jesteśmy z Warszawy, ale w promieniu 4 godzin drogi od Warszawy też pojedziemy po kotkę, jeśli ona dobrze znosi transport.
Szukamy możliwie młodej (by spędziła z nami jak najwięcej życia) kotki syjamskiej (stary typ też jak najbardziej) lub z jej charakterem. Chodzi nam o takiego gadającego pso-kota przylepę

Absolutnie odpadają koty agresywne, rzucające się na kostki. Meble niech drapie do woli, musi się mała wyszaleć

Co możemy zaoferować? Dużo miłości, kocyków, zabawek, karmy i piasku, trzy wielkie pokoje do biegania. Mam doświadczenie z kotami, jestem Pańcią 12-letniej Milki (wyprowadziłam się z domu, teraz Milka rozpieszcza Mamę

Macie coś dla nas?