kotkins pisze:(..)
Monika , ale JAK Ty Moja Droga Kobieto EDUKUJESZ tegoż bałwana (bana! bana!)??
Znaczy się Zajęca
(...)
Po pracy wyskoczyłam do TK -maxa: Mel dostał nową kanapę (właśnie na niej chrapie) , doszliśmy bowiem do wniosku ,iż ciągłe przenosiny melońskiego łoża są upierdliwe.
Kanapa jest wielkości 1/2 łoża, więc jako łoże dzienne bardzo się sprawdza.
Devony plaskate dostały komplet miseczek o zachęcającej nazwie "cat's party" i z grubym kocurem na dnie narysowanym.
Ideał?
Edukuję powoli, zaczęłam od zanęcenia coby Zając poczytał to i owo , a szczególnie pooglądał
jak co wygląda, bo - z trzech powodów.

Póki co odzewu nie mam. Nadgorliwa długo nie będę.
....
Pochwalcie się łóżem i miskami , grube koty bowiem mają to do siebie, że są bardziej pogodne .
Zresztą co to jest gruby ?
Pomiędzy chorobliwie chudym a chorobliwie grubym, mieści się tysiąc kotów.
Ja lubię koty słusznej postury , koty barokowe, koty miękkie i dobrze widoczne.
Jakbym chciała coś chudego to bym patyczaki wzięła do domu.