Zuzia i Pola po raz 17 ♥♥♥

Okna miałam dzis w planach . Ale jakoś tak sił brakło :oops:

Za tydzień zrobię :ok:

Po ostatnich deszczach miałam całe w kuchni u chlapane a w pokoju posmarkane albo poplute ( nie wiem co one tam robiły).

ja byłam dzisiaj na pogrzebie sąsiada i później już nic mi się nie chciało

mir.ka pisze:ja byłam dzisiaj na pogrzebie sąsiada i później już nic mi się nie chciało

Ja w środę byłam na pogrzebie

ja mam okna podeptane :roll:

barbarados pisze:ja mam okna podeptane

Też jak Pola na szybie taniec brzucha odstawia :mrgreen:

Filek coś ostatnio odstawia :roll:

Ale które podeptało to ie dowiem , jak zbiorę odciski łapek i śledztwo przeprowadzę :mrgreen:

Ja na moje okna wolę nie patrzeć. Poczekają do wiosny. Wystarczy, że mi odporność siadła i bez mycia okien łapię ciągle przeziębienia

Mogę co najwyżej od wewnątrz umyć :mrgreen:

MB&Ofelia pisze:Ja na moje okna wolę nie patrzeć. Poczekają do wiosny. Wystarczy, że mi odporność siadła i bez mycia okien łapię ciągle przeziębienia
Mogę co najwyżej od wewnątrz umyć

Dziś myłam w koszulce na krótki rękaw i nawet nie czułam że okno otwarte.

U nas tak wiało, że by mnie przez okno wywiało

No i deszczyk sobie trochę popadywał.

U nas cieplutko z umiarkowanym słoneczkiem - dzień wymarzony na okna. :mrgreen:

To tak na dobranoc parę foteczek dziewczynek.
Mam nadzieję że chcecie? :mrgreen:

Zuzieńka.

Kotek Kotylionek.

Pola i nowe wędki.

Zuzia i Pola po raz 17 ♥♥♥

Kto przegląda forum