Ma(j)kowe opowieści

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 12, 2014 12:26 Re: Makowe opowieści

Avian, dzięki za informacje. Faktycznie ma od jutra dostawać RC Renal i za 2 tyg do kontroli 8O Jasny gwint, jak to takie paskudne to pewnie nie będzie wcale jeść :( A dopiero co chciałam się wczoraj pochwalić, że dotarł w końcu ten Schesir w bulionie o którym mówiłaś - tak bardzo mu przypasował, zjadł calusieńki, jeszcze w nocy pustą michę lizał. Po raz pierwszy coś mu aż tak zasmakowało i zjadł w takiej ilości! Zamówiłam od razu taki większy pakiet a tu proszę, musiała wyjść niewydolność nerek :( :( Nie mam pojęcia czy mogę mu to teraz podawać, pewnie nie bardzo. Wypytam jutro wetkę o wszystko, o te ząbki też.
Co do anemii to jeszcze na szczęście nie ma ale już tak prawie na granicy. Najlepiej jak będę mieć wyniki w ręce bo tak przez telefon to niewiele zapamiętałam z tych cyferek.
Muszę też złapać na jutro Makowe siuśki do badania.
Pewnie, że damy radę, musimy :)
Makuś to dzielny, kochany kocurro!

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Śro lut 12, 2014 13:00 Re: Makowe opowieści

Schesir jest karmą filetową, możesz dawać spokojnie. Spróbuj z Renalem - ale z mokrym. Jeśłi będzie smakować, dawaj. Chrupki nie są dobre, naprawdę!
Przygotuję Ci zestawienie różnych karm mokrych nerkowych, warto po jednej kupić i dac Makusiowi na próbę, może któraś zasmakuje. Do tej nerkowej jednak spokojnie możesz dawać Schesiry.
Przy chorobach nerek ważne jest pilnowanie poziomu fosforu - dlatego często do karmy dodaje się preparaty wyłapujące fosfor. Wetka prawdopodobnie poleci Ipakitinę, ale z nią trzeba uważać, bo wiele kotów jej nie toleruje plus do tego zaburza wchłanianie wapnia. Lepszy jest Alusal (ludzki lek), tylko w tabletkach, nie w zawiesinie. Rozkruszony dodaje się do jedzonka. Nie ma smaku.
Warto już teraz zadbac o morfologię, bardzo dobrze robi podawanie pokrzywy ze skrzypem, np Urticaps.
Bardzo ważny jest komfort życia - bez stresu, nic nie zmieniać na siłę w jego przyzwyczajeniach.

Wszystkie moje nerkowe koty dostawały Fortekor, bardzo dobrze reagowały. To tabletki wpływające na obniżenie ciśnienia krwi, tym samym też odciążające nerki. Zamiennikiem jest Prilium w płynie (jeśli jest problem z podaniem tabletek). Prilium ma tez jeden plus - przy Fortekorze kot powinien bardzo dużo pić, przy Prilium nie trzeba już być tak restrykcyjnym.

I jeszcze raz - jeśli wetka zaleci płukanie kroplówkami - baaaardzo pilnujcie morfologii! Co z tego, ze kroplówka wypłucze mocznik, jak zamieni krew w wodę :( Większość kotów chorych na nerki schodzi z tego świata nie przez nerki, a przez anemię niestety ... Lepiej podać 2-3 razy dziennie mniej niż za jednym razem walnąć wielką butlę płynu.
Kot z anemią przestaje jeść, bo nie ma sił, a nie ma sił bo nie je ... błędne koło. Sama tego doświadczyłam niedawno, bardzo dobrze wiem co czuje kot z anemią na granicy transfuzji ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lut 12, 2014 20:11 Re: Makowe opowieści

Maku trzymaj się!
Maru. :kotek:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro lut 12, 2014 20:53 Re: Makowe opowieści

...że mnie tu jeszcze nie było 8O
Przycupniemy sobie :oops:

Doczytałam problemy z nereczkami, biedaczek (mam w domu kota białaczkowego z PNN) za zdrówko :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro lut 12, 2014 22:53 Re: Makowe opowieści

za makowego ogromne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 13, 2014 13:49 Re: Makowe opowieści

Wyniki Makowego (niestety nie mam jak zrobić zdjęcia więc muszę przeklepać ręcznie)

WBC- 8.26
RBC- 7.93
HGB - 11.8
HCT - 39.2
MCV - 49.4
MCH- 14.9
MCHC-30.1
PLT- 21
LYM- 3.53
MON - 0.21
EO -0.29
BAZ - 0.03
NEU - 4.20
LYM %- 42.7
MON %- 2.5
EO% - 3.5

