Dzień dobry

Rośnie kocurek, oj rośnie!. Jest zupełnie inny niż na początku, jest pewniejszy siebie - o tak, ale nadal gdy przychodzi ktoś mu zupełnie obcy albo nawet jeżeli ktoś tu już był wcześniej kilka razy, to Marcel i tak się boi, jest dystans, zagląda do pokoju, zerka, ale gdy odezwie się do kocurka ktoś, to już go nie ma. No jest troszkę taki strachulec, ale nam to zupełnie nie przeszkadza. Jest cudowny
Marysiu, oto Twój Walenty

A dzisiaj rano byłam w lumpku, który jest blisko nas. W poszukiwaniu spodni dla małej, bo wyrasta ze wszystkiego, wszystkie za małe ( upolowałam aż .. 1 parę

) i ... za 10 złotych kupiłam transporter

Taki jak ma
mamaGiny - tyle, że w innym kolorze. Za taką cenę?. Pytałam się Pani czy ta cena aby na pewno jest w porządku - tak, w porządku. Nasz transporterek powędrował do rodziców, dla Ich koteczki, bo mieli taką torbę usztywnianą do przenoszenia, a teraz będą mieli nasz poprzedni transporterek, a ten zostaje u nas. Mąż tej Pani przywozi z Niemiec rzeczy, mówił że transporterki co jakiś czas też właśnie przywozi
