STARE , KALEKIE w schronie-Dziadzio Kostuś za TM [*]

Popłakałam się, tak bardzo mu kibicowałam, tak bardzo było miźle, że nie mogę mu pomóc... Uff!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

Cieszę się bardzo z domku Renesa! Niech mu się wiedzie!

Z okazji poniedziałkowego Światowego Dnia Kota dla wszystkich Kotków z tego wątku i Ich wspaniałych Opiekunów najlepsze życzenia zdrowia i radości.Jeśli się nie pomyliłam,to wszystkie Kociaki z niego ,poza Jednym,a właściwie Jedną, znalazły swoje ręce do głaskania.Trzymam kciuki za wiele Innych,szczególnie Tych wcześnie urodzonych,aby i One doczekały się wymarzonego domku. :kotek:

Tylko delikatnej,uroczej Bambusi[*] się nie udało.Tak smutno i żal.

W najbliższą środę Dziadzio Smerf będzie miał wycinany polip z uszka . Wymaga to niestety pełnej narkozy. Polip "stanął w miejscu " , już się nie obkurcza. Nic więcej nie da się zrobić poza usunięciem go zanim uodporni się na obecną kurację i znów wywoła stan zapalny. A Smerfowi z każdym dniem wieku przybywa , nie chcemy ryzykować kolejnej infekcji organizmu. Wyniki krwi są dobre , kocio odkarmiony , ma siły na tyle na ile wiek mu pozwala. Jest to najlepszy moment na podjęcie ryzyka a będzie ono duże. Bardzo pokochałam tego starego wybrakowanego kocura :wink:

, który pcha mi się na kolana i ma ogromny apetyt. Nie szczędzę mu czułości , mizianek , dobrego jedzenia i wszystkiego na co ma ochotę. Wspaniały senior :1luvu:

Życzę powodzenia i czekam na wieści ,koniecznie pozytywne.
Małgosiu , obserwuję Twój wątek ,rzadko piszę ale gdybym mógł nieba bym Wam przychylił .
Jesteś Wielką Osobowością .Twoje dokonania inspirują wiele osób .
Pozdrawiam.Q.

za operację Dziadka Smerfa :ok:

Też trzymam :ok:

Dziadulku kochany, bądź dzielny :ok:

A dla Ciebie Małgosiu dużo siły :ok:

Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało i żeby Smerfik jeszcze długo siadał odwrócony tyłem :wink:

Dziadzio Smerf jest lwem w kociej skórze, z całych sił trzymam za niego kciuki, żeby dał radę, żeby wywalczył sobie dalsze cudowne życie u Twojego boku. Ostatnio cuda się dzieją, więc wierzę, że tych cudów wystarczy i dla tego wspaniałego, wciąż pięknego kocura. :1luvu:

Smerfiku

Małgosiu

Chciałam dobrze , a wyszło jak wyszło :wink:

.
Zresztą teraz też śpi w pudełku , dopóki nie położę się do łóżka. Wówczas się do mnie wgramoli i grzecznie śpi całą noc przy mojej głowie :kotek:

A tu jest bardzo poważny :ok:

I groźny

Ależ jestem groźny

Małgosiu, nie wiedziałaś że pudełko jest najfajniejsze na świecie?

taaak... zdjęcie nr 1 to jakby esencja kociego charakteru... człowiek stara się jakoś dogodzić, pomóc, a on... on i tak wybierze po swojemu, niekoniecznie wedle naszego gustu i pomyślunku :mrgreen:

MałgosiaZ pisze:Chciałam dobrze , a wyszło jak wyszło .
Zresztą teraz też śpi w pudełku , dopóki nie położę się do łóżka. Wówczas się do mnie wgramoli i grzecznie śpi całą noc przy mojej głowie

I jak tu im dogodzić? :lol:

Chyba wspomina stare dobre czasy w bidulu :mrgreen:

.

STARE , KALEKIE w schronie-Dziadzio Kostuś za TM [*]

Kto przegląda forum