Koty trzy i my.... KOŃCZYMY.....

czy pamiętamy :?:

a ktoś Ty

Jak nie pamiętamy, jak pamiętamy :wink:

Mnie imageshack wkurzył i teraz używam tego
http://wstaw.org/

Izuniu

a gdzie Ty się podziewasz z tą złamaną łapinką, jak żyjesz...jednoręka :?:

a zdjec jak nie bylo, tak nie ma....

puszatek pisze: gdzie Ty się podziewasz z tą złamaną łapinką,

wkurzam się :evil:

Lapsko w miarę upływu dnia jest coraz bardziej upierdliwe. Gips waży coraz więcej z każdą godziną, możliwe, że pod gipsem trochę puchnie, bo robi się ciasno.No wściekam się, bo nawet usiąść przy kompie porządnie się nie da, tak przeszkadza, wrrrrrr
Nie mogę sama porządnie się umyć, związanie włosów odpada, ubieranie / czyt. wciągnięcie rajstop i spodni / to koszmar.
Mięsko do obiadu TŻ musi mi pokroić jak dziecku, chałupa zarasta brudem, bo chłopu zwyczajnie czasu brakuje.
Nie mam cierpliwości do czegokolwiek :oops:

Czy kioś coś wie jak uzyskać odszkodowanie od zarządcy drogi???/Może ktoś miał do cznienia z np Polskim Centrum Odszkodowań????

Długo tak jeszcze masz mieć?
Na odszkodowaniach się nie znam...

wg mojego chirurga 21.02 albo 24.02 mam iść na kontrolę, która prawdopodobnie będzie polegała na zdjęciu gipsu i sprawdzeniu na zdjęciu jak to wygląda . I albo gips na nowo albo....?????
A prawdopodobnie, bo TEGO lekarza nie będzie , a jego zastępczynię też znam i nie mam za grosz zaufania :cry:

bardzo Ci współczuję...i dlatego omijam ludzkich wetów szerokim łukiem choć wiem, że za to kiedyś zapłacę :mrgreen:

shira3 dopiero co o Tobie czytałam :wink:

po przeczytaniu ostatniego tomu pozostała...pustka :cry:

gorzej, że do weta też by chiba trza.... :evil:

Choć może to tylko moje schizy , wynikające z nadmiaru czasu, ale boję się, że Misi znów gruczoły zaczynają dokuczać, no i kaszelek - jak to zimą - bardziej dokucza. Choć nie jest to jakieś duszenie się, ale nawet przez sen czasem kaszle, warto by prześwietlenie zrobić. :evil:

biedny kochany Misiaczek :1luvu:

nie możesz tego zaniedbać, walczyłam ciągle z gruczołami u mojej Pusi
co 2 - 3 miesiące miała oczyszczane a smród był niesamowity
Trzymajcie się wraz z Misiaczkiem :ok:

choć Miśki to tfarde baby, wiem po swojej, tamte chorowali a ona zdrowa :ok:

odpukać po gupim ubie :mrgreen:

Biedny połamańcze - niech Ci sie szybciutko łapka zrasta :ok:

Znam ten stan, miałam (prawą oczywiscie) w gipsie 9 miesięcy ... Ale ja miałam kość pękniętą, a nie złamaną, wiec gorzej się zrasta.

Pewnie wiesz, ze dużo galaretek, żelatyn itp powinnaś łykać? I polecam preparat Mumio Shilajt (Laboratoria Natury), bardzo dobrze wspomaga zrastanie.
http://www.laboratorianatury.pl/pl/prod ... diety.html

Avian pisze:Pewnie wiesz, ze dużo galaretek, żelatyn itp powinnaś łykać? I polecam preparat Mumio Shilajt (Laboratoria Natury), bardzo dobrze wspomaga zrastanie.
http://www.laboratorianatury.pl/pl/prod ... diety.html

Mój ortopeda, ewenement chyba, mówił, że te różne takie suplementy diety to tylko drenaż kieszeni....
Może dlatego, że Poznaniak :twisted:

Na pewno ma rację, jednak to akurat wypróbowałam na babci 80-letniej, chirurg był nieziemsko zaskoczony jak szybko i łatwo zrosły jej sie kości po złamaniu. Własnie Mumio ją pasłam. I galaretkami

To pokolenie jest lepszym materiałem genetycznym

Koty trzy i my.... KOŃCZYMY.....

Kto przegląda forum