Koteczka podobno trafiła do schronu do Poznania z ulicy ;(

[izka53]

wpisałam nazwisko dziewczyny w google i takie coś znalazłam
http://lokalnewydarzenia.pl/poznan/wyda ... -serduszka

[kropkaXL]

Czyli można domniemywać, że kotkę wypuściła sama, a dla swojego kota szuka domu

[lidka02]

Dzwoniłam nikt nie odbiera...

[alab108]

Czyli można domniemywać, że kotkę wypuściła sama, a dla swojego kota szuka domu

Kasiu ale to chyba jest pies

[izka53]

tak, Cykuś to psiak, jeden z tymczasów.

Nie wiem, ale mi się w tym wszystkim coś nie podoba

[lidka02]

No faktycznie to psiak...........ciekawe co z jej kotem..

[saggi]

Melduję się :] i informuję, że te ulotki: http://conceptartmedia.pl/4zaginionekoty4.pdf w ilości 400 sztuk prawie zostały powrzucane do skrzynek w okolicznych domkach .
Niestety samej kici nie widzieliśmy

[alab108]

Melduję się :] i informuję, że te ulotki: http://conceptartmedia.pl/4zaginionekoty4.pdf w ilości 400 sztuk prawie zostały powrzucane do skrzynek w okolicznych domkach .
Niestety samej kici nie widzieliśmy

Dziękujemy

[dana.b]

wpisałam nazwisko dziewczyny w google i takie coś znalazłam
http://lokalnewydarzenia.pl/poznan/wyda ... -serduszka

A jak wpisze się podany tam numer telefonu, to można znaleźć wiele ogłoszeń psów do adopcji, gdzie do kontaktu podany jest właśnie ten numer i imię Karolina.
Adresy e-mail są różne, ale często jest to adres schroniska w Gaju
Na dogomanii znalazłam wątek, gdzie w postach Lena84 : http://www.dogomania.pl/forum/members/144028-Lena84 podana jest ta sama osoba do kontaktu. (post 42) http://www.dogomania.pl/forum/threads/238249

[lidka02]

Melduję się :] i informuję, że te ulotki: http://conceptartmedia.pl/4zaginionekoty4.pdf w ilości 400 sztuk prawie zostały powrzucane do skrzynek w okolicznych domkach .
Niestety samej kici nie widzieliśmy

Bardzo wam DZIEKUJE ..
Właśnie na fb się dowiedziałam że kotka była dzika
IDIOTKI .

[ASK@]

A co miały napisac by sie usprawiedliwić? Poza tym, Lidko, może do nich nie byął fajna bo cos w domu było nie tak. W tym sensie ,że kotka nie odnalazła się.
Trzymam kciuki cały czas.

Coraz cześciej przekonuję się by nie wydawac kotów do domów dalekich. Wiem,że nigdzie/nigdy gwarancji nie ma . Robię izyty nawet domom "pod nosem". Bez kota, na spokojnie. I też różnie bywa.

[alab108]

Trzymam kciuki

[lidka02]

Miałam telefon facet przysłał mi zdjecie kotka ale to nie moja ....

[ASK@]

Czyli można domniemywać, że kotkę wypuściła sama, a dla swojego kota szuka domu

Ale to też jej kot jest. Mogła gówniara oddać jak jest w umowie zapisane.
Nie mam sił do tych ludzi. Czy nie kochają swoich zwierzaków?

[lidka02]

U nas cisza nic nowego..Tyle że jakoś cieplej za oknem..