Białko całkowite - 9.3
AST - 37,2
Albuminy 3,7
Glukoza - 122,3
ALT - 100,4

Mocznik - 173,6
Kreatynina - 4,0

Daliśmy też dziś mocz do badania, będą wyniki po południu.
Z zaleceń Maki dostał na razie RC Renal. Wzięłam też 2 mokre saszetki ale już widzę, że mu nie podchodzą bo są w galarecie więc nie ma co zlizać.
Z tabletek dostał RenalVet, fajne kapsułki z takim kremem w środku więc tu nie ma problemu, już zlizał dzisiejszą dawkę.
Nie mam pojęcia czy ruszy tego RC w chrupach ale tak jak Avian mówiłaś, zdecydowanie lepsza byłaby mokra karma. Jeśli znasz jakieś fajne karmy to daj proszę znać. Cokolwiek co jest raczej w sosie, im bardziej płynne tym lepiej. Pasztety i musy też niestety odpadają.
Próbowałam rozgniatać wcześniej kawałki mięsa w tych karmach żeby były takie papki ale to też nie to.
Przesyłka z Schesirem jest już w drodze więc nie ma tragedii, spróbuje w razie czego wymieszać to z Renalem, może przejdzie w takiej postaci.
Co do ząbków to mamy się wstrzymać z decyzją do następnej kontroli (za 3 tyg)
No i pozostaje mi zgłębić się w wątek o kotach nerkowcach.

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Czw lut 13, 2014 18:05 Re: Makowe opowieści

Uff przebrnęłam przez wątek nerkowców... mętlik mam w głowie, muszę to jakoś ogarnąć.
Póki co przeglądam te mokre karmy, muszę coś mu zamówić.
Dziękujemy wszystkim bardzo za kciuki :) Mam nadzieję, że będzie lepiej bo dziś Makuś taki smutny :(

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Czw lut 13, 2014 18:34 Re: Makowe opowieści

Już sie zabieram za zestawienie karm dla Makusia. Jak pisałam wcześniej - teraz jak najmniej chrupek, jak najwiecej mokrej, dobrej karmy. Najlepsza jest filetowa, wiec ten zamówiony Schesir jak najbardziej sie nada.
Makus nie miał robionych elektrolitów, wiec nie wiadomo, na jakim poziomie ma fosfor, ale jego redukcja przy problemach nerkowych jest zawsze wskazana. Do tego nada się Alusal (w tabletkach) - do rozkruszenia i pomieszania z jedzonkiem (z tym Schesirem). Jeśli do tej filetowej karmy zasmakuje mu też jakaś dla nerkowych kotów, będzie idealnie.
Mocznik nie jest jeszcze na tyle wysoki, zeby powodować mdłosci czy nadżerki, ale możesz juz powoli pytać wetkę o coś osłonowego na żołądek i przełyk (żeby chronić błony śluzowe).

Morfologia jest dość dobra (choć zdaje sie trochę odwodniony jest Makowy - pilnuj picia!) - wetka nie wspominała o przepłukaniu przez kilka dni kroplówkami kotucha? Na pewno spadłby mocznik po kroplówkach, mógłby zyskać przez to na apetycie.

Trochę mało leukocytów, nie pamiętam - nie robiłam Makowemu testów na FeLV/FIV? Chyba nie, chyba Maru miał robione ...

Ukochaj to kochane srebrne futro ode mnie!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 13, 2014 18:56 Re: Makowe opowieści

Karmy nerkowe (mokre) - najbardziej popularne i wciskane przez wetów są Hill's K/D i RC Renal. Z moich doświadczeń pamiętam, ze Hills w ogóle nie smakował, Renala lubi tylko Brzydal i tylko z kurczaka. Problem z taką karmą w sosie polega na tym, ze kot wylize sos, a resztę zostawi ... Możesz spróbować podusic widelcem te kawałki Renala, pomieszać z sosem, kapnąć ze dwie kropelki ciepłej wody i taką paćkę podsunąć pod nos. Mimo wszystko bedę zaskoczona jak zje ...

Ja mam teraz na działce Chudego z nie najlepszymi nerkami, wiec też sobie temat odświeżam :roll: Zamówiłam mu przede wszystkim tacki Animondy (Integra - Nieren) - one są w postaci takiej jakby mielonki, ładnie pachnie, są 4 smaki. Jest duze prawdopodobieństwo, ze to Makusiowi zasmakuje.
http://animalia.pl/sklep.php?firma=Anim ... t=0&kat=45

Podobnie wyglądają tacki Beaphar - taka mielonka. Tego juz aż tak chętnie moje nie jadły, ale jakos schodziło.
http://animalia.pl/sklep.php?firma=Beap ... t=0&kat=45

Kiedy musiałam juz dokarmiać strzykawką, kupowałam puszki Trovet RID i Puriny NF - to też dość smakowało kotom, a bardzo ładnie (szczególnie Purina) przechodziły przez strzykawę.
http://animalia.pl/sklep.php?firma=Trov ... t=0&kat=45
http://animalia.pl/sklep.php?firma=Puri ... t=0&kat=45

Kiedy miałam dwa koty działkowe z problemami nerkowymi, kupowałam puszeczki Kattovit. Żaden szał, ale są małe, różne smaki i akurat działkowcy lubią. To są pasztety, też ładnie przechodzą przez strzykawkę (w razie potrzeby dokarmiania na siłę).
http://animalia.pl/sklep.php?firma=Katt ... t=0&kat=45

Daję linki do Animalii, bo akurat oni mają wszystko u siebie i można po jednej puszce na próbę brać.

