żadnych tragicznych zmian czy pogorszenia. Ale trzeba czekać na wyniki i wtedy będzie wiadomo czy to tylko przewlekły stres, czy też pogorszenie (w wyniku silnego stresu) parametr,ow nerkowych. Na wszelki wypadek, gdyby to miało byc to drugie Łapciak dostała kroplowkę ze swoim stałym zestawem leków.
Po powrocie (jeszcze zahaczyłysmy na kilka godzin o Ursynów i kociaki) Łaputek zjadła częśc, a teraz na kolację drugą część czyli w sumie niemal całą saszetkę karmy. Pobawiła się trochę.
Stres ogromny - jak wróciłyśmy to zachowywała się tak jakby rozpoznawała , ze jest w swoim miejscu. Dopiero po przewąchaniu kilku kątow ogon poszedł w górę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lut 19, 2014 2:15 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*)... Nowy Rok.

Wolnozyjące koty, zwłaszcza Majeczka ślicznie dziekują MAU za piekne życzenia z okazji Dnia Kota :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Przekazałam wczoraj, zakręciły się koło mnie z ogonami w gorze :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lut 19, 2014 11:38 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*)... Nowy Rok.

Marzenia11 pisze:Czekamy na wyniki krwi. Na oko wet Łapka jest stabilna, nie wymacała żadnych tragicznych zmian czy pogorszenia. Ale trzeba czekać na wyniki i wtedy będzie wiadomo czy to tylko przewlekły stres, czy też pogorszenie (w wyniku silnego stresu) parametr,ow nerkowych. Na wszelki wypadek, gdyby to miało byc to drugie Łapciak dostała kroplowkę ze swoim stałym zestawem leków.
Po powrocie (jeszcze zahaczyłysmy na kilka godzin o Ursynów i kociaki) Łaputek zjadła częśc, a teraz na kolację drugą część czyli w sumie niemal całą saszetkę karmy. Pobawiła się trochę.
Stres ogromny - jak wróciłyśmy to zachowywała się tak jakby rozpoznawała , ze jest w swoim miejscu. Dopiero po przewąchaniu kilku kątow ogon poszedł w górę.


Łapa powinna się na Ciebie obrazić za ten brak kroplówek :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro lut 19, 2014 12:01 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*)... Nowy Rok.

asia2 pisze:
Marzenia11 pisze:Czekamy na wyniki krwi. Na oko wet Łapka jest stabilna, nie wymacała żadnych tragicznych zmian czy pogorszenia. Ale trzeba czekać na wyniki i wtedy będzie wiadomo czy to tylko przewlekły stres, czy też pogorszenie (w wyniku silnego stresu) parametr,ow nerkowych. Na wszelki wypadek, gdyby to miało byc to drugie Łapciak dostała kroplowkę ze swoim stałym zestawem leków.
Po powrocie (jeszcze zahaczyłysmy na kilka godzin o Ursynów i kociaki) Łaputek zjadła częśc, a teraz na kolację drugą część czyli w sumie niemal całą saszetkę karmy. Pobawiła się trochę.
Stres ogromny - jak wróciłyśmy to zachowywała się tak jakby rozpoznawała , ze jest w swoim miejscu. Dopiero po przewąchaniu kilku kątow ogon poszedł w górę.


Łapa powinna się na Ciebie obrazić za ten brak kroplówek :D


Myślisz? :roll:

Łapciak zjadła znów pół saszetki, więc opcja jakichś mdłości z powodu wzrostu mocznika jest realna :? Bo po kroplówce i lekach dużo je. Muszę zadzwonić do lecznicy w sprawie wyników.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lut 19, 2014 12:14 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) Co z ds Łapy?

Nie jest dobrze. kreatynina wysoka, jak jeszcze nie miała 3,34 i mocznik też 138.
Czekam na zalecenia wetki.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lut 19, 2014 12:33 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) Co z ds Łapy?

daj znac jak trzeba będzie kroplówki robić. Pamiętaj o mnie :!:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro lut 19, 2014 12:35 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) Co z ds Łapy?

zaraz jadę do wet. Jakbyś coś potrzebowala to wezmę dla Łapy.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro lut 19, 2014 12:41 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) Co z ds Łapy?

asia2 pisze:zaraz jadę do wet. Jakbyś coś potrzebowala to wezmę dla Łapy.

Są mega kolejki, dlatego z wet nie porozmawiałam, podobno będzie zajęta non stop do późna.
Ja tez będe w pobliżu więc w razie co podjadę. ale większość mam, tylko nie wiem czy będą kroplówki podskórne czy dożylne zalecone.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 20, 2014 1:25 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) Co z ds Łapy?

Po raz pierwszy odkąd zamieszkała u mnie, Łapa nie przyszła na kolację. Zawsze, nawet wczoraj, była pierwsza. Śpi skulona, biednie wygląda. A po kroplówce wyglądała ok, jak przyszłam do domu też, ogon w górze, chętna do zabawy. Teraz wygląda kiepsko. Tylko się lekko wzdryga jak ja dotykam i głaszczę, nie ucieka.
Smutno. Nie mogę tracić wiary w sens powalczenia jeszcze o nią.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 20, 2014 1:35 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) Co z ds Łapy?

Wczoraj gdy wracałam z Łapą przed pólnocą powietrze i noc właściwie były bardzo kojące. Zero wiatru, cisza przerywana jakimiś pojedynczymi odgłosami miasta i natury, zero człowieka czy innych zwierząt. Szałm sobie z Łapskiem w transporterku powoli, trochę rozkoszując się spokojem i błogością. I idąc podwórkiem między blokami uświadomiłam sobie, ze to Łapki tereny i ze właśnie o tej porze najczęściej biegała i załatwiała kocie sprawy. Łapka też, podczas wędrowania przez osiedle podniosła łepek w transporterku i czujnie wszystko obserwowała, słuchała. Przed blokiem, tu gdzie częśto przecież biegała postawiłam ją, nachyliłam i gadałam do niej, czy chciałaby wrócić do tego życia, gdzie jest jej fajniej, no takie tam pytania zadawałam - bez odpowiedzi. Łapka była czujna, wsłuchana w to co na dworze, ale spokojna.
Zastanawiałam się co jest dla niej lepsze - maleńkie mieszkanie z tłumem kotów, które jej nie lubią (mało lubią), gdzie obrywa po nosie, gdzie jest obiektem odstresowywania się innych futer, czy to własnie jej podwórko. Nikt tego nie wie. Stąd pytanie w tytule, co z dsem Łapy - bo wiedziałam, wczoraj wiedziałam, ze ona jest ciagle do adopcji, ale nie takiej standardowej przez net, ale wśród znajomych itp.
Dzisiaj rozmowa z wet, brutalnie realistyczna uświadomiła mi, że tak naprawdę nie wiem , ile Łapa ma życia przed sobą. Może miesiąc, dwa, kilka, moze rok i że nie ma sensu, zebym ja ją jeszcze gdziekolwiek oddawała, ba, ze nie chcę tego zrobić. Przed kroplówką jej powiedziałam, ze to u mnie jest jej dom.

Czyli: ja mam 6 kotów, a Łapciak ma dom.

Tylko oby to nie był za późny prezent dla niej, choć z drugiej strony, czy ona sądziła, zę jest inaczej?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 179 gości