Elisha i Beniamin część czwarta

[vanesia1]

I to jest jeden z nielicznych plusów nieposiadania drugiej połówki, że takie dylematy mnie nie dotyczą, bo też mam zawsze z nimi problem
Nie wiem, nie znam Małżowiny ale może jakiś gadżecik? Czymś szczególnym się interesuje?

[KubaTST]

Pomyślałam o bieliźnie dla siebie w której cie zobaczy

[vanesia1]

Pomyślałam o bieliźnie dla siebie w której cie zobaczy

Mrrrau..

[Milena_MK]

Dziewczyny, piszę tutaj bo w moim watku nie mogę, gdyż mąż tam zagląda.

ALARM: Co kupić mężowi na walentynki tak w ostatniej chwili?

Hmmm ja nie wiem, bo my nie obchodzimy walentynek z prezentami. U nas zawsze jest jakaś kolacyjka, winko i takie tam A jesli chodzi o prezent, to może coś z czekolady takiego osobistego? Są takie manufaktury czekolady, które potrafią z czekolady odlać różne formy lub zrobić czekoladę ze specjalnym, indywidualnym napisem. W Krakowie wiem, że jest kilka takich firm, ale nie wiem, jak u Ciebie. Można też tutaj http://www.chocobox.pl/

[ab.]

Daj mu na walentynki kota

[Milena_MK]

Daj mu na walentynki kota

[barbarados]

Cześć
Bardzo dobry pomysł

[NatjaSNB]

Nooo to by się ucieszył z kota, bo trzeci to jego marzenie
Nic już nie zamówię bo już za późno, ale postanowiliśmy sobie gdzieś pójść na jakieś ciacho z kawką, a jak po drodze będą sklepy to tym lepiej
Dla mnie to bardzo ważne, żeby ten dzień był miły... nie musi być na maxa wyjątkowy, nie potrzebuję kolacji przy świecach, ale chcę wymazać z pamięci zeszłoroczne walentynki kiedy walczyliśmy o zdrowie Tosi i tego dnia w samochodzie podczas powrotu od weta mała dostała wstrząsu anafilaktycznego. Ja wyłam u weta, który zaraz zaczął jej coś wstrzykiwać żeby powstrzymać drgawki, a jak już było po wszystkim i wróciliśmy do domu to popłakał się mój mąż. Okrrrropny dzień!

Sorry, Milenka - już Ci tu nie spamuję

[ab.]

Ja wczoraj miałam taki paskudny dzień...rocznica śmierci Klary, Grandzioł zaczęła kichać, a Szajce spuchła powieka

[Milena_MK]

ale chcę wymazać z pamięci zeszłoroczne walentynki kiedy walczyliśmy o zdrowie Tosi i tego dnia w samochodzie podczas powrotu od weta mała dostała wstrząsu anafilaktycznego. Ja wyłam u weta, który zaraz zaczął jej coś wstrzykiwać żeby powstrzymać drgawki, a jak już było po wszystkim i wróciliśmy do domu to popłakał się mój mąż. Okrrrropny dzień!

Masakra Ja dlatego nie przywiązuję wagi do walentynek (aż tak bardzo), ponieważ w nasze pierwsze walentynki pokłóciliśmy się tak okrutnie, że długo mi się to "święto" kojarzyło bardzo nieprzyjemnie... To chyba była nasza taka pierwsza poważna kłótnia, akurat w ten dzień...... Dlatego jakoś specjalnie nie obchodzimy 14.02., aczkolwiek na ten piątek zaplanowaliśmy sobie coś smacznego do jedzonka, winko oraz świeczuszki

Aga - mam nadzieję, że z Mafią ok?

[Milena_MK]

[KubaTST]

Heloł! Zdaje sie że świeczki i kot równa sie spalone wąsy czy tylko ja mam ochotę paść dzis bo pogoda jest tak okrutna ze szok

[Milena_MK]

Nie, nie tylko Ty. Mnie dzisiaj boli głowa i ogólnie jestem jakaś rozdrażniona. A za oknem deszcz ze śniegiem Szaro, buro i ponuro

[aannee99]

CUDNOŚCI

[vanesia1]

Jakie milaczki kochane!
U mnie też paskudnie, zanim doczłapałam do busa po pracy, miałąm już w jednym bucie potop
Pogoda - masakra. Na samą myśl o niej mam ochotę zwinąć się w kulkę i zasnąć