Przy tych karmach nerkowych bardzo ważne jest czytanie naklejek na opakowaniu z zaleceniami dobowego spożycia przez kota. Jesli jest napisane, ze kot 4 kg powinien zjeść 2 puszeczki 80g Kattovita, to musisz pilnować, zeby tyle zjadł (przez cały dzień, możesz malutkimi łyczkami). Oczywiście, jeśli zje 80g Schesira, to nie musisz tych nerkowych porcji juz tak pilnować.
To nerkowe jedzenie ma niską zawartość białka, a kot musi pewną określoną ilość dziennie zjeść, bo inaczej bedzie chudł i tracił siły - stąd konieczność pilnowania wskazanych przez producenta norm.

Patrz, czy pije! Jeśli wydaje Ci sie, ze mało - postaraj sie dać strzykawką do pyszczka. Nie mówię, ze pół litra, ale jak dopoisz z 50ml dziennie, będzie fajnie.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 13, 2014 19:10 Re: Makowe opowieści

Maru ma testy zrobione. Dostał je w wyprawce. Dziękuję Izo. Czy trzeba je powtarzać? Koty nie wychodzą za próg, ale mają dwa domy i jeżdżą autem, zawsze tym samym i nikt więcej w nim nie jeździ. Nie chorują, nie mają robaków, czasem któryś się osmarka ale na krótko. Maruda rzyga jak się przeje - on nie ma umiaru - zżera niedojadki po kamratach, poprawia chrupami i za piętnaście minut chrupy wracają w stanie handlowym. Ostatnio wpakował mi w kapcie. Jak ja kocham tego Brumbolka! Cudownie się przytula nad ranem... :D
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw lut 13, 2014 19:19 Re: Makowe opowieści

Nie Villenie, nie musisz powtarzać testów Marutka 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 13, 2014 19:36 Re: Makowe opowieści

No to jedzonko zamówione, po 1 sztuce na próbę. Mam nadzieję, że coś mu zasmakuje. Sreberko wygłaskane i wytulone ale ewidentnie dziś smutne :(
Dziś Maki faktycznie trochę mniej wypił i mniej sika ale chyba przez to, że prawie ciągle śpi. Dopiero jak się przebudzi to śmiga do michy. Zapytam jutro wetkę o te kroplówki.
Cudownie jak sierściuszki są zdrowe.

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Czw lut 13, 2014 20:53 Re: Makowe opowieści

Biedaczek :(

Karmy mokre są o wiele lepsze niż suche, bo mają w sobie wodę, a wiadomo kot nerkowy musi dużo przyjmować płynów w granicy
30 ml- 50 ml na kg/m.c.
Na karmy typu renal trzeba uważać, ze względu na niskie białko, kot musi się czymś odżywiać, a nie zbożami, a wiadomo niedożywienie szybko doprowadzi do anemii.

Ja swojemu białaczkowo - nerkowemu kotu mieszam mokre renal z normalnym i niższym poziomie fosforu.
Ostatnio kupiłam puszkę z trovetu na test i podeszła.
RC kiedyś były dobre, teraz wsuwa okazjonalnie, Hils k/d nie za często. Purina NF może być raz za jakiś czas. To samo tyczy się animondy.
Dzielę mu papu na 8 - 10 małych porcji i do każdej dolewam 10 ml wody i tym sposobem jakoś się nawadniamy.
Najlepiej urozmaicać. Koty nerkowe często tracą apetyt.



Będziemy trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw lut 13, 2014 21:39 Re: Makowe opowieści

Makuś na szczęście w miarę dużo pije ale zacznę mu dolewać troszkę wody do tych mokrych karm bo on też dużo śpi i zapomina o piciu. Zawsze to trochę więcej niż wypije z michy :) Dziś dałam mu na próbę tego suchego Renala, na razie zjadł całkiem całkiem jak na swoje możliwości. Mam jednak nadzieję, że podejdzie mu któraś z tych mokrych, które zamówiłam. Z Schesirem myślę, że będzie dało się coś przemycić :)
Martwią mnie też takie drżenie mięśni Makusia. Często napinają mu się mięśnie na grzbiecie, rzuca mu troszkę głową, łapkami, drżą wąsy i mięśnie w okolicach oczu. Nie jest to tylko podczas snu ale jak się skupia czy coś robi to jakby ustępuje. Najgorzej jest w momencie kiedy jest wyluzowany albo zasypia. Czasem są dość silne, innym razem praktycznie nie występują. Teraz na przykład moje kochane rozwłóczyste śpi sobie spokojnie przy mnie i nic a czasem siedzi, patrzy na coś i wszystko drga... Spotkaliście się z czymś takim? Mówiłam wetce o tym, powiedziała, że mogą to być jakieś zmiany neurologiczne przez ten wysoki mocznik. Nagrałam jak to wygląda, pokażę jej jutro w gabinecie jak będę odbierać wyniki moczu.

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Czw lut 13, 2014 21:45 Re: Makowe opowieści

Mocznik zatruwa.
Zaleca się "płukanie" przy wysokim moczniku.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, zuzia115 i 19 gości