vip pisze:Jesteś, Jednoręki Bandyto?

Ty się nie nabijaj, bo jeszcze troszkę i się
zbandycę 
ze szczętem. Dziś mało sobie palca nie odkroiłam przy próbie krojenia cebuli lewą ręką - palca oczywiście od prawej ręki

Że nie wspomnę o próbie wywalenia patelni ze smażącymi się kurczaczymi udkami na własne stopy / hihihi - gips się przydał - patelnia się zatrzymała, a gips zyskał nowy połysk i aromat

/.
shira3 pisze:No to jedną ręką da się ją przyrządzić.... Do dzieła!
Dorotko, a zdradż mi jak to uczynić

Bo ugotować to i owszem, ale jak
toto pokroić, jak się do rąk klei

/ a wszak o to chodzi, co by się kleiło

/. Ale jestem prawie zdesperowana, spora golonka tkwi w zamrażarce.Może trochę gipsu wyłupać przy palcach, żeby kciuk
schodził się z palcem wskazującym

Wtedy można coś przytrzymać, schwycić....
Bo cebulę kroję stosując gips jako swoisty młotek - walę nim w nóż wbity w cebulę
